Temat: sklepy z uzywana odzieza

hej

Ubieracie sie w takich sklepach?

ja kiedys mialam opory i myslalm ze to wstyd a teraz zadko co chodze do innego sklepu .Wiadomo buty to nie z lumpeksu czy bielizna i spodnie.Ale swetry torebki itp to min polowe taniej.

 

Ja mam 3/4 szafy ubrań z lumpeksu,po prostu kocham to! jak idę do galerii i widzę zwykłą bluzkę z małym nadrukiem za 50zł to mi się śmiać chce. Koleżanki cały czas mnie chwalą za dobry gust i za to,że się świetnie ubieram nikt nie che wierzyć,że mam ciuchy z lumpeksu;p w galerii kupisz bluzkę i np sweter za 200zł a w lumpie za 30zł i to bez znaczącej różnicy w wyglądzie,bo przecież jak widzisz,że rzecz jest uszkodzona to jej nie kupisz,tylko szukasz tzw. perełek =D
Ja jestem uzależniona od zakupów w lumpeksach.... :D to wciaga....zawsze znajdę tam coś dla siebie, nie tak jak w sklepach same małe rozmiary

ja w moim miescie mam kilkanascie takich sklepow ale niektore sa straszne poprosru takie rzeczy ze do zalozenia juz sie nie nadaja.ale jest kilka fajnych i na czasie i maja rzeczy i dla dzieci dla mlodych i dla straszych i duzo rozmiarow a nawet spodnie ciazowe:D

trzeba dobry sklep zanlezc bo zgadzam sie ze w niektorych to mozna spedzic 2 dni i nic nie znalezc

uwielbiam!!

mam u siebie 3 bardzo fajne lumpki i czesto tam zaglądam:) moją najwieksza zdobycza do tej pory sa czarne rurki Versace ,ktore sa na mnie za male :)))ale kiedys w nie wejde:)a kosztowały 15 zł!

a ostatnio upolowałam szara elegancka sukienke ,na wigilie jak znalazł:)kosztowała 7 zeta:)patrzylam w Reserved na bardzo podobna i kosztuje 129 zl.. wiec róznica ogromna:)

Ja też często zaglądam do lumpka ostatnio kupiłam sobie świetną kurtkę zimową za 24 zł, a w sklepie  240; różnica kolosalna:)

Second handy ostatnio są co raz modniejsze. Najlepsze przykłady - strony stylio czy szafiarki, w których dziewczyny pokazują swoje stylizacje i 3/4 to właśnie ciuchy z lumpeksów. Osobiście byłam tylko kilka razy, bo w mojej okolicy nie ma zadnych fajnych, ale w duzych miastach na pewno sie jakies znajdą i nie dosc, ze duzo tansze to i bardzo czesto firmowe (np. z topshopu czy atmosphere), za które normalnie płaciłoby sie pare stówek. 


SH są super :D ja uwielbiam, u mnie w środy są rzeczy po 1zł! i nawet ze szkoły się urywam
albo idę na wagary czasem :D żeby tylko wpaść do sh ahahhaha!

uwielbiam takie sklepypołowa ciuchów w mojej szafie pochodzi własnie stamtad:

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.