Temat: Sprzedaż ubrań i dodatków

Sprzedajecie swoje ubrania lub dodatki na olx czy tam innym vinted? Opłaca się pozbywać w ten sposób rzeczy? Macie jakieś rady jak przyciągnąć uwagę osób? 

Wiem, że ceny są ważne bo dochodzi jeszcze koszt przesyłki i nie ma co wywalać cen jakby te rzeczy były nowe. Ale np mam 6 par butów które mimo noszenia wyglądają jak nówki. Dałam za nie od 80 do 320 zł. Jak wy byście ustalały ceny?

Uzywane rzeczy dla mnie zawsze beda warte grosze. Zarowno moje na sprzedaz (dlatego rozdalam znajomym zamiast sie w to bawic) jak i czyjes. Chyba, ze bylby to ciuch, ktorego z jakiegos powodu kiedys nie udalo mi sie kupic, a dalej o nim pamietam i go pozadam. Mam takich pare perelek pt. "dlaczego nie kupilam?" Chyba, ze odpowiedz brzmi "bo bylo za drogie" to wtedy przynajmniej wiem dlaczego ;)

Ale kiedys jak mialam ze 20lat to namietnie sprzedawalam swoje ciuchy na allegro. Najlepiej jest sprzedac ciuch zdjeciem, wiec jak obcykasz jak robic "instagramowe" fotki, albo masz boska figure, ktora sie bedzie "klikac" to sprzedaz wszystko. Choc byc moze na Vinted nie jest tak latwo jak na allegro 15lat temu :D

nie, jeśli czegoś nie noszę to oddaje koleżankom 

sprzedaje na Vinted, teraz jest tam tylu użytkowników w porównaniu do jeszcze kilku lat wstecz, że ciężko się przebić, wiadomo im bardziej profesjonalne fotki tym lepiej, chociaż mi wciąż udaje się od czasu do czasu coś sprzedać mimo robienia zdjęć zwykłym tel, na tle drzwi :) do tego dokładny opis, ale nigdy nie robię zdjęć na sobie 

ja to traktuje raczej w ramach porządkowania szafy niż opłacalności, więc co jakiś czas robię przegląd i wystawiam kilka rzeczy

jeśli chodzi o rzeczy używane w bardzo dobrym stanie, ustawiam cenę tak mniej więcej 20% początkowej wartości 

korzystalam dwa razy z opcji "podbicia przedmiotu" czy jak to się tam nazywa, ale nie przełożyło się to na zwiększone zainteresowanie 

"Opłaca"? Oczywiście, że nie. Tylko i wyłącznie, jeśli kupujesz ubrania w lumpie za kilkanaście zł a sprzedajesz za kilkadziesiąt (moja koleżanka potrafi tak sobie nieźle dorobić, ale ma koło siebie świetnego lumpa i dobre oko). 
Generalnie cena na vinted to max 25-30% ceny sklepowej. A często i sporo mniej.

nie powiedziałabym, że te ceny używanych ciuchów takie niskie , szukam od dłuższego czasu płaszcza w określonym stylu i ceny używek są bardzo wysokie, z kolei plaszcz za 20-30% wartości jest w takim stanie, że nadaje się do kosza i nie rozumiem jak ludzie nie wstydzą się tego wystawiać i jeszcze mają tupet zadać za to jakiekolwiek pieniądze 

.nonszalancja. napisał(a):

nie powiedziałabym, że te ceny używanych ciuchów takie niskie , szukam od dłuższego czasu płaszcza w określonym stylu i ceny używek są bardzo wysokie, z kolei plaszcz za 20-30% wartości jest w takim stanie, że nadaje się do kosza i nie rozumiem jak ludzie nie wstydzą się tego wystawiać i jeszcze mają tupet zadać za to jakiekolwiek pieniądze 

nonszalancja - nie ważne za ile ludzie wystawiają, ważne, za ile sprzedają :) Wystawić sobie można i za miliony monet, kto komu zabroni :D

Opłaca się w sensie, że nie będą ci te rzeczy zalegać, a komuś innemu posłużą zamiast byś miała wywalać na śmietnik. Ja głównie z tą myślą wystawiam na olx.

Jeśli są to rzeczy znanych firm to zawsze sprzedasz i to w niezłej cenie być może.

Jak to jakieś nołnejmy i nie wiadomo co to nie liczyła bym ani na duże zainteresowanie ani na dobre ceny.

Buty to akurat chyba każde, które wystawiałam sprzedałam.. CCC, timberlandy, Sorel, UGG, Ryłko i jakieś cieliste szpilki z jednego taniego sklepu w galerii. Próbuj, nic nie tracisz.. koniecznie z przesyłką olx.. potrafi być za 1zł i to bardzo ludzi przyciąga w tym momencie.



Pasek wagi

Nie sprzedaje nic. Jak coś mi nie potrzebne, to oddaję albo wyrzucam. Szkoda mi czasu i energii na kilka groszy. Swój czas wyceniam na więcej. 

Pasek wagi

Wiesz co, używane buty to ciężki temat, ja się kompletnie nie mogę przekonać i myśle, ze wiekszosc osób myśli podobnie. Może zejdą, jeśli wystawisz je za grosze. 

Sprzedałam trochę rzeczy na olx, głównie ciążowych ciuchów i jedna kurtkę. 

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.