Temat: sylwester2011 w czym śmigacie

1)

2)

na bal na pewno nie pojdzimy. jesli chodzi o domowke to zwykle spodnie - leginsy (spodnie) i top ew tunike, nad makijazem czy dodatkami tez nie bede sie rozczulac

zapewne spedzimy sylwka w domu  albo u kogos gdzie nie bede sie specjalnie stroic. ja mam 1 przyjaciolke, moj luby ma 2 kolegow i kolege z dziewczyna takze jak widac nie ma po co sie stroic.
moj powiedzial jakis czas temu ze nie lubi sylwestra.

rok temu ogladalismy borata we 2 a potem otworzylismy szampana, wypilismy go we 2. ja czytalam ksiazke i zasnelam ok 1

będę popylać nago po sniegu

A poważnie planów jeszcze nie mam, a w szafie zawsze się cos znajdzie

A ja w tym roku chyba nie idę nigdzie na sylwka... Mój Luby będzie na 99% pracował do późna, więc pewnie przygotuję coś super na kolację, posiedzimy razem w romantycznej atmosferze, wypijemy mnóstwo szampana i będziemy się cieszyć swoim towarzystwem całą noc ;)

Jaki strój? Być może ta chabrowa kiecka, którą kupiłam ostatnio ;) To, że raczej nigdzie nie wychodzimy nie musi oznaczać, że się choć odrobinę nie wystroję ;)

my pewnie pójdziemy na salę, nie mylić z balem!
młode towarzystwo, dużo znajomych, ale sukienka obowiązkowo! :)

a ja mogę dac 3 propozycję? impreza w górach w kombinezonie:)

Salemka ja bylam w takiej kiecce w tamtym roku i ladnie wygladalam :))

> Salemka ja bylam w takiej kiecce w tamtym roku i
> ladnie wygladalam :))

To ja będę błyszczeć w tym :):):)

> > Salemka ja bylam w takiej kiecce w tamtym roku
> i> ladnie wygladalam :))To ja będę błyszczeć w tym
> :):):)
 No a jak :D