Temat: Wiatr we włosach. Sezon rowerowy 2012

Zgodnie z obietnicą

OTWIERAM  NOWY

SEZON ROWEROWY

2012

 

Zapraszam do wspólnej jazdy na rowerach w terenie

Pasek wagi
Dzisiaj nie jeżdżę.
dobre:)
421840_327098177327349_206138266090008_823759_748364735_n_large 
 
Pasek wagi
Magdula - boskie
Rewelka! :)


Ja dziś też nie jeżdżę. Ale rower odebrałam z serwisu - piasta wymieniona razem z kilkoma szprychami. Jeśli jutro lać nie będzie to może choć krótką przejażdżkę uda się zaliczyć.
No zobaczymy, bo wiatr mnie dołuje ździebko.


edit: Mysza - jak wracasz do Polski gdzieś mniej więcej w pobliże moich terenów to mogłybyśmy się kiedyś gdzieś umówić przecież :) Muliłabym za Tobą w terenie ale .... cóż to za problem :)
U mnie co rusz pompa z nieba ;D
Ale kręcę między jednym deszczem a drugim :D
Di - u mnie to samo. Ale ja nie kręcę. Może jutro wlezę w płaszcz przeciwdeszczowy i pokręcę przed pracą :)



Ja przepraszam, że to tutaj wrzucam, ale tak najłatwiej.
Magdula
- tak a propos Twego ostatniego wpisu w pamiętniku - OTO MOJE:
przyłączam się do Was. uzupełnię  /    /    / w domu :)
czwartkowe km
26,21  /  475,83  /  5000

więcej nie, bo mi łeb urwać chciało i taaakie wielkie krople deszczu!
a pod wzniesienie i pod wiatr jechałam z oszałamiającą prędkością 7 km/h
Pasek wagi
No i witam Cię serdecznie wśród nas coraz.bardziej.piekna :)

Jolu - szacun za jazdę w takich warunkach!

Pogoda parszywa, ale nic mnie nie powstrzyma przed jazdą.

Lecę na trening, więc narazinek :)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.