Temat: Ogladanie porno/masturbacja w ŁÓŻKU (update)

Hej ;)

Temat wałkowany wiele razy - i tak, wiem ze to normalne ze faceci oglądają porno i się masturbuja. I wiem ze mój tez to robi gdy np. wyjdę na kilka dni i nie rwe sobie włosów z głowy z tego powodu.

Ale -  nie martwi - ale wkur**a mnie, gdy on to robi gdy śpimy razem. W sensie często zanim zasnę to "czuje przez łóżko" ze on się zabawia, albo ogląda na telefonie porno. I to nie jest tak, ze jesteśmy pokłóceni, powiedziałam ze mnie głowa boli czy cokolwiek. On nawet nie próbuje się do mnie zbliżyć. 

I za każdym razem, gdy tego "doswiadcze" uciekam na drugi koniec łóżka i nie mam ochoty być przytulana czy całowania. Jestem na niego zła.

I pytanie do Was -  Czy przesadzam? Czy to tez wpisac w kanon "normalnych zachowań faceta" ? 

EDIT:

rozmawiałam z nim. Powiedział, ze nie miał pojęcia ze tak to przeżywam a w ogóle to nie zdawał sobie sprawy, ze ja  "czuję" co on robi. 

A robi to, bo czasami on jest za bardzo wykonczony i wie, ze mnie nie zadowoli, czasami ma wrażenie ze ja jestem po pracy bardzo zmęczona i w ogóle nie na miejscu jest proponowanie mi wtedy seksu, albo po prostu nabierze ochoty ale ja już nie daje oznak "niespania" wiec sam działa...

I jakkolwiek to nie zabrzmi - on nie jest patologicznym, niewyzytym zboczencem. Czasami mam po prostu wrażenie, ze on ma wyczucie I wyobraźnię na poziomie ameby...

Coraz bardziej dochodzę do przekonania ze faceci to prymitywne jednostki. Nacieszyć oko, ulżyć sobie, najeść sie, wyspać i nakarmić swoje ego wśród innych samców 

Pasek wagi

yuratka napisał(a):

Coraz bardziej dochodzę do przekonania ze faceci to prymitywne jednostki. Nacieszyć oko, ulżyć sobie, najeść sie, wyspać i nakarmić swoje ego wśród innych samców 

Where's the lie tho.

Pasek wagi

Nie możesz go wygonić z łóżka, kiedy robi coś takiego ? Nie rozmawialiście o tym, nie powiedziałaś mu jaki masz do tego stosunek ? 

Dla mnie to normalne nie jest i mój maż tak nie robi. A jak zasypiamy to razem przytuleni i to zawsze niezmiennie już 8 rok. 

Moim zdaniem nie przesadzasz.

ja tam tolerancyjna jestem, bardzo, ale to już jest przegięcie. W życiu bym na to nie pozwoliła

cooo 
Po pierwsze typ obrzydliwy, ma obok siebie kobietę a woli marszczyć freda?
Po drugie a Ty dlaczego nic nie powiesz? Tylko się odsuwasz i milczysz?

Przegina, masakra, faceci to jednak straszne pajace :D

troche to chore,skoro lezysz obok ,On oglada porno i sie zabawia .pogadaj z nim ,bo normalne to nie jest 

bridetobee napisał(a):

cooo Po pierwsze typ obrzydliwy, ma obok siebie kobietę a woli marszczyć freda?Po drugie a Ty dlaczego nic nie powiesz? Tylko się odsuwasz i milczysz?

Wiem ze to glupie co napiszę - ale chciałam sprawdzić, czy nie jestem jakaś pruderyjną histeryczką. Nigdy nie mieszkałam z facetem wiec gdzieś tam miałam w głowie, ze może 80% męskiej populacji tak robi... 

Następnym razem oczywiście ze nie będę siedziała cicho. Chociaż wiem, jak on zareaguje - " Ale kochanie o co ci chodzi?! Przecież nic nie robię! "

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.