Temat: Czy tylko ja nie lubię ramonesek?

Większość zestawów z ramoneską, które widuje się na ulicy mnie raczej nie powalają. Nie wiem czy to kwestia połączenia (na przykład długi sweter wystający spod ramoneski), czy może samego stylu i vibe’u jaki niesie ze sobą skorzana (lub pseudoskórzana) kurtka. Mój obecny styl ubierania się, jeśli to w ogole styl a może jego brak, jest do bólu praktyczny i raczej bliższy takiej girl next door. Noszę t-shirty, koszule, rurki z wysokim stanem a z ubrań wierzchnich parki, wiatrówki, marynarki. Jednocześnie wiem, ze ramoneski są bardzo popularne wśród polskich dziewczyn wiec nie wiem skąd u mnie taka niechęć do ramonesek. Czy jest tu ktoś jeszcze kto ich nie lubi? Jeśli tak to dlaczego? :)

Ja nie lubię, bo masakruje kobiecą sylwetę, jest niewygodna i nie spełnia żadnego praktycznego zadania. 

uwielbiam. Mam taka jedna czarna z prawdziwej skory no układa się do ciała nieporównywalnie 

Nie podobają mi się za bardzo, nigdy nie miałam takiej typowej ramoneski. Wolę trochę dłuższe kurtki.

Pasek wagi

Jak beznadziejnie uszyta to nic dziwnego że niewygodna..... Ja tam mam wygodne i bardzo je lubię. To nie jest kurtka na zimę czy deszczowy dzień-więc argument o podwiewaniu pleców mocno dziwi. Lubię krótkie kurtki-bo są wygodne (zwł.jak się często samochodem jeżdzi) ale na zimną pogodę mam dłuższe... Na pewno są dla mnie ładniejsze niż modne od jakiegoś czasu a'la peerelowskie"waciaki" czyli różne pikowane w krateczkę kurtki i płaszcze-cieniutkie  i najczęściej bezkształtne.

Jak ktoś ma małe wcięcie w talii to może prota krótka ramoneska nie jest niewygodna i niepraktyczna, ani nie masakruje sylwetki. 

Ja mam 60 cm w talii i bardzo lubię ramoneski. :) Być może faktycznie nie podkreślają atutów sylwetki, ale za to budzą u mnie sympatyczne skojarzenia z czasami, kiedy się aktywniej uczestniczyło w koncertach i festiwalach. :D Ramoneski, rurki, glany...teraz takich butów już nie noszę, ale ramoneski pozostały :)

Hvitrev napisał(a):

Ja mam 60 cm w talii i bardzo lubię ramoneski. :) Być może faktycznie nie podkreślają atutów sylwetki, ale za to budzą u mnie sympatyczne skojarzenia z czasami, kiedy się aktywniej uczestniczyło w koncertach i festiwalach. :D Ramoneski, rurki, glany...teraz takich butów już nie noszę, ale ramoneski pozostały :)

Akurat sam obwód talii nie decyduje o tym, czy wcięcie jest duże, czy nie ;) 

Ramoneski są spoko, to jedna z takich ponadczasowych rzeczy, które chyba nigdy nie wyjdą z mody :)

ANULA51 napisał(a):

a ja nie lubie jak 80,% dziewczyn wyglada prawie identycznie ubrana ramoneski tez nie lubie wsiadam do autobusu wszystkie dlugie wlosy ramoneski koszulki rurki i tak perfumami smierdzi ze rano idzie sie po... ć
A ja nie lubię jak ktoś zamiast zajmować się sobą to gapi się po innych. I jak nie ogarnia interpukcji.

Marisca napisał(a):

Hvitrev napisał(a):

Ja mam 60 cm w talii i bardzo lubię ramoneski. :) Być może faktycznie nie podkreślają atutów sylwetki, ale za to budzą u mnie sympatyczne skojarzenia z czasami, kiedy się aktywniej uczestniczyło w koncertach i festiwalach. :D Ramoneski, rurki, glany...teraz takich butów już nie noszę, ale ramoneski pozostały :)
Akurat sam obwód talii nie decyduje o tym, czy wcięcie jest duże, czy nie ;) 

Fakt, nie doprecyzowałam. :)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.