Temat: Wiatr we włosach. Sezon rowerowy 2012

Zgodnie z obietnicą

OTWIERAM  NOWY

SEZON ROWEROWY

2012

 

Zapraszam do wspólnej jazdy na rowerach w terenie

Pasek wagi
Misthunt3r- życzenia i owszem, ale jak ja miałabym Cię gonić?? Kurza twarz!! weź dokręć do kogoś mniej ruchliwego żebym miała cel osiągalny chłopaku :P
Tym bardziej że dalej siedzę godzinami przed kompem lub z taczką latam... 
Kejtul - dawaj dawaj

15  / 247 / 2000

Dobrze, że na mój 11-dniowy "weekend majowy" zabieram rower to troszkę podgonię

Pasek wagi
Ale mi wstyd, że nawet setki w tym roku jeszcze nie wykręciłam... (Nie żebym w zeszłym roku dużo wykręciła przed wakacjami. )

Za wczoraj marne z braku czasu:

17,44 / 1756,62 / 6000 km

dzisiaj zerooooo !!!!!


              
            68  /  2731,88  /  10000
   To wczorajsze i dzisiejsze, słabizna.....
41  / 261  / 1000
za 2 dni    44  /  1433  /  6000
Pasek wagi
Jednak SPD i cieńsze opony to jest to - wtedy nawet góralem po mieście śmiga się jak na crossie. Ale za często nim nie poszaleję, bo przez plecak się wrednie pocę. Dopóki nie kupię szosy na poważne przejażdżki to zamontowanie bagażnika/koszyka czy sakw nie wchodzi w grę. Ale może się to w okolicy majowego weekendu zmieni :)

RudaBaba - dawaj, dawaj taki cel to jest osiągalny samymi przejażdżkami do pracy ;)

Z wczoraj.
30/452/5000
No dobrze, skoro każda świerza krew mile widziana, to dopisuję się z moim śmiesznym wręcz celem ;) Ale muszę uważać na nogę po wypadku, więc dobre i to, jeśli tylko uda się osiągnąć 

Na początek bardzo skromnie (wczoraj) ale się rozkręcę ;) Mam nadzieję

1 / 1 / 200 

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.