Temat: Czy czekałyście z seksem do ślubu?

Chciałabym zapytać czy czekałyście lub czekacie z seksem do ślubu? Czy jeśli już jesteście po ślubie to nie żałujecie swojej decyzji, a jeśli jeszcze czekacie to jak wam to wychodzi, czy jest ciężko? 

nie czekałam i nie żałuję.

ewka3000 napisał(a):

jablkowa napisał(a):

araksol napisał(a):

a po co czekać?żeby się sparzyć?
dokladnie. ponakrecac sie, nawyobrazac sobie nie wiadomo czego, a za chwile swiezo upieczony malzonek zrzuci gacie i czar prysnie (doslownie).
dokładnie:) po co czekać? w jakim celu? to nie średniowiecze

A co ma do tego średniowiecze?

nie, ale czekalam dlugo na odpowiednia osobe 

Pasek wagi

lawyer_of_myself napisał(a):

Nie czekałam. I wiedziałam to, że nie będę czekać. Swój pierwszy raz miałam miesiąc po rozpoczęciu związku i obecnie ten sam chłopak jest teraz już moim narzeczonym :)I nie, nie żałuję absolutnie.

U mnie bardzo podobnie. 

Pasek wagi

Nawet na związek się nie zdecydowałam bez wcześniejszego seksu, a co dopiero na ślub. Nie wyobrażam sobie jakichkolwiek deklaracji, bez pewność, że dany mężczyzna jest ze mną kompatybilny psychicznie i fizycznie. 

nie czekałam:P nie żałuje. mój pierwszy jest teraz moim mężem ; ]

Nie czekałam. Za duże ryzyko, że się będzie niedopasowanym. A poza tym, co jeśli ten ślub nie nadchodzi? Wyjść za byle kogo dla seksu, czy czekać i męczyć się np. do czterdziestki? ;) Zgadzam się z powiedzeniem - udany seks to 10% małżeństwa a nieudany to 90% ;)

Haha, jeszcze czego. Seks jest zbyt ważny by z niego rezygnować i kupować kota w worku. Dodam, że jakby mój chłopak stwierdził, że on będzie z seksem do ślubu czekał, to w tej samej chwili by nie był moim chłopakiem. Jestem już po ślubie. 

"żadnego ślubu przed seksem" :D 

Pasek wagi

nie wpadłabym na tak poroniony pomysł :)

Seks to też przyjemność :)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.