Temat: Zadanie z pierwszej klasy

czy za naszych czasów mielismy takie/taki poziom zadan? Bo chyba mam skleroze... 

Nie pytam czy znacie odpowiedź tylko, czy to poziom pierwszo klasistow?

myślę, że tak. Generalnie poziom nauki się obniża więc nie sądzę że pierwszaki dostają za trudne zadania.

I generalnie w tym zadaniu nic trudnego matematycznie nie ma.

Pasek wagi

staram_sie napisał(a):

myślę, że tak. Generalnie poziom nauki się obniża więc nie sądzę że pierwszaki dostają za trudne zadania.I generalnie w tym zadaniu nic trudnego matematycznie nie ma.

Dla kogo nie ma nic trudnego ;)? Masz/mialas dziecko w 1 klasie? Mam niestety przykład, ze ani dziecko ani matka nie umialo. Podejrzewam, ze jej koleżanka z lawki tez i czesc reszty to samo. Generalnie rodzice rozwiązują za nie zadania a ja nie pamietam, zebysmy w 1 klasie mieli takie :0 czy tak poziom skoczył czy ja mam zaniki pamieci?

awokdas napisał(a):

staram_sie napisał(a):

myślę, że tak. Generalnie poziom nauki się obniża więc nie sądzę że pierwszaki dostają za trudne zadania.I generalnie w tym zadaniu nic trudnego matematycznie nie ma.
Dla kogo nie ma nic trudnego ;)? Masz/mialas dziecko w 1 klasie? Mam niestety przykład, ze ani dziecko ani matka nie umialo. Podejrzewam, ze jej koleżanka z lawki tez i czesc reszty to samo. Generalnie rodzice rozwiązują za nie zadania a ja nie pamietam, zebysmy w 1 klasie mieli takie :0 czy tak poziom skoczył czy ja mam zaniki pamieci?

Już nie pamietam jak było 20 lat temu jak ja byłam dzieckiem ale kilka lat temu chyba były podobne (z tym ze wiedzę mam z uczenia domowego, nie ze szkoły). 
jesli matka nie umie rozwiązać tego zadania to nie wiem co powiedzieć... nie dziwie się, ze tak wiele osób uwala matme na maturze jak z czymś takim dorosły człowiek sobie nie radzi. 

pierwszoklasista nie ma tak "abstrakcyjnego" myslenia. Nie wiem czy to zależy od rejonu PL czy nie ale przeglądałam ostatnio książki do pl - (1i2 klasa) poziom słownictwa mnie przerazil (nie mówiąc o ilosci), to samo matma. Gdy dorosły już musi się  zastanowić nad rozwiązaniem to chyba coś nie tak... 

zajęcia w szkole do 17, plecak skala, do Religi cały zestaw, nauka w domu do późnych godzin... chore

Pasek wagi

ogolnie juz nie ważne, czy rodzice potrafia, rozne ludzie maja wykształcenie, tylko z tego co ja pamiętam to w 1 klasie bylo chyba dodawanie, odejmowanie itd?

.Karol napisał(a):

pierwszoklasista nie ma tak "abstrakcyjnego" myslenia. Nie wiem czy to zależy od rejonu PL czy nie ale przeglądałam ostatnio książki do pl - (1i2 klasa) poziom słownictwa mnie przerazil (nie mówiąc o ilosci), to samo matma. Gdy dorosły już musi się  zastanowić nad rozwiązaniem to chyba coś nie tak... zajęcia w szkole do 17, plecak skala, do Religi cały zestaw, nauka w domu do późnych godzin... chore

Dokładnie o to mi chodzi, ciekawa jestem co bedzie np w 4 klasie 

A ja nie widze problemu, zadanie nie jest matematyczne i fajnie, ze ucza dzieci myslec ogolnie a tylko liczyc. Poza tym nie wiadomo co bylo w podreczniku, i co bylorobione na lekcji. Zakladam, ze analogiczne zadanie bylo juz omowione.

Tak, to jest poziom I klasy i dzieciaki by to rozwiązały, tylko trzeba zrobić wprowadzenie o zbiorach i podać podobne przykłady. 

awokdas napisał(a):

ogolnie juz nie ważne, czy rodzice potrafia, rozne ludzie maja wykształcenie, tylko z tego co ja pamiętam to w 1 klasie bylo chyba dodawanie, odejmowanie itd?

Wykształcenie rodziców nie ma nic do rzeczy, to jest zadanie z podstawówki - każdy dorosły powinien sobie z tym poradzić. Przeraża mnie to, serio.

Ale zaciekawilas mnie, spróbuje dotrzeć do starych podręczników. Moim zdaniem zadanie jest fajne, na myślenie w dodatku rysunkowe (dla dzieci, dorosły chyba nie musi). Po odpowiednim wprowadzeniu i przykładach nie sadze żeby tu było coś co może sprawiać wielka trudność. 

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.