- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
29 października 2018, 18:40
Mam pytanie do osób wierzących lub posiadających wiedzę, czy nagość w narzeczeństwie to grzech? Np gdy widzę narzeczonego bez koszulki, albo całkiem nagiego-tylko w bokserkach, to przekroczenie "zasad" moralności? Jak to widzicie?
30 października 2018, 15:27
Jak ja się w takich chwilach cieszę, że jestem ateistką!
Zycie minie i to szybki, a potem już będzie tylko płacz :)
30 października 2018, 15:57
Zycie minie i to szybki, a potem już będzie tylko płacz :)Jak ja się w takich chwilach cieszę, że jestem ateistką!
Martwi nie płaczą :P A jeżeli Bóg miałby istnieć to nigdy nie uwierzę, że zsyła do piekła każdego jak leci tylko dla tego, że ma odwagę samemu myśleć i nie kieruje się ślepo instytucją kościoła.
Edytowany przez Corinek 30 października 2018, 15:59
30 października 2018, 17:12
Zycie minie i to szybki, a potem już będzie tylko płacz :)Jak ja się w takich chwilach cieszę, że jestem ateistką!
a ty skad o tym wiesz? jak ci prali mozg nie dorzucili "i zgrzytanie zebow"? oszukancy!
30 października 2018, 17:14
Jeśli patrzysz na niego i masz nieczyste myśli lub się tym podniecasz to tak. Jest to grzech. Jeśli patrzysz na niego i nic się nie dzieje "ot facet w majtkach", to raczej grzech to nie jest. Z drugiej strony, jeśli chce się zachować czystość i być wobec siebie nawzajem fair, to nie prowokuje się takich sytuacji.
a co jeśli podnieca mnie twarz narzeczonego? :o o kurde muszę mu ubrać burkę
30 października 2018, 18:07
ale w co wierzących? Nie podano
30 października 2018, 19:05
Są zakonnicy którzy dadzą ślub za darmo, więc o jaką kasę Ci chodzi? Ja gorsza jeszcze nie dałam, chyba że z łaski na tace czasem 1 zł. a często to i to nie.Z tego wychodzi że instynkt zachowania gatunku jest grzechem. Ciekawe po co dobry Pan Bóg tak człowieka uformował? Żeby go kapłani rżnęli na wszystkie sposobi i straszyli piekłem dopóki się nie upokorzy przed nimi i nie odda ciężko zarobionych pieniędzy w podzięce za łaskę odpuszczenia grzechów?grzechem są wszystkie zachowania, które rozbudzają was seksualnie. czyli jeśli widzisz narzeczonego nago, ale spływa to po Tobie jak po kaczce to nie jest to grzechem. ale jeśli zaczynasz myśleć o seksie to już jest to grzech.
Jesteś pewna że z tytułu Twojej wiary kościół zyskał zaledwie kilka złotych od chwili Twojego urodzenia? Pomyśl i dobrze policz.
30 października 2018, 20:38
Wierzącym wiek nie ma znaczenia, wiara i zasady są te same nawet w XXX wieku będą.Średniowiecze powraca.
Oj naiwna. Skoroś taka religijna to poczytaj cokolwiek o historii swojej wiary (nie wiem czy katolicyzmu czy też innego nurtu chrześcijaństwa, bo w sumie nie określiłaś), wtedy się dowiesz czy te zasady są takie niezmienne. Przykładowo, obowiązujący obecnie w kościele katolickim katechizm (czyli wykładnia wiary i zasad moralności) został opublikowany po raz pierwszy w 1992 r. Poszerz swoją wiedzę, bo grzeszysz przede wszystkim jej brakiem. I doczytaj coś o aktualnych zasadach swojego wyznania, bo i z tym masz problem.
30 października 2018, 23:42
Tak mam nieczyste myśli, i się podniecam tym widokiem. Nieczyste myśli to lekki grzech? Wiec nie trzeba sie z tego spowiadać, bo z lekkie grzechy odpuszczane są na mszy przy spowiedzi powszechnej.Jesli jestes muzulmanka to owszem... Patrzec nie jest grzechem, jak sie tym podniecasz i masz nieczyste mysli to nieczyste mysli sa grzechem (lekkim). Poza tym nie sadzisz ze takie tematy to sie raczej na opoke czy innego Odeona nadaja a nie na vitalie? Jest masa for katolickich, gdzie udzielaja sie tez ksieza i bedziesz miala sensowniejsze odpowiedzi a nie pojazd. Tu sie na palcach reki da policzyc osoby ktore rzeczywiscie staraja sie zyc wg zasad KRK, jeszcze mniej jest takich ktore maja pojecie o Katechizmie (swoja droga polecam lekture, jesli sie chce zyc wg zasad kosciola to warto by te zasady poznac u zrodla, jest wersja online)
Teoretycznie, co nie zmienia faktu ze kosciol do ktorego jak twierdzisz sie zaliczasz zaleca cos innego. Artykulow na temat spowiedzi z grzechow lekkich jest masa.
http://www.teologia.pl/m_k/zag06-4m.htm
Biblia tez jasno mowi - obys byl zimny albo goracy nie zas letni, bo Cie wypluje z ust moich - cytat z pamieci Apokalipsa ale nie pamietam dokladnie gdzie. Notoryczne popelnianie grzechow lekkich wg nauczania kosciola i tak zaburza relacje z Bogiem. No i grzechow, lekkich tez, nalezy zalowac z milosci do Boga, jesli traktuje sie spowiedz jako myjnie, a nie spotkanie z Bogiem Wybaczajacym i grzeszy z premedytacja 'a bo i tak sie wyspowiadam' to troche tak jak spowiedz przed goraca randka - nie ma postanowienia poprawy spowiedz moze byc niewazna. Czy jest wazna czy nie zalezy od ciebie, ale warunki dobrej spowiedzi sa w KRK dosc jasne, o tym tez warto poczytac jesli sie nie chce popelniac swietokradztwa bo istnieje cos takiego jak grzech zaniedbania, w tym wypadku zaniedbaniem bedzie ignorancja, bo w dzisiejszej dobie internetu i latwosci dostepu do informacji, wymowka ze sie nie wie jest marna, bo dowiedziec sie nie jest trudno, wystarczy poczytac.
A o nieczystosci i myslach nieczystych mozesz sobie poczytac tu: https://dominikanie.pl/2014/09/zachowalem-sie-niec...
30 października 2018, 23:55
Oj naiwna. Skoroś taka religijna to poczytaj cokolwiek o historii swojej wiary (nie wiem czy katolicyzmu czy też innego nurtu chrześcijaństwa, bo w sumie nie określiłaś), wtedy się dowiesz czy te zasady są takie niezmienne. Przykładowo, obowiązujący obecnie w kościele katolickim katechizm (czyli wykładnia wiary i zasad moralności) został opublikowany po raz pierwszy w 1992 r. Poszerz swoją wiedzę, bo grzeszysz przede wszystkim jej brakiem. I doczytaj coś o aktualnych zasadach swojego wyznania, bo i z tym masz problem.Wierzącym wiek nie ma znaczenia, wiara i zasady są te same nawet w XXX wieku będą.Średniowiecze powraca.
Ano ciezko sie nie zgodzic, bo o ile Biblia jest mnej wiecej ta sama (mniej wiecej, poczytaj sobie chocby przeklad Wujka i Nowego Tysiaclecia) to wykladnia akurat sie zmienia i to bardzo. Jeszcze przed soborem jakbys weszla do Kosciola z odkrytymi wlosami to by Cie wywalili, liturgia przedsoborowa tez ma zupelnie inny wydzwiek niz posoborowa, a liturgia w Katolicyzmie akurat jest niezmiernie wazna, cala symbolika zostala zmieniona i o ile meritum czyli Transsubstancjacja zostalo niezmienne o tyle wlasciwie caly wydzwiek mszy sie zmienil, za tym poszla tez masa innych zmian.
Sw Tomasz z Akwinu nauczal ze dusza w plod wstepuje po 40 dniach (chlopcy) albo po 80 (dziewczynki) i aborcja we wczesnym okresie ciazy nie byla grzechem. Teraz jesli wykonasz aborcje to rozgrzeszenie dostaniesz tylko od biskupa, bo normalny ksiadz nie ma mozliwosci Ci go udzielic, takze serio jesli chcesz nazywac sie katolikiem to moze spedzaj mniej czasu na forum o odchudzaniu i koncentracji na cielesnosci a wiecej czasu na poznawaniu swojego Kosciola...
Mnie te dyskusje bawia, ale Tobie powinno dac do myslenia ze ktos kto z kosciolem sie nie utozsamia wie wiecej na temat twojej wiary niz ty... Osobiscie by mi bylo troche wstyd...