- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
26 października 2018, 16:24
Wiem, że jest tu kilka osób wierzących wiec chciałabym zapytać, czy grzechy seksualne to są ciężkie grzechy-śmiertelne, i c w sytuacji gdy dana osoba popełnia taki grzech i bez spowiedzi...umiera? Czy idzie do "piekła" ?
26 października 2018, 16:39
Raczej chodzi o to, aby nikogo nie krzywdzić. Seksualność jest kwestią wstydliwą, osobistą, prywatną, intymną. Istnieje duże ryzyko sportu seksualnego - a zagrożenia są takie, czy nikt nie jest krzywdzony seksualnie. Jeśli jesteś w kimś w stałym związku, jest to okazanie miłości i uczuć, ksiądz cię wyspowiada, a za cel powinnaś mieć jednak zawarcie małżeństwa, choć nie musi być to małżeństwo kościelne. Jeśli nie krzywdzisz, okazujesz tym uczucia i miłość, partnerowi, w waszym związku, nie bój się potępienia. Ale naprawdę na świecie istnieją osoby, które traktują to, jak rodzaj sportu - a takie powinny iść do spowiedzi.
26 października 2018, 16:59
Raczej chodzi o to, aby nikogo nie krzywdzić. Seksualność jest kwestią wstydliwą, osobistą, prywatną, intymną. Istnieje duże ryzyko sportu seksualnego - a zagrożenia są takie, czy nikt nie jest krzywdzony seksualnie. Jeśli jesteś w kimś w stałym związku, jest to okazanie miłości i uczuć, ksiądz cię wyspowiada, a za cel powinnaś mieć jednak zawarcie małżeństwa, choć nie musi być to małżeństwo kościelne. Jeśli nie krzywdzisz, okazujesz tym uczucia i miłość, partnerowi, w waszym związku, nie bój się potępienia. Ale naprawdę na świecie istnieją osoby, które traktują to, jak rodzaj sportu - a takie powinny iść do spowiedzi.
No i fajnie tylko to nie jest stanowisko KRK.
Za Katechizmem Kosciola Katolickiego:
IV. Ciężar grzechu: grzech śmiertelny i powszedni 1854 Grzechy należy oceniać według ich ciężaru. Rozróżnienie między grzechem śmiertelnym a grzechem powszednim, dostrzegalne już w Piśmie świętym 92 , zostało przyjęte w tradycji Kościoła. Potwierdza je doświadczenie ludzi. 1855 Grzech śmiertelny niszczy miłość w sercu człowieka wskutek poważnego wykroczenia przeciw prawu Bożemu; podsuwając człowiekowi dobra niższe, odwraca go od Boga, który jest jego celem ostatecznym i szczęściem. 1856 Grzech śmiertelny, naruszając w nas zasadę życia, którą jest miłość, domaga się nowej inicjatywy miłosierdzia Bożego i nawrócenia serca, które zazwyczaj dokonuje się w ramach sakramentu pojednania: Gdy bowiem wola zmierza ku czemuś, co ze swojej natury sprzeciwia się miłości, ustanawiającej w człowieku właściwy porządek w stosunku do celu ostatecznego, wówczas grzech jest śmiertelny ze względu na swój przedmiot... zarówno gdy zwraca się przeciw miłości Bożej, jak bluźnierstwo, krzywoprzysięstwo itp., jak i wtedy, gdy zwraca się przeciw miłości bliźniego, np. morderstwo, cudzołóstwo itp... Niekiedy jednak wola zwraca się ku temu, w czym zachodzi pewien brak porządku, który jednak nie sprzeciwia się miłości Boga i bliźniego, np. próżne słowo, nadmierny śmiech itp. Tego rodzaju grzechy są powszednie 93 . 1857 Aby grzech był śmiertelny, są konieczne jednocześnie trzy warunki: "Grzechem śmiertelnym jest ten, który dotyczy materii poważnej i który nadto został popełniony z pełną świadomością i całkowitą zgodą" 94 . 1858 Materię ciężką uściśla dziesięć przykazań zgodnie z odpowiedzią, jakiej Jezus udzielił bogatemu młodzieńcowi: "Nie zabijaj, nie cudzołóż, nie kradnij, nie zeznawaj fałszywie, nie oszukuj, czcij swego ojca i matkę" (Mk 10, 19). Ciężar grzechów jest większy lub mniejszy: zabójstwo jest czymś poważniejszym niż kradzież. Należy uwzględnić także pozycję osób poszkodowanych: czymś poważniejszym jest przemoc wobec rodziców aniżeli wobec kogoś obcego. 1859 Grzech śmiertelny wymaga pełnego poznania i całkowitej zgody. Zakłada wiedzę o grzesznym charakterze czynu, o jego sprzeczności z prawem Bożym. Zakłada także zgodę na tyle dobrowolną, by stanowił on wybór osobisty. Ignorancja zawiniona i zatwardziałość serca 95 nie pomniejszają, lecz zwiększają dobrowolny charakter grzechu.
Grzech powszedni pozwala trwać miłości, chociaż ją obraża i rani.
takze wedlug KKK wspolzycie przed slubem jest grzechem ciezkim. Natomiast spowiedz i pokuta od grzechu ciezkiego uwalnia tylko musza byc spelnione warunki dobrej spowiedzi a do tych nalezy zal za grzechy i postanowienie poprawy, wiec jak idziesz rano do spowiedzi, potem do komunii a wieczorem planujesz randke z 'przytulankami' to i spowiedz jest niewazna i komunia swietokradcza bo postanowienia poprawy brak - planujesz kolejny grzech.
Ech Wy Katolicy, wezcie se troche poczytajcie dokumentow Waszego Kosciola... Albo w sumie lepiej nie bo ignorancja w sumie moze od grzecu uwolnic (tez wg KKK) wiec bylo nie pytac, bo teraz juz wiesz... wiec jesli bedziesz grzeszyc to swiadomie.
1860 Ignorancja niedobrowolna może zmniejszyć winę, a nawet uwolnić od ciężkiej winy. Nikt jednak nie powinien lekceważyć zasad prawa moralnego, które są wypisane w sumieniu każdego człowieka. Impulsy wrażliwości, uczucia mogą również zmniejszyć dobrowolny i wolny charakter winy, podobnie jak naciski zewnętrzne czy zaburzenia patologiczne. Grzech popełniony ze złości, w wyniku świadomego wyboru zła jest najcięższy.
Natomiast jesli chodzi o nauczanie w kwestii kto pojdzie do piekla to juz takie proste nie jest, bo jesli przed smiercia zaufalo sie Boogu, zalowalo za grzecchy itd to mozna dostapic zbawienie. sa na to kruczki prawne i w biblii i w KKK ale nie pamietam dokladnei gdzie a szukac mi sie szczerze mowiac nie bardzo chce. Odpowiedz na 2 pytanie wiec brzmi - niekoniecznie. Moze sie zalapac na czysciec.
26 października 2018, 17:00
Ze strony teologia.pl
Różnica między grzechem ciężkim i lekkim polega na stopniu wewnętrznego, świadomego i dobrowolnego zaangażowania się człowieka w zło. Grzech ciężki, czyli śmiertelny, polega na tak świadomym i dobrowolnym opowiedzeniu się człowieka po stronie zła, że całkowicie zostaje zniszczona jego miłość, wiara albo obydwie te cnoty razem. Grzech lekki polega na tym, że człowiek czyni wprawdzie jakieś zło, jednak jego wewnętrzne zaangażowanie się w nie jest zbyt powierzchowne, by mogło doprowadzić do niewiary lub do zniszczenia miłości. To częściowe wewnętrzne opowiedzenie się po stronie zła - czyli grzech lekki - ma miejsce wtedy, gdy człowiek działa wprawdzie zupełnie świadomie i dobrowolnie, jednak dopuszcza się zbyt małego zła, by mogło ono zrujnować jego miłość lub wiarę, np. ktoś świadomie dopuszcza się drobnego kłamstwa, grzeszy łakomstwem lub osłabia swoją wiarę przez sporadyczne opuszczanie modlitw. Nie grzeszy ciężko i ten, kto popełnia wprawdzie wielkie zło, jednak niezupełnie świadomie lub niezupełnie dobrowolnie, np. ktoś w przypływie nagłego szału zabił człowieka. Grzech ciężki wyraża się w wewnętrznym zdeprawowaniu serca, w pełnym, świadomym i dobrowolnym przylgnięciu do wielkiego zła. W ten rodzaj grzechu nigdy nie popada się „przypadkowo” ani „niechcący”.
Nie ma więc znaczenia czym grzeszysz tylko jak bardzo jesteś do grzechu przywiązana
26 października 2018, 17:30
No i fajnie tylko to nie jest stanowisko KRK. Za Katechizmem Kosciola Katolickiego:Raczej chodzi o to, aby nikogo nie krzywdzić. Seksualność jest kwestią wstydliwą, osobistą, prywatną, intymną. Istnieje duże ryzyko sportu seksualnego - a zagrożenia są takie, czy nikt nie jest krzywdzony seksualnie. Jeśli jesteś w kimś w stałym związku, jest to okazanie miłości i uczuć, ksiądz cię wyspowiada, a za cel powinnaś mieć jednak zawarcie małżeństwa, choć nie musi być to małżeństwo kościelne. Jeśli nie krzywdzisz, okazujesz tym uczucia i miłość, partnerowi, w waszym związku, nie bój się potępienia. Ale naprawdę na świecie istnieją osoby, które traktują to, jak rodzaj sportu - a takie powinny iść do spowiedzi.takze wedlug KKK wspolzycie przed slubem jest grzechem ciezkim. Natomiast spowiedz i pokuta od grzechu ciezkiego uwalnia tylko musza byc spelnione warunki dobrej spowiedzi a do tych nalezy zal za grzechy i postanowienie poprawy, wiec jak idziesz rano do spowiedzi, potem do komunii a wieczorem planujesz randke z 'przytulankami' to i spowiedz jest niewazna i komunia swietokradcza bo postanowienia poprawy brak - planujesz kolejny grzech. Ech Wy Katolicy, wezcie se troche poczytajcie dokumentow Waszego Kosciola... Albo w sumie lepiej nie bo ignorancja w sumie moze od grzecu uwolnic (tez wg KKK) wiec bylo nie pytac, bo teraz juz wiesz... wiec jesli bedziesz grzeszyc to swiadomie.IV. Ciężar grzechu: grzech śmiertelny i powszedni1854 Grzechy należy oceniać według ich ciężaru. Rozróżnienie między grzechem śmiertelnym a grzechem powszednim, dostrzegalne już w Piśmie świętym 92 , zostało przyjęte w tradycji Kościoła. Potwierdza je doświadczenie ludzi.1855 Grzech śmiertelny niszczy miłość w sercu człowieka wskutek poważnego wykroczenia przeciw prawu Bożemu; podsuwając człowiekowi dobra niższe, odwraca go od Boga, który jest jego celem ostatecznym i szczęściem. Grzech powszedni pozwala trwać miłości, chociaż ją obraża i rani.1856 Grzech śmiertelny, naruszając w nas zasadę życia, którą jest miłość, domaga się nowej inicjatywy miłosierdzia Bożego i nawrócenia serca, które zazwyczaj dokonuje się w ramach sakramentu pojednania:Gdy bowiem wola zmierza ku czemuś, co ze swojej natury sprzeciwia się miłości, ustanawiającej w człowieku właściwy porządek w stosunku do celu ostatecznego, wówczas grzech jest śmiertelny ze względu na swój przedmiot... zarówno gdy zwraca się przeciw miłości Bożej, jak bluźnierstwo, krzywoprzysięstwo itp., jak i wtedy, gdy zwraca się przeciw miłości bliźniego, np. morderstwo, cudzołóstwo itp... Niekiedy jednak wola zwraca się ku temu, w czym zachodzi pewien brak porządku, który jednak nie sprzeciwia się miłości Boga i bliźniego, np. próżne słowo, nadmierny śmiech itp. Tego rodzaju grzechy są powszednie 93 .1857 Aby grzech był śmiertelny, są konieczne jednocześnie trzy warunki: "Grzechem śmiertelnym jest ten, który dotyczy materii poważnej i który nadto został popełniony z pełną świadomością i całkowitą zgodą" 94 .1858 Materię ciężką uściśla dziesięć przykazań zgodnie z odpowiedzią, jakiej Jezus udzielił bogatemu młodzieńcowi: "Nie zabijaj, nie cudzołóż, nie kradnij, nie zeznawaj fałszywie, nie oszukuj, czcij swego ojca i matkę" (Mk 10, 19). Ciężar grzechów jest większy lub mniejszy: zabójstwo jest czymś poważniejszym niż kradzież. Należy uwzględnić także pozycję osób poszkodowanych: czymś poważniejszym jest przemoc wobec rodziców aniżeli wobec kogoś obcego.1859 Grzech śmiertelny wymaga pełnego poznania i całkowitej zgody. Zakłada wiedzę o grzesznym charakterze czynu, o jego sprzeczności z prawem Bożym. Zakłada także zgodę na tyle dobrowolną, by stanowił on wybór osobisty. Ignorancja zawiniona i zatwardziałość serca 95 nie pomniejszają, lecz zwiększają dobrowolny charakter grzechu.Natomiast jesli chodzi o nauczanie w kwestii kto pojdzie do piekla to juz takie proste nie jest, bo jesli przed smiercia zaufalo sie Boogu, zalowalo za grzecchy itd to mozna dostapic zbawienie. sa na to kruczki prawne i w biblii i w KKK ale nie pamietam dokladnei gdzie a szukac mi sie szczerze mowiac nie bardzo chce. Odpowiedz na 2 pytanie wiec brzmi - niekoniecznie. Moze sie zalapac na czysciec.1860 Ignorancja niedobrowolna może zmniejszyć winę, a nawet uwolnić od ciężkiej winy. Nikt jednak nie powinien lekceważyć zasad prawa moralnego, które są wypisane w sumieniu każdego człowieka. Impulsy wrażliwości, uczucia mogą również zmniejszyć dobrowolny i wolny charakter winy, podobnie jak naciski zewnętrzne czy zaburzenia patologiczne. Grzech popełniony ze złości, w wyniku świadomego wyboru zła jest najcięższy.
Dzięki :)
Hm ciekawi mnie czy np nie pójscie w niedziele na mszę, to tez grzech ciężki? A np taka masturbacja, to też ciężki? Bo jest napisane o cudzołóstwie. Czyli rozumiem, że jeśli ktoś popełni grzech ciężki, i żałuje, i nie zdążył się wyspowiadać, to poprzez ten żal ten grzech jest "wybaczany" ?
26 października 2018, 17:50
Raczej chodzi o to, aby nikogo nie krzywdzić. Seksualność jest kwestią wstydliwą, osobistą, prywatną, intymną. Istnieje duże ryzyko sportu seksualnego - a zagrożenia są takie, czy nikt nie jest krzywdzony seksualnie. Jeśli jesteś w kimś w stałym związku, jest to okazanie miłości i uczuć, ksiądz cię wyspowiada, a za cel powinnaś mieć jednak zawarcie małżeństwa, choć nie musi być to małżeństwo kościelne. Jeśli nie krzywdzisz, okazujesz tym uczucia i miłość, partnerowi, w waszym związku, nie bój się potępienia. Ale naprawdę na świecie istnieją osoby, które traktują to, jak rodzaj sportu - a takie powinny iść do spowiedzi.
Co to za bzdury są? Seksualność nigdy nie powinna być kwestią wstydliwa i nie chodzi mi o to żeby rozprawiać o tym na prawo i lewo ale przez takie bzdury i utiwerdzanie kogoś w przekonaniu że seks to jest coś co powinno nas zawstydzac,najlepiej tylko przy zgaszonym świetle i w celach splodzenia dziecka sprawia że kobieta która chce czegoś więcej żyje w przekonaniu że to coś złego. Seks powinien nam sprawiać przyjemność. A co to w ogóle za wyrażenie "sport seksualny" jeśli mężczyzna lub kobieta lubi uprawiać seks to co w tym złego? A ta ostatnia rzecz to już taka totalna bzdura że dawno takiej nie czytałam. Seks można uprawiać z kim się chce i nie ma czegoś takiego że za cel mam obierać zawarcie małżeństwa. Przestań pisać te bzdury bo słabo mi się robi.
26 października 2018, 17:56
Weź się ogarnij nie wierzę ze w 21 wieku ludzie wierzą w takie dyrdymały.Chrystus mówi że zbawienie jest za darmo z wiary i nie trzeba i NIE MOŻNA sobie na nie zapracować , zasłużyć.Przykład voila łotr ukrzyżowany razem z Chrystusem.Ilee masz lat ,no chyba ze jesteś dzieckiem
Edytowany przez Noir_Madame 26 października 2018, 17:59
26 października 2018, 18:21
Weź się ogarnij nie wierzę ze w 21 wieku ludzie wierzą w takie dyrdymały.Chrystus mówi że zbawienie jest za darmo z wiary i nie trzeba i NIE MOŻNA sobie na nie zapracować , zasłużyć.Przykład voila łotr ukrzyżowany razem z Chrystusem.Ilee masz lat ,no chyba ze jesteś dzieckiem
masz jakiś własny nurt w chrześcijaństwie, czy coś???? w/w dyrdymały to dopiero gimbaza
26 października 2018, 20:48
Może żle to ujęła ale w tym jednym ma rację- szczery żal wg. pisma zapewnił łotrowi zbawienie-można biegać do kościoła co niedziela,przyjmować sakramenty a mimo to umrzeć jako większy grzesznik niż ten łotr z krzyża.
A tak w ogóle to jak na razie to wasi zmarli nie idą nigdzie- ani do żadnego nieba ani piekła(nie wspominając o poronionej kościelnej koncepcji czyśćca)- jest raczej wyrażnie napisane w piśmie, że dopiero kiedy nastąpi koniec świata, Chrystus przyjdzie ponownie i wezwie wszystkich zmarłych na sąd ostateczny. A do tego czasu dusze chyba śpią bo na pewno nigdzie nie idą-nie przypominam sobie w piśmie nic takiego by był jakiś sąd "chwilowy" nad duszą po śmierci, jest tylko mowa o nadziei zmartwychwstania kiedy przyjdzie Zbawiciel. Podkreślam NADZIEI... Do tego czasu, przez wszystkie te tysiąclecia wszyscy są martwi, zwyczajnie nie żyją i mogą (no nie, nie mogą bo nie żyją- ale żywi możemy) mieć tą smętną nadzieję że za ileś tam tysiącleci, a może dłużej te trąby anielskie wezwą wszystkich na sąd czyli ich ożywią .... Ot nadzieja bez której wielu nie widziało by sensu w krótkiej ludzkiej egzystencji. Dlatego tak łatwo wypycha się ze świadomości te fragmenty biblii i święcie wierzy że ot ktoś umiera i bach-już jutro jest w niebie...
26 października 2018, 22:30
Mnie zawsze jedno zastanawia.
Są 2 osoby, robią między sobą różne rzeczy w tym uprawiają seks, kochają się, nawet np. planują ślub (jednak ślub i wesele za darmo nie są, podobnie mieszkania też piechotą nie chodzą żeby mieć w wieku 20-25 lat dwa kupione na dwie osoby. Jedno myślę jest i tak spoko). Mieszkają razem by lepiej się poznać, dograć.
Co w tym jest złego, grzesznego? Dla mnie w sumie nic i ciężko mi pojąć, że ktoś może myśleć inaczej. Stąd mimo wiary w Boga ciężko mi przekonać się do uczęszczania do Kościoła, a ślub planuję kościelny (możecie to hejtować, jednak ten element duchowy jest dla mnie ważny, a jednak najbliższa naszej kulturze jak i moim doświadczeniom jest wiara chrześcijańska)