Temat: Balsam brązujący Dove

Czy używała któraś z Was balsamu brązującego z Dove? (tudzież balsamu 'samoopalającego', nie wiem jak to przetłumaczyć do końca :P )

Postanowiłam nabrać troche kolorków przed latem a niestety opalanie idzie mi bardzo opornie. Ramiona i dekolt spiekam w moment a reszta ciała, w szczególności nogi są wiecznie blade.

Użyłam raz tego balsamu i mam wrażenie, że jestem taka lekko... pomarańczowa ;) Też miałyście ten efekt? Może to kosmetyk nie dla mnie.

Mi się kolor podobał, ale choćbym nie wiem jak się starała, zawsze 'opalenizna' była nierówna i miałam mnóstwo plam, więc dałam sobie siana :)
Miałam, stosowałam i w ogóle mi nie przypadł do gustu. Mimo starannego rozsmarowania miałam przebarwienia i koloryt faktycznie wpadał w pomarańcz ;). Poza tym mimo dawkowania niewielkich ilości za każdym razem biorąc prysznic miałam brązową wodę ;))). Wszystko ze mnie spływało. Do kitu. Nie polecam.
Ja też nie polecam tego balsamu, robiły mi się po nim plamy, mimo to, że rozsmarowywałam go równomiernie. Poza tym, potwierdzam kolor wpadał w pomarańcz.
Pasek wagi
Koleżanka stosowała i miała brudno-żółtą 'opaleniznę', nie podobało mi się...

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.