Temat: Lubicie rzeczy z Zary?

Chodzi mi tutaj o styl i jakość. Ja osobiście mam tak że 95% rzeczy nie jest dla mnie albo są to straszne "szmaty" albo jakieś dziwadła no a pozostałe 5% to są mega perełki które uwielbiam nosić i jeszcze jakościowo są super :)) czasem przejdę cały sklep i nic mi się nie podoba aż nagle wpadnę na coś mega :P głównie są to sukienki i płaszcze, rzadziej jakaś bluzka lub sweter a osotanio zielona marynarka ;)) 

lubie i mi sie podobaja, ale wiekszość to szmatki, wiec kupuje sie na własną odpowiedzialność.

Pasek wagi

więkoszość mi sie nie podoba ,no właśnie takie dziwadła...ale czasem się cos trafi fajnego. natomiast widzę ,ze dużo osób gustuję w zarze ,koleżanki praktycznie tam się ubierają ,i wiekszość tych rzeczy mi się nie podoba 

mam dosłownie kilka rzeczy, w sumie dlatego, że globalnie nie odpowiada mi jakość. Mam bodajże trzy zakiety i ze dwie bluzki. Najwiekszym problemem jest jednak to, że fasony z Zary sa kompatybilne raczej z "rożkami" a ja to piramida :D

Tak jak ktoś wyżej napisał wśród szmat można wybrać perełke. Ja kupuje tam jak są sezonowe wyprzedaże bo po regularnej cenie się nie opłaca 

Nie kupuję tam ciuchów, jakoś najgorsza ze wszystkich sieciówek a cena wyższa niż standard 

Mam tak ze wszystkimi sklepami. Może nawet 98% do 2% ;)

Ja ubrania kupuję głównie przez internet i z Zarą zawsze mam problem. Prawie wszystko na zdjęciach na ich stronie wygląda moim zdaniem tragicznie, a gdy jednak wybiorę się do sklepu, to nagle okazuje się, że to normalne ubranie ;p 

autobusynieistnieja napisał(a):

Ja ubrania kupuję głównie przez internet i z Zarą zawsze mam problem. Prawie wszystko na zdjęciach na ich stronie wygląda moim zdaniem tragicznie, a gdy jednak wybiorę się do sklepu, to nagle okazuje się, że to normalne ubranie ;p 

O to prawda! Ale na wieszaku też często wisi jakaś czarna szmatka ale ma fajny materiał to myślę zmierze i na mnie jak milon dolarów hehehe :) ale to oczywiście jak się trafi 

Zary nie znam,  bo w bliższej  i dalszej  okolicy nie nam żadnego ich sklepu, ale podobne spostrzeżenia mam odnośnie do H&M (tylko proporcje dałabym 98 do 2%). Nie mogę wyjść ze zdziwienia, że ludzie kupują tam cokolwiek...

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.