Temat: Sukienka na wesele, jakie dobrałybyście dodatki?

Niedługo wybieram się na wesele dobrej koleżanki. Zalezy mi żeby wyglądać ładnie, ale nie rzucać się za mocno w oczy. W szafie mam mnóstwo kiecek, ale oczywiście nie ma w czym iść. Większość jest biała/czarna/zbyt wyzywająca/zbyt mało strojna/zbyt...zbyt...zbyt... Szkoda gadać. Nie chcę kupować nowej bo będę miała kolejną kreację "na raz". Na dzien dzisiejszy z mojej szafy wytypowałam tą:

https://lou.pl/pol_pl_PETRA-BEZOWA-OLOWKOWA-SUKIENKA-375_1.jpg

https://lou.pl/pol_pl_PETRA-BEZOWA-OLOWKOWA-SUKIENKA-375_2.jpg

Nie wiem tylko jak z dodatkami. Sukienka jest dość prosta, łatwo zmienić jej charakter na bardziej wieczorowy tylko właśnie jak? Jakaś kolia? Nie wiem... co byście dobrały? 

tusia9 napisał(a):

chaje napisał(a):

łoooo rety co za bulwers... zupełnie niepotrzebnie :) pytałam tylko co byście dobrały do takiej sukienki, jeśli nie mieści się w Waszym poczuciu estetyki nie jest to powodem, żeby po mnie jechać ;D nie pytałam także co o niej sądzicie i czy się nadaje, ale dawno nie było mnie na vitalii i zapomniałam już jak tu jest sympatycznie 
ee nikt po tobie nie jechał... dostałaś porady by sie nie zbłaźnić na weselu... chcesz tak iść to idź ;p

serio? to może poczytaj jeszcze raz ile jadu, żółci i nienawiści wylewają z siebie anonimowe "fashionistki" zupełnie bez powodu :) i Wy mnie pouczacie o stylu? o klasie? każdemu może się coś nie podobać, ale można to wyrazić normalnie, bez obrażania kogoś i złośliwości - to jest dopiero brak klasy i kultury moje drogie, mi nie zabierze jej nawet najbrzydsza kiecka, a Wy w zdecydowanej większości jesteście plujące jadem żmijki :)

lolitahaze napisał(a):

Haga. napisał(a):

chaje napisał(a):

łoooo rety co za bulwers... zupełnie niepotrzebnie :) pytałam tylko co byście dobrały do takiej sukienki, jeśli nie mieści się w Waszym poczuciu estetyki nie jest to powodem, żeby po mnie jechać ;D nie pytałam także co o niej sądzicie i czy się nadaje, ale dawno nie było mnie na vitalii i zapomniałam już jak tu jest sympatycznie 
To może bardziej wprost: niczego nie dobrałabym do takiej sukienki, bo jej sie nie da uratować. Nawet nie chodzi o to, że jest zbyt wyzywająca na ślub - bywają kreacje bardzo wyzywające i bardzo piękne równocześnie, to jest zwyczajna tandeta z bazaru za 30 zeta. Nie wiem gdzie ją kupiłaś i ile za nią dalaś, ale osoba, od której ją kupiłaś, ma ją właśnie stamtąd. Kazda kobieta w tej kiecce będzie wyglądała na Karynę żyjącą z zasiłku i naciągjącą frajerów za szybki seksik pod remizą. 
Pominę już ocenę Twojego gustu czy tez jego braku, ale Lou to marka, której sukienki zakładają na imprezy wszędzie najpopularniejsze celebrytki. Chyba że one też zakładają kiecki z bazaru.Co do kiecki to jest świetna, zresztą Lou to moja ulubiona firma i mają cudowne kiecki. Ja bym ubrala na wesele, do tego na pewno złota biżuteria, wyrazisty makijaż (szminka koniecznie), szpilki.

Bo polskie celebryki to jest ktoś do naśladowania...:?

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.