16 września 2009, 13:59
Ostatnio ogladalam program w tv o dobrym dobieraniu biustonoszy. Kobiety wchodzily do szklepu majac na sobie rozmiar A70 wychodzily z B75. Kobiety ktore tam sprzedawaly i doradzaly byly specjalnie szkolone i mowily ze zle dobrany stanik jest przyczyna deformacji piersi a nawet chorob zwiazanych z uciskiem.
Tylko gdzie takie sa sklepy w ktorych ekspedienki sa dobrze przygotowane. ??
Ja nosze rozmiar B80 i wiem ze zle lezy bo piersi z bok delikatnie mi wychodza... a juz C jest za duzy no i ?? mamy problem
A wy jak sobie radzicie z tym?
- Dołączył: 2009-10-29
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 14
3 listopada 2009, 20:50
kassikus - no to nieźle. Niestety w tej rozmiarówce absorbera nie znalazłam, a jutro powinnam mieć F. Napiszę jak przymierzę, trzymam kciuki bo oni większych nie mają. Nie ma na co wymienić a pieniążków szkoda - 60 zł. Dzięki, odezwę się.
- Dołączył: 2009-10-21
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 4
5 listopada 2009, 14:51
Jezeli chodzi o porownanie polskiej rozmiarowki z angielska, to tu jest wspaniala tabelka: http://spreadsheets.google.com/pub?key=pxpi6szJEGjb8-r-aEKk9Hw&gid=1
Problem w tym, ze w jednych rozmiarowkach "literka" idzie co cal, a w innych co 2cm, wiec nie ma tak, ze A = A, B = B i tak dalej, tylko po drodze:
1. Nastepuje przesuniecie (bo miseczki przestaja sobie odpowiadac)
2. Trzeba skorygowac na to, ze angielskie rozmiary maja tez DD, FF, GG etc (i nie sa to jakies rozmiary polowiczne czy cos w tym guscie, tylko naprawde cala miska roznicy)
Oprocz tego miedzy firmami sa roznice, a nawet miedzy modelami w jednej firmie, bo rozne modele szyte sa z roznych materialow, wiec rozciagliwosc podbiustna rozna.
Co do zapinania: przy zalozeniu stanik nalezy zapiac na najluzniejsza haftke, a nie najciasniejsza. Jak sie ciut rozciagnie i zacznie obwod "chodzic" - na nastepna etc.
Stanik kupiony a "wychudnięty" można sprzedać na allegro za kawałek ceny - chętnie kupi go jakaś inna odchudzająca się, na tymczasem ;)
Aniciam: są staniki "bieliźniane" bardzo dobre do ćwiczeń. Np. Harmony firmy Panache (model fullcup) - nie ma koronek na ramiączkach i innych bzdur, które mogą obcierać jak się spocisz, a trzyma wspaniale. No i ma wieeeelką rozmiarówkę.
- Dołączył: 2009-10-29
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 14
7 listopada 2009, 21:45
Absorber dotarł. Przymierzyłam go już kilka razy i nie jestem pewna. Miski są dobre ale w obwodzie trochę nie tak, albo może tak ma być. Mam model z koszulką. Z przodu pod biustem jest ok, natomiast z tyłu zapinam na najciaściejszą haftkę i mam lekki luz, mimo iż normalnie mam 88 cm a stanik jest 85 F. Nie wiem może tak ma być by podczas schylania się na aerobiku nic nie uwierało? Nie mam porównania np. z innym stanikiem sportowym. Może ktoś mi poradzi? A może powinnam mieć 80 F?
- Dołączył: 2009-10-21
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 4
8 listopada 2009, 08:58
Obawiam sie, ze raczej powinnas miec 80 G/GG. (jezeli miska Ci teraz pasuje, a obwod zly, to obwod zmniejszamy, a miske zwiekszamy - one nie sa identyczne miedzy rozmiarami!)
Najlepiej idz na forum Lobby Biusciastych, to tego watku:
http://forum.gazeta.pl/forum/w,32203,100167874,100167874,JAKI_POWINNAM_NOSIC_ROZMIAR_STANIKA_42.html
Wpisz sie tam (jako odpowiedz na glowny post), podaj swoje wymiary, wyjasnij dodatkowo, ze chodzi Ci o Shock Absorbera i poczekaj, co Ci odpowiedza. Dziewczyny tam maja doswiadczenie i niejednemu biustowi wyliczyly co trzeba.
- Dołączył: 2009-10-29
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 14
15 grudnia 2009, 22:31
No więc jestem. Dużo czasu mineło ale niestety brak czasu na wszystko. Już pisze co i jak. Otóż shock absorber 80 F jest idealny, dobrze trzyba, biust wygląda normalnie i nawet skakanka nie jest groźna. Natomiast kupiłam stanik ''bieliźniany'' i faktycznie idealny jest w rozmiarze 80 G. Hurrrra, nareszcie nie czuję że mam na sobie stanik. Jestem zreformowana z 85 E. Polecam wszystkim sprawdzenie swojego rozmiaru, bo warto, co za różnica. Długo nie mogłam w to uwierzyć. Pozdrawiam serdecznie, buźka.
Edytowany przez AniciaM 15 grudnia 2009, 22:32
27 grudnia 2009, 23:31
Apropo pań w sklepach (takich skromniej wyposażonych, niemarkowych znaczy) z bielizną, tych bez profesjonalnego przygotowania . Zawsze bardzo mnie bawi kiedy proszę o stanik w rozmiarze 70D i słyszę, że takich DUŻYCH rozmiarów nie mają. Zawsze wtedy mam ochotę zapytać czy moje piersi wyglądają na duże :) (a uwierzcie nie wyglądają ;) )
- Dołączył: 2010-08-18
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 519
18 kwietnia 2011, 12:29
Owszem to jest straszne. Ja tak mam ze stanikiami i obuwiem. Nieco większa rozmiarówka a te kobitki za ladą już krzywo na mnie patrzą i z politowaniem kiwają głową, że raczej nie dostanę nigdzie takich modeli ;) Dobrze, że teraz można wiele takich rzeczy kupić przez internet i nie trzeba użerać z niemiłą obsługą.