- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
7 kwietnia 2020, 20:52
Wyjaśnienie:"Co tu się dzieje? Pierwsza myśl ? różne zdjęcia i różne monitory. Ale nie, ludzie stojący obok siebie i patrzący na ten sam ekran w tej samej chwili widzą zupełnie różne kolory.To zjawisko nazywane jest dostosowywaniem barwnym lub stałością kolorów. Nasz mózg wie (bo się tego nauczył), że ten sam kolor może w różnych warunkach oświetleniowych wyglądać zupełnie inaczej. I tak biała kartka w słoneczny dzień będzie bielutka (z odcieniem niebieskiego tworzonym przez wybielacze optyczne). Oświetlona lampą sodową będzie pomarańczowa. W zielonym świetle ? zielona. Ale jeśli będziemy ją trzymali w ręku i zostaniemy zapytani o jej kolor odpowiemy, że jest biała.Sprawa jest trudniejsza, gdy mieszamy kolory. Jaka jest zielona poduszka oświetlona czerwonym światłem? A różowa oświetlona pomarańczowym? Mózg kompensuje oświetlenie zewnętrzne i stara się odtworzyć oryginalną barwę. Potrzebuje do tego jednak dodatkowych danych ? koloru oświetlającego obiekt światła.I tu wracamy do sukienki. Zdjęcie zrobione zostało (przypadkowo) tak, że nie znamy całego kontekstu. Jeśli sukienka stała w oświetlonej ostrym słońcem witrynie sklepu, to prawdopodobnie oryginalne kolory to biel i złoto. Jeśli ubranie oświetlone było sztucznym światłem żarowym, to prawdziwe kolory zbliżone były do czerni i niebieskiego.To moment, gdy ludzie się dzielą. Zależnie od interpretacji mózgu każdego z nas oceniamy kolory różnie. Jednemu mózgowi wydaje się, że widzi oświetlenie słoneczne i ocenia sukienkę jako biało-złotą. Drugi decyduje, że światło jest żółtawe i widzi niebiesko-czarną sukienkę."
Ej! Faktycznie! Pierwszy post pisałam za dnia, w pomieszczeniu do którego wpadało słońce i sukienka była biało-złota. Patrzę na nią teraz, kiedy już jest ciemno za oknem i... widzę niebiesko-czarne barwy.
Niesamowite 😁
7 kwietnia 2020, 20:56
Ej! Faktycznie! Pierwszy post pisałam za dnia, w pomieszczeniu do którego wpadało słońce i sukienka była biało-złota. Patrzę na nią teraz, kiedy już jest ciemno za oknem i... widzę niebiesko-czarne barwy. Niesamowite ?Wyjaśnienie:"Co tu się dzieje? Pierwsza myśl ? różne zdjęcia i różne monitory. Ale nie, ludzie stojący obok siebie i patrzący na ten sam ekran w tej samej chwili widzą zupełnie różne kolory.To zjawisko nazywane jest dostosowywaniem barwnym lub stałością kolorów. Nasz mózg wie (bo się tego nauczył), że ten sam kolor może w różnych warunkach oświetleniowych wyglądać zupełnie inaczej. I tak biała kartka w słoneczny dzień będzie bielutka (z odcieniem niebieskiego tworzonym przez wybielacze optyczne). Oświetlona lampą sodową będzie pomarańczowa. W zielonym świetle ? zielona. Ale jeśli będziemy ją trzymali w ręku i zostaniemy zapytani o jej kolor odpowiemy, że jest biała.Sprawa jest trudniejsza, gdy mieszamy kolory. Jaka jest zielona poduszka oświetlona czerwonym światłem? A różowa oświetlona pomarańczowym? Mózg kompensuje oświetlenie zewnętrzne i stara się odtworzyć oryginalną barwę. Potrzebuje do tego jednak dodatkowych danych ? koloru oświetlającego obiekt światła.I tu wracamy do sukienki. Zdjęcie zrobione zostało (przypadkowo) tak, że nie znamy całego kontekstu. Jeśli sukienka stała w oświetlonej ostrym słońcem witrynie sklepu, to prawdopodobnie oryginalne kolory to biel i złoto. Jeśli ubranie oświetlone było sztucznym światłem żarowym, to prawdziwe kolory zbliżone były do czerni i niebieskiego.To moment, gdy ludzie się dzielą. Zależnie od interpretacji mózgu każdego z nas oceniamy kolory różnie. Jednemu mózgowi wydaje się, że widzi oświetlenie słoneczne i ocenia sukienkę jako biało-złotą. Drugi decyduje, że światło jest żółtawe i widzi niebiesko-czarną sukienkę."
A ja widzialam i nadal widze bialy i zolty kolor :(
7 kwietnia 2020, 21:18
Ja tak samo ;) jestem w szoku że ktoś tu widzi gdzieś czarny kolor...niezależnie od oświetlenia, monitora i pory dnia ;) Owszem- można dyskutować że nie jest biała(choć w realu pewnie tak) bo aparat zamienił to na niebieskawe, ale beż pozostał beżem(czy tam jakimś odcieniem żółto brązowego). Zawołałam męża-popukał się w czoło na stwierdzenie czy jest z czarnym...biało-beżowa mówi (a mistrzem w odróżnianiu kolorów to nie jest ;)) Zastanawiała bym się, czy jak ktoś ma takie drastyczne przekłamanie barw- z jasnych na czerń, nie ma początków jakiegoś schorzenia (wcale niekoniecznie oczu...)
7 kwietnia 2020, 21:27
W dzień widziałam niebiesko czarną, a teraz błękitno złotą, ale mam program do zmieniania światła w komputerze na ciepłe po zmroku żeby nie męczyć oczu
Edytowany przez Użytkownik2342715 7 kwietnia 2020, 21:30
7 kwietnia 2020, 22:06
Czarna z niebieskim. Jest tak niebieska, że nie wiem jak zobaczyć biały. Czarny w ciepłym świetle daje czasem „poblask” brązowy.
7 kwietnia 2020, 22:09
Dla mnie bialo-beżowa. Czerni tez nie rozumiem hihi
7 kwietnia 2020, 22:12
Ja widzę biały i złoty.
Jak pierwszy raz w zyciu zobaczyłam to zdjęcie też widzilam biały i złoty a potem jak za długo się gapiłam zrobiła się niebiesko czarna i już od tej pory nie potrafię zobaczyć tego co na początku 😁
7 kwietnia 2020, 22:29
Ja tak samo ;) jestem w szoku że ktoś tu widzi gdzieś czarny kolor...niezależnie od oświetlenia, monitora i pory dnia ;) Owszem- można dyskutować że nie jest biała(choć w realu pewnie tak) bo aparat zamienił to na niebieskawe, ale beż pozostał beżem(czy tam jakimś odcieniem żółto brązowego). Zawołałam męża-popukał się w czoło na stwierdzenie czy jest z czarnym...biało-beżowa mówi (a mistrzem w odróżnianiu kolorów to nie jest ;)) Zastanawiała bym się, czy jak ktoś ma takie drastyczne przekłamanie barw- z jasnych na czerń, nie ma początków jakiegoś schorzenia (wcale niekoniecznie oczu...)
https://www.crazynauka.pl/jakiego-koloru-jest-suki...
Tu jest jej orginalne zdjęcie z katalogu. Orginalnie jest niebiesko-czarna 😁
Czyżbyś miała początki jakiegoś schorzenia? 😉
7 kwietnia 2020, 22:29
Biały kawa ⛾