- Dołączył: 2010-04-29
- Miasto: Kraj
- Liczba postów: 719
14 kwietnia 2011, 07:31
Wczoraj z przerażeniem odkryłam, że moja szafa jest
przeładowana.
Ale 70% rzeczy nie nadaje się do noszenia.
No może z tym nie nadaje przesadziłam. Ale chodzi o to że są
albo już za małe (rzadziej za duże), albo zniszczone gdzieś, albo nie
ubierałam ich już nawet 2 lata i więcej.
Proponuje akcje:
ODCHUDZAMY SZAFĘ
Ja osobiście wczoraj wytypowałam trzy wielkie reklamówki ubrań,
których i tak nie założę , a to nie koniec.
I szczerze mówiąc przeraża mnie to. Zastanawiam się czy to już mania zbieractwa ![]()
PS. Czy wy też macie tendencje do chomikowania??
- Dołączył: 2006-04-19
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 1027
14 kwietnia 2011, 07:33
Moja szafa tez pęka w szwach. Chodzę w 5% rzeczy.
nie wiem, czy to chomikowanie. Prędzej uzależnienie od zakupów :D
14 kwietnia 2011, 07:36
kilka razy w roku robię porządki w szafie. na jedną stronę pokoju odkładam te rzeczy, które lubię i noszę, a na drugą te, których długo na sobie nie miałam i prawdopodobnie więcej bym nie założyła. ;) część oddaję kuzynce, część znajomej mamy dla jej dziewczyn, część ciotce... dbam o ubrania. wszystkie są w dobrym stanie, więc zawsze ktoś znajdzie coś dla siebie. :P
14 kwietnia 2011, 07:41
Też tak mam :/ Dlatego planuję ściągnąć koleżankę co by mi doradziła co jest zdecydowanie nie do noszenia ^^ Bo jak dla mnie to... "a może jeszcze założę..." - choć szanse na to, to jakieś 10%
Miłego dnia :-)
- Dołączył: 2011-02-15
- Miasto: Gwiazdkowo
- Liczba postów: 1492
14 kwietnia 2011, 07:47
mam to samo,dużo rzeczy czeka na mnie aż schudnę i nie wynoszę ich, bo jak zaglądam a one tam są a ja nie mogę ich założyć to mnie cho...ra bierze i moja motywacja rośnie w siłę, bo ja chce je mieć w końcu na sobie :) Za duże systematycznie będę usuwać, bez żalu ;)
14 kwietnia 2011, 07:48
to może zrobimy jakiś targ wymienny?:)
- Dołączył: 2007-08-28
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 12398
14 kwietnia 2011, 08:53
Aj dajcie spokoj, ja mam na studiach dwie szafy ubran i ledwo je domykam, a przeciez zawsze sie cos nowego kupuje, w wielu rzeczach nie chodze, bo cos tam cos tam...standard. w domu to samo, moja wielka szafa jest przeladowana a nic w niej konretnego nie ma. co rnao stoje przed dylematem, co na siebie wlozyc....
- Dołączył: 2011-02-22
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 35
14 kwietnia 2011, 09:20
Widzę że ma mam ten sam problem :) czasem to nawet się zastanawiam czy nie jestem zakupoholiczką. Co jakiś czas też przeglądam moją szafę a później rozdaję ubrania. Kiedyś nawet próbowałam sprzedać na allegro za symboliczną złotówkę i nawet się udało :)