- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
17 września 2011, 20:51
witam,
mam 29 lat, mam problem, jestem z facetem od 5 lat, mieszkam z nim od trzech i mamy zamiar się pobrać; rok temu dowiedziałam się, że jest zadłużony na kwotę rzędu 25 tys bez rozsądnego uzsadnienie (nie na mieszkanie,nie na nowe auto), dziś dowiedziałam się, że pomimo iż w grudniui wziął konsolidację na całe zadłużenie, dodatkowo ma dług rzędu 9 tys; pokazałmi swoje konto - nie ma tam nieuzasdadnionych wydatków, mówi, że to wszytsko idzie na życie; nie wiem jak to oceniać - oboje jak na młody wiek dość dobrze zarabiamy (ciut więcej niż średnia krajowa), wszystko razem opłacamy - ale oczywiście mamy osobne konta; dużo kasy idzie na naukę (aplikacja i studia podyplomowe-ale to nic nie tłumaczy), mieszkanie jest od moich rodzicow więc hipoteki też nie mamy;
gdyby nie ta cała sytuacja bylibyśmy idealną parą - tak!!!
nie wiem co robić w tej sytuacji, potrzebuję zewnętrznej opinii;
17 września 2011, 21:21
17 września 2011, 21:37
17 września 2011, 21:43
17 września 2011, 21:51
17 września 2011, 22:00
brutalna prawda ahora ale dziękuję; zastanawia mnie jednak, czy my jesteśmy zbyt surowe (chociaż intercyza jest w tej sytuacji musem) a czy nie jest topogląd odosobniony, czzy to jest rzeczywiście jedyne rozsądne rozwiązanie
17 września 2011, 22:02
17 września 2011, 22:10