- Dołączył: 2009-03-17
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 1243
31 maja 2011, 18:38
Mam do wyboru dwie sukienki. Jedna ołówkowata, druga rozkloszowana, obie w stylu marynarskim. W której lepiej wyglądam i którą mi polecicie na wesele?
1.
2.
przepraszam za jakość zdjęć ale innych nie mam, no i te spodnie z sandałami :P
dziękuję za komentarze pozytywne i nie:) kończę temat:)
Edytowany przez KaylaWieraStuart 31 maja 2011, 22:55
- Dołączył: 2009-03-28
- Miasto: Kaczorów
- Liczba postów: 2524
31 maja 2011, 20:50
żadną, nie nadają się na wesele a na wyjście z domu i to takie codzienne;/
- Dołączył: 2009-12-01
- Miasto: A
- Liczba postów: 351
31 maja 2011, 20:55
moim (czyli dziewczyny która chodzi tylko w spodniach:)) zdaniem obie są fajne i bardzo ładnie Ci w tej drugiej, ale żadna nie nadaje się na wesele:)
31 maja 2011, 21:04
Jakoś nie widzę żadnej na wesele. Lepsze jest niby 2 ale wygladasz na niską w niej i skraca Ci optycznie nogi. Lepiej poszukać czegoś bardziej odpowiedniego.
- Dołączył: 2010-08-06
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 3331
31 maja 2011, 21:08
no sory ale ja patrzac na to zdjecie widze tylko skarpetki z sandałami
![]()
![]()
![]()
sukienki obie bardzo średnie wg mnie
31 maja 2011, 21:14
Zdecydowanie nie pasuje Ci żadna. Po pierwsze w wersji 1 wyglądasz dziecinnie i to bardzo, a w wersji 2 jasne paski na biodrach poszerzają Ci je optycznie, przez co wygląda jakbyś miała wielki tyłek :P A przecież nie masz! Zdecyduj się raczej na coś jednolitego kolorystycznie! I kochana popełniłaś po prostu najgorsze przewinienie jakie mogłaś - skarpetki do sandałów - okropieństwo... I możesz się burzyć, możesz się złościć, ale każda z nas Ci to powie, że to jest po prostu masakra!
31 maja 2011, 21:22
Żadna mi się nie podoba i w żadnej nie poszłabym na wesele, a uwierz mi też nie lubię satyny, błyskotek i szpilek.