Temat: Cokolwiek mam na ustach- ROLUJE SIĘ!

Cześć drogie Dziewczyny :)

wydaje mi się, że mój problem z ustami jest nietypowy (jakiś anormalny rodzaj śliny?!). 
Próbowałam nie raz nakładać na usta pomadki ochronne (różnych firm: Nivea, BeBe, AA, IvesRocher, etc.), błyszczyki (też różnych: np. mam jeszcze jakieś Wibo) i zawsze muszę je ścierać chusteczką, bo mi się tworzą lepkie kuleczki z substancji którą nałożyłam i pozostają na obrzeżu ust. 

Dodatkowo: biegam regularnie, a na bieganie oczywiście nic na usta nie nakładam a mimo to efekt jest identyczny- jakaś substancja (moja własna ślina? yyy? pot?) gromadzi mi się na obrzeżach górnej i dolnej wargi tworząc szereg "lepkich skrzepów" o zabarwieniu białawym (aż się boję, co może sobie pomyśleć o mnie jakiś mijający mnie facet zanim obetrę usta). Jednym słowem żenada. 

Nie mam pojęcia,co może być przyczyną- przychodzi mi do głowy:
1. mam faktycznie jakąś nietypowo "lepką" ślinę
2. mam beznadziejne ułożenie ust -wargi górnej i dolnej względem siebie- przez to ciągły ich kontakt/ ocieranie wywołuje taki efekt... 


Ktoś się spotkał z czymś podobnym? Jak temu zaradzić? Chciałabym zadbać o usta, używać normalnie balsamów, sztyftów, błyszczyków... Przepraszam za głupotę bijącą z tego posta :D. Szukam przyczyn :). 
Banał, ale może po prostu za często oblizuję usta... nie zwracałam na to uwagi, muszę się kontrolować- może to to...?

efekt odwodnienia, pij duzo

Pasek wagi

desire1980 napisał(a):

efekt odwodnienia, pij duzo

dzięki .. mam podobny problem co autorka i nawet nie przypuszczałam, że jest to spowodowane "nie piciem" ;]
Też mam nieraz taki problem, a nigdy bym nie wpadła że to z powodu nie picia
Mam to samo...
też tak mam...roluje mi się wsio
Dziękuję za odpowiedź! :)

Rzeczywiście, przyczyna przedziwna. Nie domyśliłabym się... zwłaszcza jestem zdumiona, bo jednak piję dużo ale może nie tego co trzeba. Codziennie potrafię wychlać 3-4 Liptony z cukrem (wiem, ten cukier... może "wypacza" jakoś herbatę, także organizm się mniej przez niego nawadnia? Przepraszam za moje głupie wnioski :D) ale faktycznie, wody jako takiej (mineralnej) piję mało. Świetnie, to zacznę od dziś - ziołowe herbatki + WODA. 

A którą lepiej pić- gazowaną czy niegazowaną?

Dzięki, pozdrawiam :)
woda woda i jeszcze raz woda, liptonem się nie nawodnisz!
Lepiej niegazowana

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.