Temat: Ubrania dla dziecka pepco

Hej, niedawno otwarli blisko mnie pepco. Z ciekowosci zajrzałam i znalazłam dla dziecka kilka ciuchów 100% bawełna. Jednak ogólnie widzę, że kupować w pepco to dla większości wstyd. Czy takie ciuszki, pomimo składu w całości z bawełny , są w czymś gorsze? Robicie tam zakupy? 

Alicja19900 napisał(a):

U ciebie otwarli a u mnie otworzyli. Ta roznica to chyba największy wstyd. 

A ja się wysiliłam i sprawdziłam bo dla mnie to też błąd...ale niestety to też jest poprawna forma. Wstyd to nie sprawdzić i wytknąć komuś błąd.

zakrecona.monia napisał(a):

Nienawidzę jakości pepco. Po kilku praniach są to szmaty nie nadające się do noszenia. Lepiej dołożyć trochę i kupić coś z lepszego materiału. 
Monia, może trafiłaś na kiepskie serie. Ja miałam też ciuchy z 5.10.15  z których zrobiła się szmata. 

Pasek wagi

Raz dostałam stamtąd koszulkę dla syna (kompletna szmata po trzech praniach) , raz skusiłam się sama - to samo. Ubrania dla dzieci nie do zdarcia ma Lidl - tanie i jakość prześwietna. Sprawdź na ich stronie w ofercie online, może mają aktualnie coś dla niemowląt. :-) Np. od soboty, 24. Sierpnia, można kupić 5 par body za 45 zł. Dobrej jakości. ;-)

Przed wakacjami kupiłam na szybko dla syna spodnie dresowe w pepco - nigdy wcześniej nic tam nie kupowałam, trafiłam chyba dobrze, bo prałam już parę razy i nie straciły nic na wyglądzie. Faktycznie - były mega tanie - 20 zł.

DachBezAzbestu napisał(a):

Namomentwesele napisał(a):

Hej, niedawno otwarli blisko mnie pepco. Z ciekowosci zajrzałam i znalazłam dla dziecka kilka ciuchów 100% bawełna. Jednak ogólnie widzę, że kupować w pepco to dla większości wstyd. Czy takie ciuszki, pomimo składu w całości z bawełny , są w czymś gorsze? Robicie tam zakupy? 
otworzyli

o, brawo, wszystkie jesteśmy Ci wdzięczne za dodanie nic nie znaczącego w tym temacie komentarza.

Osobiście uważam (tak jak dziewczyny wyżej), że zanim dziecko zniszczy te ubranka to dawno z nich wyrośnie, a lepiej mieć parę na zmianę za mniejsze pieniądze niż przeżywać, że się pobrudziło/zniszczyło (czyli to co dzieje się z ubrankami dziecięcymi najczęściej). Sama nie miałabym oporów kupić coś sobie z pepco jeśli tylko krój i materiał by mi odpowadał :)

poza tym wiedząc jakie marże mają ciuchy, a ile dostają za nie (często nieletni) pracownicy, czuję pewnien niesmak widząc ceny znanych sieciówek :/

W życiu nie słyszałam, że to wstyd :D chyba, że w jakiś biedniejszych kręgach. Zauważyłam, że ludzie o niższym statusie majątkowym często roztrzasaja takie rzeczy dumnie ogłaszając, że oni kupują tylko w jakiejś sieciowce jakby to było osiagniecie. Ja tam kupuje w pepco, dzieci i tak ponoszą chwilę. Wiadomo, że nie ma tam takich bardziej wyjściowych, ale codzienne do latania jak najbardziej :) prawda jest taka, że większość tych sieciowek z niższej półki- h&m, Reserved itp. to też straszne szmaty. Tylko, że dziecko nie będzie w tym chodziło 5 lat więc nie ma chyba sensu szukać im ubrań, które po kilku praniach będą wyglądały jak nowe :D

Mam z Pepco dla niemowlaka i dla mnie wcale nie wstyd, ale jak mam wybór, to wolę w tej samej cenie na wyprzedaży kupić z 5-10-15. Niby wszystko 100% bawełny, ale jednak zachowuje się po praniu inaczej.

Pasek wagi

Wstyd miałam na myśli opinie czytane w internecie jak szukałam po różnych stronach informacji o ciuchach z tego sklepu. W moim otoczeniu nikt nie dyskryminuje pepco. Nawet od kilku osób dostałam ciuszki i po kilku praniach maja się nadal dobrze dlatego tym bardziej zdziwiła mnie opinia w internecie 

kieoska jakość,  ale dla malucha co dużo brudzi i dużo potrzebuje ilościowo, a szybko wyrasta wystarcza. 

P.s. Dopisuje suę do fanów lidla 

Pasek wagi

Ja mam 24 lata i sama się w Pepco ubieram, pierwsze słyszę że to wstyd. Sklep jak każdy inny. Wstyd to kraść 😀

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.