Temat: Dziewica na głęboką wodę?

Zastanawia mnie, czy to dobra decyzja aby dziewica zaczeła swoją seksualnośc od samego stosunku, czy może lepiej, na początku od pettingów zakończonych orgazmem? Jak to było u was? Czy uczenie się ciała z chłopakiem peetingiem jest dobrym rozuazaniem, czy jest to raczej obojętne, i i  można od razu klasyczne stosunki seksualne z grą wstęponą oczywiscie. 

Przeciez ty i tak dopiero po slubie bedziesz seks uprawiac wiec po co Ci ta informacje obecnie.

bez stosunku to inaczej dziewica nie przestanie byc 

Pasek wagi

Orgazmy u dziewicy to nie tak hop siup (smiech)

A może jedno i drugie? Przecież sam stosunek nie wyklucza pieszczot i gry wstępnej. 

U mnie na pierwszy raz, sam oral w dwie strony - po tym miał być seks, ale mój partner chyba za bardzo przejął się rolą/zestresował albo ja byłam "za ciasna". Drugi raz poszło bez problemu... i tak sobie spółkujemy do dziś ;)

A zresztą, co to za pytanie? Pogadaj na ten temat z dziewczyną. Każda ma zupełnie inne podejście do swego dziewictwa. Jedna nie pójdzie do łóżka z żadnym facetem przed ślubem, druga chce to zrobić jak najszybciej i z byle kim, a trzecia - tylko z mężczyzną, którego pokocha, więc się jej nie spieszy.

Pasek wagi

Przede wszystkim edukacja teoretyczna, a jak już przyjdzie czas to uważam, że lepiej stopniowo i świadomie się za to zabierać 

ziarenko_kawy napisał(a):

Orgazmy u dziewicy to nie tak hop siup 

To też prawda. O ile pewnie sama potrafi się zaspokoić w kilka minut, to już z facetem nie będzie tak prosto. U mnie dopiero po paru miesiącach udało się przeżyć orgazm z partnerem... I to na dodatek wspólny :) (w zasadzie miewam najczęściej takie lub wcale).

Najpierw trochę poćwiczcie, dopasujcie się seksualnie, a dopiero potem myślcie o orgazmach. Sam stosunek (dla zdrowej, przeciętnej kobiety), przecież również jest bardzo przyjemny, o czym chyba wiele z nas zapomina ;)

Pasek wagi

xKammyx napisał(a):

Przeciez ty i tak dopiero po slubie bedziesz seks uprawiac wiec po co Ci ta informacje obecnie.

A to nie on założył temat "ślub w kilkanaście dni"?

No co, zakochałem się :) z wzajemnością. 

Ves91 napisał(a):

A może jedno i drugie? Przecież sam stosunek nie wyklucza pieszczot i gry wstępnej. U mnie na pierwszy raz, sam oral w dwie strony - po tym miał być seks, ale mój partner chyba za bardzo przejął się rolą/zestresował albo ja byłam "za ciasna". Drugi raz poszło bez problemu... i tak sobie spółkujemy do dziś ;)A zresztą, co to za pytanie? Pogadaj na ten temat z dziewczyną. Każda ma zupełnie inne podejście do swego dziewictwa. Jedna nie pójdzie do łóżka z żadnym facetem przed ślubem, druga chce to zrobić jak najszybciej i z byle kim, a trzecia - tylko z mężczyzną, którego pokocha, więc się jej nie spieszy.

Dzięki, wezmę na poważnie, te cenne rady. 

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.