Temat: Płaszczyki na zime dla XXLek

w takich sklepach xxl nie sieciówek zawsze znacznie zawyżają ceny ubrań

Ja sobie kupiłam w tamtym roku za 150 zł płaszczyk na zimę bardzo wygodny i ciepły u siebie na targowisku. I w tym roku mam zamiar w nim chodzić też. Na następny rok nie wiem, bo zależy ile schudnę, ale pewnie bym nosiła i 3 rok gdybym miała warunki ;P
Może poszukaj u siebie w takich normalnych sklepach, niesieciowych, albo na tagach :)

dla mnie 200zl to tez nie taniocha niestety :(.....3 lata temu kupilam fajny plaszczyk za 130zl w normalnym sklepie i wytrwal 3 sezony bardzo ho lubilam;)

> > > A czemu nie chcesz z H&M jak kurtki zimowe są>
> tam> tanie jak barszcz (za 200 złotych już się>
> coś> wygrzebie) i nie szkoda wyrzucić po sezonie>
> jak> się rozwali?wiesz, nie dla każdego 200 zł to>
> jest tanie jak barszcz, ja np. obecni studiuję i>
> też staram się nie kupować takiej kurtki co roku>
> tylko np. co dwa, a pewnie dla nie jednej osoby>
> jest to wydatek na parę lat, więc zastanów się>
> trochę, nie każdy jest tutaj bogaczemWybacz, ale
> dobrej, ciepłej kurtki nie dostanie się za 200
> złotych. I nie jestem żadnym bogaczem.

oczywiście, że się kupi, wystarczy trochę chęci :) ood czego są wyprzedaże, allegro itp. :)

olauni .... niezłe podejście! Ja dwa lata temu kupiłam sobie w ORSAY-a płaszczyk (przeceniony z 300 na 100 zł) i w ogóle się nie zniszczył, a noszę go na co dzień (oczywiście w sezonie zimowym)... nadal mi się podoba i nie mam zamiaru na razie kupować innego... a był tani