Temat: Sexi stroje

Pozostając w seksualnych tematach, jaki stroje przeznaczone do życia seksualnego preferujecie?

 

mój lubi jak ciało jest pokryte czarna rajstopa i wygląda z niej tylko biała pupa, ja lubię skórę i lateks, a wy? 

Prosiatko.3 napisał(a):

Maratha napisał(a):

Bodystockings - moje niedawne odkrycie, koszulki babydoll, ladne zestawy bielizny (majtki + stanik) z ponczochami, no i rekawiczki. Mam kilka par roznych - krotkie, takie za lokiec, koronkowe, satynowe. 

Przebierankowych mam kilka zestawow, jakas francuska pokojowka, mikolajka - bardzo rzadko uzywane - najlepiej dziala biala koszula + mini ;)

Mam tez pare ostrzejszych skorzanych kompletow, ja lubie, moj zaczyna. 

rekawiczek nie testowalismy jeszcze, ale ogolnie czasem sa smieszne akcje. My mamy juz dzieci, wiec na wieksze ekscesy pozwalamy sobie kiedy ich nie ma. Raz zorganizowaliśmy sobie wyjazd na weekend. Już na lotnisku, ja w takich rajstopo-ponczochach i przeswitujacej obcislej sukience, a na to płaszcz, który mógłby uchodzić za sukienkę. I na bramce piszczy, więc miałam się rozebrać, na szczęście wystarczyło ściągnięcie butów ?

prosiatko

ja kiedyś miałam sytuację, że chciałam przelecieć mojego chlopa w sądzie.

i zrobiłam mu niespodziankę, ubrałam się w najbardziej dziwkarski komplet bielizny jaki mam, z cienkiej koronki, pończochy i płaszcz.

i wchodzę do sądu na solidarności i tam pikanie na bramce...

nie zdejmowalam nic, zwialam że wstydu :P 

do dziś mi wypomina, że byłam taka 

" odważna "






StaraKaszanka napisał(a):

CourtneyJ napisał(a):

StaraKaszanka napisał(a):

Niestety nie byłam nigdy z nikim tak długo, żeby dojść do przebieranek i zabawek. Zatrzymałam się na bawełnianych majtkach. 

no to jestem w szoku. Ty nie byłaś z kimś ponad 10 lat..?

co do łóżka:

Peruki. Uwielbiamy peruki i maski.  Jak można było jeszcze normalnie się bawić to odgrywalismy scenki seksu z nieznajomym ;)

mam też dużo seksownej bielizny, takiej trochę może nudnej bo komplety z pasem i pończochami (na codzien noszę i do łóżka też), body, z przebieranek mam strój pielęgniarki, sprzątaczki, kilka strojow bodystocking, miękkie gorsety i jeden skórzany gorset, który jest tak cholernie ciężki do samodzielnego założenia, że użyłam go tylko raz. I wstyd, bo zapinala mi go przyjaciółka, ale tak za każdym razem wołać kogoś do pomocy by stary miał niespodziankę, to trochę lipa.

z takich codziennych ale sexy - latam po domu w lateksowych legginsach bez majtek pod spodem bo mój to lubi i "niby niechcący" zakładam ;-)

mam też winylowy kombinezon ale tak cholernie to niewygodne.. 

moj "stary" lubi też zakolanówki białe i mini spódnice w kratkę ?

albo właśnie grzeczną spódnicę ołówkową i białą koszulę, byleby widział/wiedział, że pod spodem mam pończochy, to dziala najmocniej 

Zabawki też super sprawa, pasy, huśtawki, zestawy do krępowania...

ojj :)

tylko ja z tych mocno aktywnych i lubiących eksperymenty, czasami "trochę" ponad normy społeczne 

Byłam i 10 lat nie lubiłam seksu :) 

znam to, ja uwielbiam, a z jednym przestałam, to nie tylko od nas zalezne 😉

CourtneyJ napisał(a):

Prosiatko.3 napisał(a):

Maratha napisał(a):

Bodystockings - moje niedawne odkrycie, koszulki babydoll, ladne zestawy bielizny (majtki + stanik) z ponczochami, no i rekawiczki. Mam kilka par roznych - krotkie, takie za lokiec, koronkowe, satynowe. 

Przebierankowych mam kilka zestawow, jakas francuska pokojowka, mikolajka - bardzo rzadko uzywane - najlepiej dziala biala koszula + mini ;)

Mam tez pare ostrzejszych skorzanych kompletow, ja lubie, moj zaczyna. 

rekawiczek nie testowalismy jeszcze, ale ogolnie czasem sa smieszne akcje. My mamy juz dzieci, wiec na wieksze ekscesy pozwalamy sobie kiedy ich nie ma. Raz zorganizowaliśmy sobie wyjazd na weekend. Już na lotnisku, ja w takich rajstopo-ponczochach i przeswitujacej obcislej sukience, a na to płaszcz, który mógłby uchodzić za sukienkę. I na bramce piszczy, więc miałam się rozebrać, na szczęście wystarczyło ściągnięcie butów ?

prosiatko

ja kiedyś miałam sytuację, że chciałam przelecieć mojego chlopa w sądzie.

i zrobiłam mu niespodziankę, ubrałam się w najbardziej dziwkarski komplet bielizny jaki mam, z cienkiej koronki, pończochy i płaszcz.

i wchodzę do sądu na solidarności i tam pikanie na bramce...

nie zdejmowalam nic, zwialam że wstydu :P 

do dziś mi wypomina, że byłam taka 

" odważna "

🙈😂

A zaczynacie z przebierankami i zabawkami od samego początku, czy dopiero jak sam seks zaczyna być przewidywalny? Bo wiadomo, na początku relacji można nie wychodzić z łóżka i nie ma ani grama nudy - wystarczają nagie ciała. 😀

emkay napisał(a):

A zaczynacie z przebierankami i zabawkami od samego początku, czy dopiero jak sam seks zaczyna być przewidywalny? Bo wiadomo, na początku relacji można nie wychodzić z łóżka i nie ma ani grama nudy - wystarczają nagie ciała. ?

u nas zaczęło się po rozmowach, dużo gadamy o swoich fantazjach i je realizujemy sukcesywnie.


chocuaz jest jeszcze kilka takich, do których się zabieram i zabrać nie mogę..



emkay napisał(a):

A zaczynacie z przebierankami i zabawkami od samego początku, czy dopiero jak sam seks zaczyna być przewidywalny? Bo wiadomo, na początku relacji można nie wychodzić z łóżka i nie ma ani grama nudy - wystarczają nagie ciała. ?

ja bym powiedziala, ze to zalezne od wieku, jak juz sie jest dojrzalszym, to sie dosc szybko eksperymentuje, nawet jesli objekt pozadan dosc swiezy, w wieku 20 lat o tym nie myslalam 

Edit: ale jedna mądrzejsze i bardziej doświadczona ode mnie Pani powiedziała mi: nie próbujcie wszystkiego od razu, bo co będziecie robić za 20 lat? 😊 myślę, że to przychodzi naturalnie, co kiedy chce się robić, najwazniejsza jest właśnie rozmowa. My sami też się zmieniamy z biegiem lat I to co lubiłam kiedyś jest dziś już nieaktualne, sex jest w głowie i o tym trzeba gadać 😉

emkay napisał(a):

A zaczynacie z przebierankami i zabawkami od samego początku, czy dopiero jak sam seks zaczyna być przewidywalny? Bo wiadomo, na początku relacji można nie wychodzić z łóżka i nie ma ani grama nudy - wystarczają nagie ciała. ?

Ja najdłuższa relacje mam z 3 mce, widywaliśmy się dość rzadko, czasem zdarzyło mi się założyć koronkowe majtki, ale on chyba i tak tego nie zauważał No i tak było praktycznie z każdym facetem. Ja tam lubię być goła, jakoś mnie śmieszą te ciuszki, lubię wysyłać zdjęcia czy podgrzewać atmosferę cały dzień. Nie wiem, jak to jest po latach w seksie. 

Prosiatko.3 napisał(a):

Maratha napisał(a):

Bodystockings - moje niedawne odkrycie, koszulki babydoll, ladne zestawy bielizny (majtki + stanik) z ponczochami, no i rekawiczki. Mam kilka par roznych - krotkie, takie za lokiec, koronkowe, satynowe. 

Przebierankowych mam kilka zestawow, jakas francuska pokojowka, mikolajka - bardzo rzadko uzywane - najlepiej dziala biala koszula + mini ;)

Mam tez pare ostrzejszych skorzanych kompletow, ja lubie, moj zaczyna. 

rekawiczek nie testowalismy jeszcze, ale ogolnie czasem sa smieszne akcje. My mamy juz dzieci, wiec na wieksze ekscesy pozwalamy sobie kiedy ich nie ma. Raz zorganizowaliśmy sobie wyjazd na weekend. Już na lotnisku, ja w takich rajstopo-ponczochach i przeswitujacej obcislej sukience, a na to płaszcz, który mógłby uchodzić za sukienkę. I na bramce piszczy, więc miałam się rozebrać, na szczęście wystarczyło ściągnięcie butów ?

Ja akurat nie mialam nic na sobie, ale przewozilam zabawki w walizce, jak sie przeprowadzalam do UK. Akurat mialam i troche fajek i troche alko i wszystkie zabawki - jakies tam pejcze, kulki gejszy, wibrator czy dwa, jajeczko... Wszystkow  reklamowce razem z lateksowa kiecka i jakimis koronkowymi fatalaszkami. Caly dobytek owczesny. Oczywiscie musieli moja walizke wziac na kontrole, mimo ze byla w bagazu rejestrowanym. Nie wiem kto mial wiekszego buraka - ja czy celnik, ale chyba jednak celnik. 

Moj rekawiczki lub, bo generalnie lubi dotyk materialu - ponczochy, rekawiczki, jakies tam apaszki :) Ale my tez z tych eksperymentujacych i tez sie zdarzalo nie miec bielizny na jakims wyjsciu, albo wreczyc mu pilota do jajeczka w drodze do restauracji. 

Pasek wagi

Maratha napisał(a):

Prosiatko.3 napisał(a):

Maratha napisał(a):

Bodystockings - moje niedawne odkrycie, koszulki babydoll, ladne zestawy bielizny (majtki + stanik) z ponczochami, no i rekawiczki. Mam kilka par roznych - krotkie, takie za lokiec, koronkowe, satynowe. 

Przebierankowych mam kilka zestawow, jakas francuska pokojowka, mikolajka - bardzo rzadko uzywane - najlepiej dziala biala koszula + mini ;)

Mam tez pare ostrzejszych skorzanych kompletow, ja lubie, moj zaczyna. 

rekawiczek nie testowalismy jeszcze, ale ogolnie czasem sa smieszne akcje. My mamy juz dzieci, wiec na wieksze ekscesy pozwalamy sobie kiedy ich nie ma. Raz zorganizowaliśmy sobie wyjazd na weekend. Już na lotnisku, ja w takich rajstopo-ponczochach i przeswitujacej obcislej sukience, a na to płaszcz, który mógłby uchodzić za sukienkę. I na bramce piszczy, więc miałam się rozebrać, na szczęście wystarczyło ściągnięcie butów ?

Ja akurat nie mialam nic na sobie, ale przewozilam zabawki w walizce, jak sie przeprowadzalam do UK. Akurat mialam i troche fajek i troche alko i wszystkie zabawki - jakies tam pejcze, kulki gejszy, wibrator czy dwa, jajeczko... Wszystkow  reklamowce razem z lateksowa kiecka i jakimis koronkowymi fatalaszkami. Caly dobytek owczesny. Oczywiscie musieli moja walizke wziac na kontrole, mimo ze byla w bagazu rejestrowanym. Nie wiem kto mial wiekszego buraka - ja czy celnik, ale chyba jednak celnik. 

Moj rekawiczki lub, bo generalnie lubi dotyk materialu - ponczochy, rekawiczki, jakies tam apaszki :) Ale my tez z tych eksperymentujacych i tez sie zdarzalo nie miec bielizny na jakims wyjsciu, albo wreczyc mu pilota do jajeczka w drodze do restauracji. 

Mam kolegę celnika, opowiadał mi o rzeczach w walizkach. W samolocie ludzie też potrafią robić ciekawe rzeczy i zostawiać po sobie artefakty XD Ale to akurat już buractwo. 


Maratha napisał(a):

Prosiatko.3 napisał(a):

Maratha napisał(a):

Bodystockings - moje niedawne odkrycie, koszulki babydoll, ladne zestawy bielizny (majtki + stanik) z ponczochami, no i rekawiczki. Mam kilka par roznych - krotkie, takie za lokiec, koronkowe, satynowe. 

Przebierankowych mam kilka zestawow, jakas francuska pokojowka, mikolajka - bardzo rzadko uzywane - najlepiej dziala biala koszula + mini ;)

Mam tez pare ostrzejszych skorzanych kompletow, ja lubie, moj zaczyna. 

rekawiczek nie testowalismy jeszcze, ale ogolnie czasem sa smieszne akcje. My mamy juz dzieci, wiec na wieksze ekscesy pozwalamy sobie kiedy ich nie ma. Raz zorganizowaliśmy sobie wyjazd na weekend. Już na lotnisku, ja w takich rajstopo-ponczochach i przeswitujacej obcislej sukience, a na to płaszcz, który mógłby uchodzić za sukienkę. I na bramce piszczy, więc miałam się rozebrać, na szczęście wystarczyło ściągnięcie butów ?

Ja akurat nie mialam nic na sobie, ale przewozilam zabawki w walizce, jak sie przeprowadzalam do UK. Akurat mialam i troche fajek i troche alko i wszystkie zabawki - jakies tam pejcze, kulki gejszy, wibrator czy dwa, jajeczko... Wszystkow  reklamowce razem z lateksowa kiecka i jakimis koronkowymi fatalaszkami. Caly dobytek owczesny. Oczywiscie musieli moja walizke wziac na kontrole, mimo ze byla w bagazu rejestrowanym. Nie wiem kto mial wiekszego buraka - ja czy celnik, ale chyba jednak celnik. 

Moj rekawiczki lub, bo generalnie lubi dotyk materialu - ponczochy, rekawiczki, jakies tam apaszki :) Ale my tez z tych eksperymentujacych i tez sie zdarzalo nie miec bielizny na jakims wyjsciu, albo wreczyc mu pilota do jajeczka w drodze do restauracji. 

co ci ludzie na lotniskach nie przeżyją, to ich 😊 prawdziwa lekcja zycia 

A mój właśnie nie lubi dotyku materiału, tylko widok i świadomość co pod nim się kryje, co ludz, to inne upodobania 😊

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.