Temat: Ubrania vs. ja

dobry wygląd jest ważny, więc warto kupić "w trakcie odchudzania" np. spodnie, w ktorych będziesz dobrze wygladać - trudno, później znowu będa za duże, ale przynajmniej będziesz się dobrze czuła

do pewnego czasu można chodzić w rzeczach za duzych (to tez zalezy od fasony, materiału...), ale jak cos ma na Tobie nieladnie wisieć, to lepiej zainwestować w nowe ciuchy

Ja schudłam 20kg i moje ciuchy były straszne. Wcześniej postanowiłam, że nie będę kupuwać nowych bo to strata pieniędzy.

Teraz jednak mam inne podejście. Kupiłam kilka ciuchów w których wyglądam dobrze i juz przestałam myśleć, że to strata pieniędzy. Czuję się o niebo lepiej a jak trzeba będzie znów wydać pieniądze na mniejsze ciuchy to będę się z tego cieszyć. Nie katuj się chodząc w czymś co sprawia, że masz zły nastrój. Spraw sobie prezent i kup coś w czym bedziesz czuła się super. 

Nie ważne ile masz kilogramów i ile chcesz zrzucić, cały czas powinnaś dbać o wygląd i nosić ubrania, w których dobrze się czujesz. Kup sobie coś nowego w czym będziesz wyglądała ok i czuła się ok  nawet nie wiem jak gruba dziewczyna może wyglądać ładnie jak będzie zadbana. Odchudzasz się, więc daj sobie czas na mniejsze ciuchy, a teraz zakładaj i kupuj to w czym będziesz wyglądała i czuła się dobrze

Poza tym jeżeli chodzi o wydanie kasy, to też jest sposób, bo możesz pochodzić po SH i wybrać coś dla siebie - uwierz mi znajdziesz mase modnych i fajnych ciuchów za małą kasę i będziesz wyglądać rewelacyjnie!

Pamiętaj - dbaj o siebie zawsze, niezależnie od kilogramów !!!  

Najlepiej inwestować w rzeczy elastyczne, dopasowane. Wtedy starczą na dłużej. Najgorzej jest ze spodniami, bo nawet niewielka zmiana wagi, powoduje, że wiszą tu i ówdzie. Dobre są też spódnice, które jak kupujesz możesz nosić trochę wyżej, później na biodrach. Szczególnie te letnie, ze zwiewnych materiałów są często na gumkę :) Ja dzisiaj kupiłam spodnie, ale materiałowe z lycrą i wierzę, że ponoszę je dłużej niż tydzień, bo już niewiele zostało w mojej szafie. Likwidują sklep nieopodal i zapłaciłam za nie 35 złotych, więc przynajmniej nie będzie mi żal. Drogie jeansy, marynarki, kurtki i inne pasowane rzeczy kupię, kiedy osiągnę cel.