Temat: Sztyblety

Jeździłam konno, niestety, ze względów m.in. zdrowotnych nie mogę kontynuować pasji. Zostały mi buty, sztyblety. Są skórzane, eleganckie i w ogóle niezniszczone (korzystałam z nich jakieś pół roku do kupy). Czy nie jest obciachem nosić takie buty na codzień, do spodni i np. marynarki?
Moje są takie (bez tych gumek z przodu):

nie wiem, ale dzisiaj jak oglądałam buty, to widziałam parę modeli stylizowanych na sztyblety właśnie.
takich do codziennego chodzenia, więc to chyba nie obciach.
pozostaje tylko kwestia tego, czy Ci się one podobają?
bo jeżeli tak, to nie przejmuj się tym co pomyśli ktoś z boku.
Podobają mi się (moja pierwsza para była zamszowa i używana jakieś półtora roku- nawet w połowie nie były takie ładne). Po prostu nie wiem, czy ktoś sobie nie pomyśli, że wypadłam ze stajni czy coś.
ja bym nie ubrała
sprzedaj komuś
Pasek wagi
tia, mam bardzo podobne. Moim zdaniem te do jazdy konnej nie są takie same jak te "zrobione" na nie. Myślałam,że będą fajnie wyglądały i zabrałam je na woodstock i ubrałam do dżinsów, ale nie...
Mi sie podobaja, i wg mnie mozesz smialo nosic.
A jesli nawet ktos pomysli ze ze stajni wypadlas, to co z tego? Ich problem, nie powinno Ci to przeszkadzac - gdybym ja przejmowala sie reakcja ludzi na moje ciuchy, nie wychodzilabym z domu
Buty na zdjeciu sa eleganckie, ja zalozylabym do nich dluzsze jeansy (zeby zakryc boczne wstawki) i smialo latala po miescie :)
Mnie się za bardzo nie podobają. Kojarzą mi się z gumowcami.
Ale to tobie mają się podobac ;))
A ja noszę sztyblety normalnie i wyglądają bardzo ładnie :-)
Pasek wagi
ja też nosiłam sztyblety poza ujeżdżalnią i wyglądały ok do spodni;P
ja bym chodziła

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.