- Dołączył: 2011-06-18
- Miasto: Tychy
- Liczba postów: 678
27 czerwca 2011, 21:27
Byłam dzisiaj na badaniach krwi ,jutro będą wyniki. Boję się bardzo że będę miała nadczyność tarczycy. Mam dużo objaw tej choroby(senność ,osłabianie,ciagle uczucie zimna,sztywność mięśni i stawów,trudność w koncentracji i zapamiętywaniu, wolniejsze ruchy,tycie). Mam już tego dość .Ile się leczy tą chorobę . Najwyżej i najniżej. Prosze o pomoc.
- Dołączył: 2011-02-14
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 2756
27 czerwca 2011, 21:50
ja mam niedoczynność
trudniej mi się przez to chudnie :(
Choroba uciążliwa, badania raz na czas jak masz guzy np to biopsja, nieprzyjemne, ale choroba nie jest straszna tylko trochę uciążliwa
Da się ją wyleczyć i da się z tym żyć :)
I pragne55kg ma rację te objawy co opisujesz to niedoczynność
- Dołączył: 2011-03-20
- Miasto:
- Liczba postów: 6346
27 czerwca 2011, 21:50
faktycznie twoje obajwy bardziej wskazuja na niedoczynnosc. A leczy to sie juz to cale zycie, bo nawet jak wyregulowana jest to musi byc pod stala kontrola
- Dołączył: 2011-06-18
- Miasto: Tychy
- Liczba postów: 678
27 czerwca 2011, 21:53
A są jakieś szansę na wymarzoną wagę przy tej chorobie?.. I kariera piłkarska stracona..:(
Pod jakim względem się gorzej chudnie/
- Dołączył: 2011-06-18
- Miasto: Tychy
- Liczba postów: 678
27 czerwca 2011, 21:55
Całe życie na tabletach(pewnie drogich), kariery nie zrobię , i jeszcze problemy z wagą. Po co mi takie życie!:(?!!!!!!!
27 czerwca 2011, 21:59
tablety są tanie
a to nie jest żadna straszna choroba, łatwo się ją leczy a ty mega panikujesz :/
też mam a jakoś żyje
- Dołączył: 2011-03-20
- Miasto:
- Liczba postów: 6346
27 czerwca 2011, 22:00
jak ci wyreguluja tabletkami to nie bedzie problemow z waga, a zreszta jak masz niedoczynnosc to przy braniu tabletek troszke latwiej bedzie ci zrucic troche kg
- Dołączył: 2011-03-20
- Miasto:
- Liczba postów: 6346
27 czerwca 2011, 22:02
ja mam nadczynnosc od 4 lat i od dwoch nie biore tabletek, bo na razie mam w normie, tylko co trzy miesiace chodze na badania czy wszystko jest w normie, jakby co wracam do tabletek
- Dołączył: 2011-06-18
- Miasto: Tychy
- Liczba postów: 678
27 czerwca 2011, 22:02
Łatwo się leczy . Wyżej ktoś pisał że leczy już ją 7 lat!. Ale po co takie życie? Jak jestem osłabiona ,zmęczona nie pogram w piłkę.Tabletki i problemy z wagą.... :(! Ktoś się zamieni życiem..
Kiedyś umiałam przebiegnąc 5 km w tym kilka przerw. a Teraz ? Ledwo biegam 200ml...!
W wieku 17 lat ( w zawodówce) wf, sksy potem jeszcze biegałam , ćwiczyłam w domu i tyle jeszczy sił miałam.. . A teraz . Nic Mi się nie chcę kompletnie nic.!
27 czerwca 2011, 22:05
jezu kobieto opanuj się
leczy się do końca życia przyjmując tabletkę dziennie - wielka robota...
jeśli będziesz miała dobrze dobrane leki to wszystkie objawy znikną a dieta zaczyna dawać rezultaty
wystarczy że przestaniesz jęczeć na vitalii i pójdziesz do dobrego lekarza
27 czerwca 2011, 22:06
Tak już 7 lat mija...hmm trudno mi stwierdzić na moim przykładzie czy powodują tycie,ale myślę,że nie.Co prawda moja waga rosła wraz z wiekiem ,ale to było przez mój tryb życia , wolny metabolizm.