Temat: Wiatr we włosach. Sezon rowerowy 2012

Zgodnie z obietnicą

OTWIERAM  NOWY

SEZON ROWEROWY

2012

 

Zapraszam do wspólnej jazdy na rowerach w terenie

Pasek wagi
Bożeee widzisz i nie grzmisz Brawo Dupka Byłam tam ale pieszo :)
No !! Dupka, masz sie czym chwalić, taki dystans i podjazdy, jestem w szoku. Toż to Ty prawdziwa kolarka jesteś, a te widoki......... cudo, cudo.......podziwiam,  gratuluje i po cichu zazdroszczę. U mnie podjazdów takich 9-10% to można policzyć na palcach jednej reki, oczywiście podjeżdżam je choć nie powiem , że z paluszkiem........

RudaBaba napisał(a):

Rabarbarrr- w zeszłym roku było groźnie z przyzwyczajaniem się W tym nie czułam nic... Ale w trakcie wypadku naderwałam sobie przyczep mięśnia przywodziciela (umiejscowiony właśnie w miejscu gdzie pupka strasznie się wbija w siodło) więc po zrobieniu 25km zwyczajnie zarywa jak jasny....Dlatego też szukam sprawdzonych majciochów 
To faktycznie , ma prawo boleć, współczuję. To musisz mieć jeszcze dobre siodełko , takie żelowe i może odpowiednio szerokie, ja w moim rowerku mam wąskie , i twarde typu "sportowe"
Jej, ale wam zazdroszczę tych weekendów....

Na szczęście ja mam już weekend z głowy i znowu mogę pedałować. Wygląda na to, że mi się poprawiła kondycja - pewnie przez to jeżdżenie pod wiatr w zeszłym tygodniu :P
Hej! Dołączam się do rowerzystek/rowerzystów. Jeżdzę rowerem do pracy czyli ok 30km dziennie. W zeszłym roku jeździłam przez 6miesięcy, ale nie stosowałam żadnej diety i przytyłam  W tym roku łączę jazdę z dietą i już widzę pierwsze efekty. Niestety nabawiłam się kontuzji kolana i teraz łykam glukozaminę, ale dalej jeżdżę :)
Pasek wagi

Cześć.

Najpierw obserwowałam, teraz chcę sie przyłączyć.  Rower posiadam , poza tym bardzo lubię na nim jeździć.

Na chwilę obecną  0/9/1000

Cel może mało ambitny, ale możliwy do zrealizowania

Pasek wagi
Ja sobie w sobotę trochę przejechałam na zalewem zegrzyńskim :)

10  /  22,8  /  2000
OGŁOSZENIE PORZĄDKOWE

uprzejmie Was wszystkie proszę o zaproszenie do naszego wątku swoich osobistych vitaliowych znajomych, co do których macie uzasadnioną nadzieję, że będą regularnie cały sezon jeździć





co roku wiosną jest poszukiwanie świeżej krwi


Pasek wagi
Zrobiło się Jolu:-)


Swoją drogą witam dwie nowe rowerzystki: FabriFibra oraz mardzam. I nie ma mało ambitnych celów! A jeśli tylko poczujesz, że dasz radę wykręcić więcej to i cel poprawiaj w trymiga :P

No i dzięki Di i Rabarbarrr - gdy tylko zrobię coś ponad swoje siły (albo inaczej, coś co wydawało mi się niemożliwością) będę się chwalić przebrzydle, jak Szefowa na pierwszej stronie kazała

 

     20  /  210  /  2000

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.