Temat: W jakiej sieciówce są najlepsze ubrania?

Chodzi mi tylko i wyłącznie o jakość. 

Moim zdaniem Orsay, C&A, Zara, Medicine, Cubus (ale tutaj oceniam tylko basicowe topy, tshirty).

Kiedyś lubiłam Mohito, ale teraz mam wrażenie, że wszystkie ich ubrania są plastikowe. H&M i Reserved to samo. Najczęściej kupuję w Orsay, czasami w C&A (ale tam też są lepsze i gorsze rzeczy). 

Pasek wagi

Jak dla mnie to sieciówki nie różnią się jakością 

Massimo Dutti 

W każdej sieciowce można coś sensownego znaleźć, warto patrzeć na składy. Tego nauczyłam się dopiero niedawno, ale cieszę się że późno a nie wcale:)

Sklep sam sobie nie szyje ubrań, ciuchy z takiego HM są sprowadzane z różnych miejsc, więc nie da się tego określić- możesz trafić lepiej, możesz gorzej. Wh mnie w Mohito jest spoko.

najdłużej mamy w domu koszulki z Carry. Swego czasu robiłam sporo zakupów w Zarze (jak już coś się trafiło w moim guście) i też jakościowo spoko. Z H&M mam kilka ciuchów i to akurat gra w totka - niektóre swoje już przeszły i nadal trzymają fason a niektóre po 2-3 praniach wyglądają gorzej niż z Pepco za 10 zł.

Pasek wagi

Dla mnie rzeczy z h&m są kiepskie ale.... nie te z ciuchlandu. Serio, te używane (pewnie zagraniczne) są b. dobrej jakości. Najgorszy shit to dla mnie reserved, gorsze niż z targu. Sinsay ma fajne spodnie ale okropne buty. Dobre jakościowo ? chyba takich nie ma, może zara ale w moim mieście nie ma więc ciężko mi się wypowiadać.

Pasek wagi

H&M, C&A ubrania z tych sieciowek mam lata. Mówimy naturalnie o rzeczach z wełny merino, bawełny, lnu i kaszmiru, bo akrylu, poliestru i tego typu materiałów od lat unikam. Wyjątkiem są tylko koszulki sportowe, funkcyjne.

KlaudiaGriffin napisał(a):

Dla mnie rzeczy z h&m są kiepskie ale.... nie te z ciuchlandu. Serio, te używane (pewnie zagraniczne) są b. dobrej jakości. Najgorszy shit to dla mnie reserved, gorsze niż z targu. Sinsay ma fajne spodnie ale okropne buty. Dobre jakościowo ? chyba takich nie ma, może zara ale w moim mieście nie ma więc ciężko mi się wypowiadać.

Mój najbardziej wytrzymały biały tiszert jest z Reserved. Ale kupiłam go jeszcze na studiach, z 15 lat temu. Nawet szwy się nie przekręciły.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.