Temat: 6 testów i blade kreski

Cześć dziewczyny! ;)

Zrobiłam 6 testów 3 dni pod rząd je robiłam i każdy z drugą blada kreska.. Nie wiem co mam myśleć, byłam u ginekologa wczoraj jestem co prawda na dwa dni przed "niby" planowanym okresem. Powiedział mi że szyjka macicy jest fioletowa ale wiem że tak też może być przed planowaną @ i że to jedynie wskazuje,ze to może być ciąża bo na USG jest zbyt wcześnie i kazał mi przyjść za tydz a najlepiej dwa. A mnie zżerają nerwy bo pracuje w Biedronce a u nas nie ma takiego stanowiska żeby nie było kg. Nie mam kiedy iść na Betę bo ciągle mam na 6 rano i nie mają jak zmienić mi nawet grafiku bo ciągle nie ma komu pracować. 

Nie wiem co myslec któraś może miała podobnie? Dzięki za odpowiedź ;*

Ja się nie dziwię, że dziewczyna się martwi pracą w ciąży. Ja sama osobiście poszłam na L4. Moja praca polegała na lataniu przez 9 godzin (bez względu na pogodę) na dworze, na otwartej przestrzeni - na budowie i zarządzanie 30stoma chłopa i maszynami budowlanymi. Ciągły stres, bieganie w kaloszach w błocie po pas, po wertepach, w upale, deszczu czy mrozie do -5 stopni. Oczywiście, że poszłam na L4, bo to nie są najszczęśliwsze warunki do utrzymania ciąży. Natomiast jakbym miała pracę typowo biurową, w ciepełku, to pracowałabym w miarę możliwości do samego porodu. Przynajmniej w pierwszej ciąży, która była książkowa. W drugą ciążę zaszłam na wychowawczym i dosyć szybko okazało się, że skraca mi się szyjka macicy i mam zagrożenie przedwczesnym porodem. Miałam się bardzo oszczędzać, nie dźwigać, najlepiej leżeć i pachnieć, co przy energicznym dwulatku w domu graniczyło z cudem, ale przy pomocy mamy dałam radę. Tak się całą ciążę córka pchała na świat, że w końcu urodziła się w 42 tygodniu ciąży :P (to tak na marginesie :D). Także różnie bywa i nie ma co wrzucać wszystkich do jednego worka. Mam wrażenie, że jak ktoś ma przyzwoitą pracę i prawidłowo przebiegającą ciążę, to od razu każdą ciężarną babkę na L4 wrzuca do szufladki "nierób / ciąża to nie choroba / ściemniara" itp. Oczywiście takie osoby też są - nie mówię, że nie. Natomiast dla mnie najważniejsze było, żeby dziecko urodziło się zdrowe a ciąża przebiegała bez komplikacji i niestety moja praca nie szła z tym po drodze ani pod kątem bezpieczeństwa fizycznego ani pod kątem stresu jaki generowała i w sumie w dupie mam co sobie ktoś o mnie pomyślał :) Nie żałuję i zrobiłabym tak jeszcze raz.

Pasek wagi

Wy jesteście przykre i te wasze komentarze.. współczuję braku mózgu niektórym tutaj osobom. Jak ktoś nigdy nie pracował w supermarkecie tego typu to nigdy nie zrozumie. Już się trochę pochamuje bo jak czytam takie komentarze to cos mi się poprostu robi. Ja rozumiem jak komuś zdąży się wpadka ale nam się nie zdarzyła bo się staraliśmy więc nie jestem zdziwiona i nie założyłam tego postu żeby czytać tu oplute komentarze bab których zal dupę ściska z jakiegoś powodu. Podziękuję. 

Ja nie wiem masakra jakaś..jak się coś komuś nie podoba to po co to czyta a jak już czytacie to fajnie to się ogarnijcie z żałosnymi komentarzami jeszcze przepraszam bardzo ale się prywatnie nie znamy, więc proszę tu nie oceniać po waszych bezmozgowych domysłach czy zrobiłam to dla pracy czy dlatego bo po prostu chciałam mieć drugie dziecko. 

Tez tak mialam i byla ciaza. Jutro z rana zrob test i wyjdzie zapewne wyrazniejsza kreska

Jesli dziewczyna dlugo sie starala to wiadomo ze nie chce stracic ciazy... 

Blada kreska to też kreska ;) u mnie też była blada a teraz 35tc ;) 

Do lekarza poszłaś zdecydowanie za wcześnie, kiedy miałaś ostatnią miesiączkę? Powinnaś iść najpierw na betę i po 48h ponownie, że y sprawdzić przyrost :) a, i słyszałam, że wcale nie trzeba rano na czczo, więc spokojnie możesz to załatwić po pracy. Do gina najlepiej iść w 6-7tc, bo wtedy już serduszko bije :) powodzenia!

Nie jest za wcześnie na lekarza. Ja też byłam w 5 tc, od razu, jak mi wyszedł pozytywny test. Nota bene, też taki blady. Serduszko jeszcze nie bije, ale pewne zmiany można zaobserwować, a w przypadku zagrożenia ciąży zapisać duphaston. 

Jak wynik bety? Daj znać!

I co to znaczy dziewczyny??

mam wynik

czyli samiuteńki początek ciąży :) teraz spokojnie czekaj do usłyszenia bicia serduszka :) najspokojniej jak się da :)

Pasek wagi

Najgorsze jest teraz to że się rozchorowałam i normalnie straciłam głos a nie wiem co nawet mogę wziąć z leków no nic jakoś wytrzymam noc.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.