- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
2 czerwca 2019, 15:09
Niedługo wybieram się na wesele dobrej koleżanki. Zalezy mi żeby wyglądać ładnie, ale nie rzucać się za mocno w oczy. W szafie mam mnóstwo kiecek, ale oczywiście nie ma w czym iść. Większość jest biała/czarna/zbyt wyzywająca/zbyt mało strojna/zbyt...zbyt...zbyt... Szkoda gadać. Nie chcę kupować nowej bo będę miała kolejną kreację "na raz". Na dzien dzisiejszy z mojej szafy wytypowałam tą:
Nie wiem tylko jak z dodatkami. Sukienka jest dość prosta, łatwo zmienić jej charakter na bardziej wieczorowy tylko właśnie jak? Jakaś kolia? Nie wiem... co byście dobrały?
3 czerwca 2019, 17:58
ee nikt po tobie nie jechał... dostałaś porady by sie nie zbłaźnić na weselu... chcesz tak iść to idź ;płoooo rety co za bulwers... zupełnie niepotrzebnie :) pytałam tylko co byście dobrały do takiej sukienki, jeśli nie mieści się w Waszym poczuciu estetyki nie jest to powodem, żeby po mnie jechać ;D nie pytałam także co o niej sądzicie i czy się nadaje, ale dawno nie było mnie na vitalii i zapomniałam już jak tu jest sympatycznie
serio? to może poczytaj jeszcze raz ile jadu, żółci i nienawiści wylewają z siebie anonimowe "fashionistki" zupełnie bez powodu :) i Wy mnie pouczacie o stylu? o klasie? każdemu może się coś nie podobać, ale można to wyrazić normalnie, bez obrażania kogoś i złośliwości - to jest dopiero brak klasy i kultury moje drogie, mi nie zabierze jej nawet najbrzydsza kiecka, a Wy w zdecydowanej większości jesteście plujące jadem żmijki :)
Edytowany przez chaje 3 czerwca 2019, 18:00
3 czerwca 2019, 18:01
Pominę już ocenę Twojego gustu czy tez jego braku, ale Lou to marka, której sukienki zakładają na imprezy wszędzie najpopularniejsze celebrytki. Chyba że one też zakładają kiecki z bazaru.Co do kiecki to jest świetna, zresztą Lou to moja ulubiona firma i mają cudowne kiecki. Ja bym ubrala na wesele, do tego na pewno złota biżuteria, wyrazisty makijaż (szminka koniecznie), szpilki.To może bardziej wprost: niczego nie dobrałabym do takiej sukienki, bo jej sie nie da uratować. Nawet nie chodzi o to, że jest zbyt wyzywająca na ślub - bywają kreacje bardzo wyzywające i bardzo piękne równocześnie, to jest zwyczajna tandeta z bazaru za 30 zeta. Nie wiem gdzie ją kupiłaś i ile za nią dalaś, ale osoba, od której ją kupiłaś, ma ją właśnie stamtąd. Kazda kobieta w tej kiecce będzie wyglądała na Karynę żyjącą z zasiłku i naciągjącą frajerów za szybki seksik pod remizą.łoooo rety co za bulwers... zupełnie niepotrzebnie :) pytałam tylko co byście dobrały do takiej sukienki, jeśli nie mieści się w Waszym poczuciu estetyki nie jest to powodem, żeby po mnie jechać ;D nie pytałam także co o niej sądzicie i czy się nadaje, ale dawno nie było mnie na vitalii i zapomniałam już jak tu jest sympatycznie
Bo polskie celebryki to jest ktoś do naśladowania...