Temat: dziwne zachowanie chłopaka

hej dziewczyny!

Strasznie irytuje mnie zachowanie pewnego chłopaka(kolegi z roku). Za każdym razem, gdy go spotykam to strasznie się na mnie patrzy, gdy siedzę na wykładzie i czuje, że ktoś się na mnie patrzy to zawsze spotykam jego wzrok. A jak go mijam na korytarzu to nawet mi cześć nie powie, tylko czeka aż ja to zrobię. O co chodzi?

Swoja droga mam taki sam glupi, niepotrzebny, nieciekawy i dreczacy mnie problem jak ty.... tylko ze juz 3 rok :D 

dreamer17  jak Ty sobie z tym radzisz? bo ja to mam wrażenie, że coś mu zrobiłam, taki wyrzut w jego oczach widzę

> dreamer17  jak Ty sobie z tym radzisz? bo ja to
> mam wrażenie, że coś mu zrobiłam, taki wyrzut w
> jego oczach widzę

Wyrzut? To jak on na ciebie patrzy? Tak jak na ciastko z polewą czekoladową i taki maślanymi oczami czy to spojrzenie bardziej typowego psychola z horroru? Gapi się tak na ciebie na chama?Myślę, że możesz się spytać go po prostu dlaczego się tak na ciebie gapi, bo rozumiem, że nie jest to przyjemne. Może jest też trzecia opcja i on ma jakiegoś sporego zeza :D ? Bądź jeżeli w jego oczach widzisz wyrzut to może on jest gejem i kiedyś sprzątnęłaś mu sprzed nosa jakiegoś chłopaka, który mu się podobał? Innych możliwości nie widzę.Albo się w tobie kocha, albo to świr, albo coś mu zrobiłaś nieświadomie ;p
Oglądaj demotywatory, możliwe że się pojawi demot o treści:
"dziewczyno z mojego roku, uśmiechnij się do mnie gdy na Ciebie patrzę"

Ostatnio wydaje mi się, że demoty to właśnie taki "komunikator" 

A tak poważnie to nie wiem czego on chce. Nie przejmuj się nim zbytnio 

fatblackcat właśnie nie zauważyłam, żeby to był maślany wzrok, raczej taki perfidny, chamski i nachalny, a jak go mijam to nawet "cześć " nie powie, a jak ja mu mówię to odpowiada po czym szybko się odwraca i udaje, że mnie nie widzi, to naprawdę jest dziwne i nie wydaje mi się, żeby to była miłość

No cóż, olej kolesia i tyle.
a nie prościej zagadać? ja jestem śmiała i nie wytrzymałabym tak przez 2 lata;p
Ewidentnie spodobałaś mu się, ale nie ma odwagi podejść i zagadać.
Ja jestem niesmiala i rowniez nie potrafie sobie z tym poradzic, oczywiscie ze najlepszy pomysl zagadac i pomoc szczesciu, ale trzeba miec troszke odwagi i smialosci....   Masz jakis plan co zrobic???  Bo jesli wymyslimy cos razem moze byc latwiej ;))

dreamer17

ja nie jestem jakoś strasznie nieśmiałą osobą, ale ta sytuacja troszkę mnie przerasta, bo w gruncie rzeczy znam chłopaka, mam z nim zajęcia, on zdąrzył się zakumplować z moimi koleżankami ze mną jakoś nie, a jak gdzieś na niego natrafie to wlepia ten wzrok i nawet nic nie powie, ciągle tylko ten wzrok! czasem mam wrażenie, że coś jest na rzeczy, a czesem myśle, że mam jakieś chore urojenia, bo on gdyby chciał to by chociaż maila napisał (adres mój ma). choć to niezbyt realne,żeby mieć urojenia 2 lata!

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.