- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
10 lutego 2019, 18:40
10 lutego 2019, 19:37
skreslony od razu. jestem wierzaca, ale nie uznaje kosciola - nie bywam tam, nie spowiadam sie, nie przyjmuje komunii itp. itd. Twoja wypowiedz jak dla mnie swiadczy o tym, ze jestes religijnym freakiem, a mnie ten temat totalnie nie kreci. takze sorry, next.
Ktoś kto trzyma się biblijnych przykzazań to freak? Ciekawe....dla mnie to hipokryta ten kto sobie wybiera, to grzech a tamto luzik :)
10 lutego 2019, 19:47
Czytając to wszystko nasuwają mi się dwie myśli. Pierwsza...czy kobieta będzie chciała iść do łóżka zależy od niej i jej potrzeb, poszukaj kogoś równie religijnego, może wtedy to zadziała. Jeśli ja miała bym być z kimś kto jest aż tak wierzący, raczej by to nie wyszło. Seks i masturbacja to nic złego, nie ma w tym nic nadzwyczajnie niechrześcijańskiego. Gorsze rzeczy ludzie robią. Nie związała bym się z kimś kto seksu chce po ślubie, z jednego prostego powodu... seks tworzy bliskość obojga ludzi, nie chciała bym też mieć partnera, który się nie masturbuję.
Umoralniać Cię tu nie będę, myślę, ze łatwo kogoś takiego znajdziesz.
10 lutego 2019, 19:59
Gdyby między nami zaiskrzyło i byś mi powiedział , że z seksem czekasz do ślubu .. na początku bym Ci nie uwierzyla, a to dlatego, że dziś znaleźć takiego chłopaka to chyba skarb. Każdy chce najpierw zaliczyc dziewczynę. Ale oczywiście uszanowalabym Twoja decyzję. Seks nie jest najwazniejszy. Ważne , aby znaleźć osobę z którą się dogadujemy.
10 lutego 2019, 20:00
Na pewno znajdziesz dziewczynę myślącą podobnie. Ja bym nawet nie spojrzała.
A co byś sobie pomyslała o takiej osobie jak ja, ktora chce czekac do slubu z seksem?
10 lutego 2019, 20:00
jestem ateistka i w życiu bym się na taki związek nie zdecydowała - pomijając już ten seks. Po prostu za duża różnica światopoglądowa.
W dodatku uważam to za dosyć głupie bo jak ślub się weźmie „szybko” to obojętnie czy seks był czy nie to można się niezle przejechać nie znając drugiej strony prawie wcale ;)
10 lutego 2019, 20:04
Fajnie sobie rozkminiłeś kwestię antykoncepcji... Jak jedna strona niewierząca, to wszystko ok. Czyli generalnie zrzucasz odpowiedzialność za grzech na kogoś innego. A jak trafisz na wierzącą dziewczynę, to jak sobie to tylko jedno dziecko zaplanujesz? Bo wiesz, metody naturalne to raczej mała skuteczność. Też swoimi wartościami się w tej kwestii kierowałeś? Niezła hipokryzja...
10 lutego 2019, 20:06
Moj mąż skomentowałby to w ten sposob, że kazdy prawiczek, ktory nie ma realnej opcji uprawiania seksu z kobietą (nie za pieniądze) mówi w ten sposób powołując się na wiarę. .
Tu się nie zgodzę. Mam świetnego przyjaciela (jest przystojny, ma powodzenie), który nie kryje bycia prawiczkiem wiarą. Jest ateistą, ale uważa, że seks nie powinien być z byle kim, a z osobą do której się wiele czuje i są widoki na przyszłość.
10 lutego 2019, 20:08
Fajnie sobie rozkminiłeś kwestię antykoncepcji... Jak jedna strona niewierząca, to wszystko ok. Czyli generalnie zrzucasz odpowiedzialność za grzech na kogoś innego. A jak trafisz na wierzącą dziewczynę, to jak sobie to tylko jedno dziecko zaplanujesz? Bo wiesz, metody naturalne to raczej mała skuteczność. Też swoimi wartościami się w tej kwestii kierowałeś? Niezła hipokryzja...
Dokładnie to samo zwróciło moją uwagę. Niezłe wygodnictwo.
Zresztą skoro pyta dziewczyn tu o zdanie to raczej nie mia zbyt wielkiego doświadczenia nawet z koleżankami na żywo, więc chyba rzeczywiście swoją wstrzemięźliwość zrzuca na religię....