Temat: czas się poddać?

Jestem na diecie od 24 stycznia, czyli w niedziele będzie 3 miesiące od 2 miesięcy codziennie ćwiczę po 60 minut. Do mojej wymarzonej wagi zostało jeszcze 3 kilo, ale ja już strąciłam motywacje, że kiedykolwiek uda mi sie zrzucić. Czy to moment, w którym trzeba dać sobie spokój? Jem 5 posiłków, co 3 godziny jem dużo warzyw mniej owoców słodkiego prawie wcale na śniadanie węglowodany na kolację białko śpię tyle ile trzeba biorę witaminy nie pijam już prawie kawy w ta waga stoi i stoi a ja już nie mam siły, bo, po co mam coś robić jak nie widzę efektu

Wiesz, trzy kilogramy to nie jest jakaś duża różnica, więc, moim zdaniem, spokojnie możesz sobie odpuścić.

Tym bardziej, ze przy twoim wzroście te 63kg to naprawdę nie jest dużo.
zresztą wymarzona waga nie musi być wyznacznikiem tego że już dobrze wyglądasz;)) Jak dobrze się czujesz w swojej skórze to przejdź na stabilizacje;)) 
Nie poddawaj się, może poprostu spróbuj o tym już nie myśleć, staraj się trzymać dietę, ale tak, żebyś nie musiała chodzić nieszczęśliwa, masz ochotę to raz w tygodniu wypij kawę i zjedz kawałek ciasta, nie przytyjesz od tego, a przełamiesz tą barierę, że musisz akurat jeść tak a nie inaczej, ćwicz sobie dalej i zobaczysz nadchodzi lato, sama zobaczysz, że się uda :)
kurcze ale ja nie czuje się dobrze teraz wręcz przeciwnie czuje się jak balon :( nie chce ważyć 63 najlepiej czułabym się przy wadze gdzieś 56 ale jak nie potrafię już chudnąć 1 kg na tydz to nie wiem czy kiedykolwiek uda mi się dojść do takiej wagi

te zdjęcia zrobiłam wczoraj wieczorem wcale na nich nie wyglądam jak na 63 tylko co najmniej z 68 :(
nie poddawaj się! im mniej ważysz i im dłużej jesteś na diecie tym kg wolniej lecą. jeśli się nie poddasz to jeszcze z miesiąc i spokojnie zobaczysz 60kg ;) jedz tak jak do tej pory jadłaś, cwicz tą h i pomyśl sobie, że już tyle przeszłaś i że to końcówka! chyba nie chcesz zmarnowac 3 miesięcy ciężkiej pracy?
nie poddawaj się! im mniej ważysz i im dłużej jesteś na diecie tym kg wolniej lecą. jeśli się nie poddasz to jeszcze z miesiąc i spokojnie zobaczysz 60kg ;) jedz tak jak do tej pory jadłaś, cwicz tą h i pomyśl sobie, że już tyle przeszłaś i że to końcówka! chyba nie chcesz zmarnowac 3 miesięcy ciężkiej pracy?
może sobie odpuść na trochę i nie myśl o tym, a później na pewno będziesz miała więcej energii. Ja już miałam tak dwa razy, żę przez miesiąc nie myślałam o odchudzaniu i nie ćwiczyłam, tylko jadłam zdrowo i później miałam więcej siły
Co ćwiczysz te 60 min?  Ja też bym walczyła!! super, że Ci się tyle udało, dla swojej satysfakcji nie poddałabym się teraz przy samej mecie.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.