- Dołączył: 2011-05-12
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 1289
1 września 2011, 13:14
Zaczeło się dzisiaj rano. Ubrałam moją czarną - ulubioną spódnicę - za duża ! Ubrałam następną - dwa razy bym w nią weszła! Kolejna była z podwyższonym stanem i nawet ona nie leżała dobrze .. .. Musiałam ubrać do niej duży ściągający pasek(zdj. u mnie w pamiętniku jeśli ktoś jest zainteresowany). Ale nie o tym .. Uświadomiłam sobie,że mam już mase niepasujących ubrań. Za dużych. Niektóre można oddać do krawcowej żeby zwęzić,ale przecież nie wszystko - niektóre ciuchy tracą później fason. Co z nimi robicie? Oddajecie większym kuzynkom , siostrom ?
Czy może oddajecie na jakieś akcje a'la PCK ? Jeśli tak to na jakie ?
ps. a może zostawiacie ? ("a nóż zgrubnę znowu?") :)
Edytowany przez 0naaa 1 września 2011, 13:15
1 września 2011, 13:17
ja na razie mam ale muszę im wydać nakaz eksmisji z mojej szafy bo się nie mieszczę. nie wiem co z nimi mam zrobić. może sprzedam na szafa.pl? albo oddam komuś większemu?
też jestem ciekawa co robicie?
- Dołączył: 2010-11-08
- Miasto: Melbourne
- Liczba postów: 2528
1 września 2011, 13:18
allegro! jak ładne, wciąż modne i zadbane, to zawsze jakiś grosz wpadnie:-)
moja znajoma zajmuje się wolontariatem, jej podrzucam rzeczy i ona już wie, jak się z tym rozprawić
1 września 2011, 13:19
Ja staram się coś wykombinować z nich - tu przyciąć, tam zszyć i mam tunikę. Jeżeli nic się nie da z nimi zrobić to oddaję do tych wielkich pudeł PCK.
- Dołączył: 2010-08-22
- Miasto: Macondo
- Liczba postów: 247
1 września 2011, 13:20
ja mam najwiekszy problem ze spodniami. wystawiłam kilka par na Szafę.pl i Allegro.pl. jak na razie marny skutek, bo sprzedała się tylko jedna para. szkoda mi strasznie, bo to całkiem nowe spodnie i niezniszczone. poczekam jeszcze, może jakaś chętna się trafi. :)
1 września 2011, 13:21
fruitcake - no ja właśnie tak myślałam, a też mi szkoda bo to prawie nowe, nie zniszczone w większości markowe spodnie
![]()
szkoda mi ich ale nie utyję znowu żeby móc w nich chodzić
- Dołączył: 2011-03-12
- Miasto: Lublin
- Liczba postów: 883
1 września 2011, 13:25
nie mam takiego problemu...raczej odwrotny...wszystko za małe...lezy w łozkach szafach...gdzie sie dało upchnac i sa to rozmiary od 36 do 42...wszystkie za małe :(
- Dołączył: 2011-05-15
- Miasto:
- Liczba postów: 1021
1 września 2011, 13:26
ja przeszywam albo oddaje siostrze lub sprzedaje.
A co do zdjec w twoim pamietniku, niestety pamietnik tylko dla znajomych dostepny
Edytowany przez karolinchen88 1 września 2011, 13:27
- Dołączył: 2009-08-09
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 2937
1 września 2011, 13:27
Za duże wszystkie oddałam dla potrzebujących. Robię tak ze wszystkim dobrymi niezniszczonymi przedmiotami których nie potrzebuję-poprzednia lodówka, meble, ubrania itp.
Mam takie zaznajomione rodziny od lat, które bardziej potrzebują niż ja,
- Dołączył: 2009-11-29
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 4223
1 września 2011, 13:29
ja niestety zostawiam i kilka razy już mi się trafiło, że przytyłam, więc przynajmniej miałam co założyć....