© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
2 grudnia 2018, 15:55
Spotykam się od pół roku z fantastyczną dziewczyną, i miesiąc temu przyłapała mnie na oglądaniu porno, znalazła na moim telefonie, spytała również czy się masturbuje i przyznałem się, zrobiła mi awanturę, i dostała focha. Kilka dni musiałem ją przepraszać i kupiłem kwiaty, zgodziła się być dalej ze mną ale zabroniła mi kategorycznie oglądania porno i masturbacji, powiedziała, że porno jest obrzydliwie, i obrzydliwe jest robienie sobie dobrze do tego syfu. Ona chyba jest zazdrosna o te laski z porno. Koniec końców zgodziłem się nie oglądać i się nie masturbować. Nie mieszkamy razem, i nie mam zawsze warunków do seksu, czasem jest to 1-2 razy w tygodniu kiedy mamy dobre warunki do seksu, a innym razem 2 tygodnie nic. Powiem krótko, nie chcę jej oszukiwać ale jest mi ciężko, bo czasem jest to 1-2 tygodnie bez seksu, i nie wytrzymuje i ciągnie mnie do seksu, i porno, ona od czasu do czasu pyta czy dotrzymuje obietnicy, więc jestem szczery i nie chce jej oszukiwać, ale czy ona ma prawo wymagać tego ode mnie?
2 grudnia 2018, 16:03
Nie. Nie ma prawa tego wymagać. Postaw jej ultimatum - albo będzie tolerować to, że jako facet masz potrzeby, albo może Cię rzucić. Zresztą jako facet... Kobiety też oglądają porno.
Edytowany przez Corinek 2 grudnia 2018, 16:03
2 grudnia 2018, 16:17
Dziewczyna ma rację.
2 grudnia 2018, 16:25
Zapytaj hej, jakie ma argumenty, poza tym, że uważa, że "to jest syf"? I zaproponuj, żeby podała Ci jakąś alternatywę na zaspokojenie instynktu.
2 grudnia 2018, 16:26
Dziewczyna ma rację.
2 grudnia 2018, 16:32
Nikt na forum ci nie pomoże i nawet moim zdaniem nie powinien próbować bo to są na tyle intymne sprawy, ze sami musicie zdecydować co Wam pasuje i albo iść na kompromis albo jednak jesteście niekompatybilni. Innymi słowy i ona ma prawo chcieć faceta, który nie ogląda porno i Ty masz prawo chcieć oglądać porno. Albo ona musi zrozumieć, ze Ty masz takie potrzeby albo Ty odpuścić porno ze względu na jej poglądy. Rozmowa rozmowa i jeszcze raz rozmowa. A obcych ludzi nie słuchaj. W sferach intymnych wszystko można, nic nie jest dziwne o ile oboje tego chcecie i to tylko Wasza sprawa.
2 grudnia 2018, 16:38
Nikt na forum ci nie pomoże i nawet moim zdaniem nie powinien próbować bo to są na tyle intymne sprawy, ze sami musicie zdecydować co Wam pasuje i albo iść na kompromis albo jednak jesteście niekompatybilni. Innymi słowy i ona ma prawo chcieć faceta, który nie ogląda porno i Ty masz prawo chcieć oglądać porno. Albo ona musi zrozumieć, ze Ty masz takie potrzeby albo Ty odpuścić porno ze względu na jej poglądy. Rozmowa rozmowa i jeszcze raz rozmowa. A obcych ludzi nie słuchaj. W sferach intymnych wszystko można, nic nie jest dziwne o ile oboje tego chcecie i to tylko Wasza sprawa.
Rozmawiałem kilka razy, i ona nie chce się zgodzić abym oglądał, mówi, że porno jest obrzydliwe, że to lafiryndy z porno i jak w ogóle na widok tych lafirynd mogę mogę się podniecać i robić sobie dobrze, powiedziała stanowczo, ze nie akceptuje tego, i jak się dowie, że to robię oglądam i się przy tym zaspokajam to mnie zostawi mimo, że mnie kocha, to to obrzydliwe. Z ciężkim sercem obiecałem że nie będę już tego robił, bo mi na niej zależy, ale ciężko mi jest, nie kochamy się regularnie, są przerwy tygodniowe czasem nawet i 2 tygodnie, i ciężko mi wytrzymać, a nie chce jej oszukiwać.
2 grudnia 2018, 16:39
Zapytaj hej, jakie ma argumenty, poza tym, że uważa, że "to jest syf"? I zaproponuj, żeby podała Ci jakąś alternatywę na zaspokojenie instynktu.
Aktorki prostytutki według niej obrzydliwość, również nagie ciała obcych dziewczyn. Ja się obcymi nagimi ciałami podniecam, i robie sobie dobrze do innych dziewczyn, nie akceptuje tego.
Edytowany przez adrian27 2 grudnia 2018, 16:40
2 grudnia 2018, 17:08
uważam, ze ani ona nie ma prawa wymagać żebyś nie oglądał ani Ty zeby ona zaakceptowała ;) czyli trochę sytuacja patowa.
Albo znajdziecie kompromis albo któreś z Was będzie bardzo nieszczęśliwe, będzie frustracja i się rozejdziecie przez porno. No są głupsze powody kończenia związku.
2 grudnia 2018, 17:31
uważam, ze ani ona nie ma prawa wymagać żebyś nie oglądał ani Ty zeby ona zaakceptowała ;) czyli trochę sytuacja patowa. Albo znajdziecie kompromis albo któreś z Was będzie bardzo nieszczęśliwe, będzie frustracja i się rozejdziecie przez porno. No są głupsze powody kończenia związku.
Ona mówi, że nie zaakceptuje porno i masturbacji.
