Temat: Protestantyzm

Czesc mam pytanie do protestantów a głównie luteran pewnie ktoś jest tu taki, czy luteranie/ protestanci muszą chodzić co tydzień do kościoła i jak przedstawia się sprawa seksu przedmałżeńskie/masturbacji? Dozwolone czy zabronione? Dzięki 😀

Czyli masturbacja to grzech 'biblijny'?

bumer21 napisał(a):

agazur57 napisał(a):

Nie zastanawiałaś się nigdy po co istocie wszechpotężnej ludzkie uwielbienie? Myślisz, że odczuwa satysfakcję gdy widzi ludzi klęczących przed jej atrybutami?

bumer21 napisał(a):

Anieliglos napisał(a):

Dziękuję wam bardzo za odpowiedzi. A czy wymóg uczestnictwa w niedzielnej mszy/nabożeństwie/spotkanie w zborze- wynika z Pisma czy to tylko grzech kościelny kościoła katolickiego? I jak postrzegana jest masturbacja jest grzechem jak w katolicyzmie? 
Ty tak serio? Do kościoła się chodzi z poczucia w sercu. By wielbić Boga i spędzać z nim czas. Jeśli chodzisz bo ktoś każe bądź z poczucia obowiązku to jesteś faryzeuszem. A oni zbawieni nie zostali jeśli dobrze wiesz. Wiec czy ty szukasz kościoła gdzie możesz nadal życ jak chcesz? Wiara w Boga niesie ze sobą pewnego ograniczenia. Ale jak się wierzy to nie jest to problem.
A widzisz Bóg nas kocha, poświęcił dla nas swojego syna. Nie kochał prawie nikogo tak jak Dawida ktory kochał go.i wielbił całym.sercem. od nas Bog oczekuje miłości i posłuszeństwa. Te wszystkie szopki w kościele katolickim to wymysł ludzki. 

A tak dokładnie to jakiego posłuszeństwa skoro dał człowiekowi wolna wolę?

Nie rozumiem też dlaczego kochał tak bardzo Dawida?  Bo Dawid też go kochał?  Przecież inni też Boga kochają wiec to chyba nie jest sprawiedliwe.

Gdyby dobrze się zastanowić to sprzeczność goni sprzeczność a Biblia jest historią wojen, mordów i nieszczęść.

Annne17 napisał(a):

bumer21 napisał(a):

agazur57 napisał(a):

Nie zastanawiałaś się nigdy po co istocie wszechpotężnej ludzkie uwielbienie? Myślisz, że odczuwa satysfakcję gdy widzi ludzi klęczących przed jej atrybutami?

bumer21 napisał(a):

Anieliglos napisał(a):

Dziękuję wam bardzo za odpowiedzi. A czy wymóg uczestnictwa w niedzielnej mszy/nabożeństwie/spotkanie w zborze- wynika z Pisma czy to tylko grzech kościelny kościoła katolickiego? I jak postrzegana jest masturbacja jest grzechem jak w katolicyzmie? 
Ty tak serio? Do kościoła się chodzi z poczucia w sercu. By wielbić Boga i spędzać z nim czas. Jeśli chodzisz bo ktoś każe bądź z poczucia obowiązku to jesteś faryzeuszem. A oni zbawieni nie zostali jeśli dobrze wiesz. Wiec czy ty szukasz kościoła gdzie możesz nadal życ jak chcesz? Wiara w Boga niesie ze sobą pewnego ograniczenia. Ale jak się wierzy to nie jest to problem.
A widzisz Bóg nas kocha, poświęcił dla nas swojego syna. Nie kochał prawie nikogo tak jak Dawida ktory kochał go.i wielbił całym.sercem. od nas Bog oczekuje miłości i posłuszeństwa. Te wszystkie szopki w kościele katolickim to wymysł ludzki. 
A tak dokładnie to jakiego posłuszeństwa skoro dał człowiekowi wolna wolę?Nie rozumiem też dlaczego kochał tak bardzo Dawida?  Bo Dawid też go kochał?  Przecież inni też Boga kochają wiec to chyba nie jest sprawiedliwe.Gdyby dobrze się zastanowić to sprzeczność goni sprzeczność a Biblia jest historią wojen, mordów i nieszczęść.

I jeszcze pytanie a jak kochać Boga ma ktoś kogo w życiu spotykają same nieszczęścia? Fajnie jest kochać Boga jak wszystko nam się układa albo chociaż raz na wozie raz pod wozem ale na YT ostatnio oglądając filmik o chamstwie na drodze w samochodzie jechał karzeł i jak taki karzeł od urodzenia ma być szczęśliwy jak nigdy żadna dziewczyna go nie że chce ani do żadnej pracy się nie nadaje i w ogóle ma utrudnione funkcjonowanie w życiu codziennym choćby nie zdejmie sam produktu z wyższej półki sklepowej. Przecież takie życie to przekleństwo które nigdy się nie zmieni i trwa od urodzenia aż do śmierci bez nadziei że kiedyś będzie lepiej, nawet Hiob miał później lepiej a są ludzie którzy nie mają nawet nadziei. Pisze do ogólnie nie tylko do Anna 😀 Pewnie ktoś powie po śmierci taki karzeł będzie miał lepiej ale inna osoba piękna i młoda z powodzeniem w życiu zawodowym i uczuciowym która strzeże przykazań bożych również dozna tego nieba. I właśnie takiej osobie która wszystko ma łatwiej wielbić Boga i być posłusznym choćby z wdzięczności i obawy przed strata tego wszystkiego. A taki karzeł? Pewnie przeklina życie i ostatnie co robi to wielbi Boga ze złości i frustracji, i teoretycznie łamie przykazania i będzie w hipotetycznym piekle choć już piekło ma na ziemi a osoba wszystko mającą szczęśliwa która z wdzięczności żyje ,,porządnie,, będzie miała jeszcze niebo. To nie ma sensu. Sens by był gdyby wszyscy startowali równi i potem ocenić każdego mógłby Bóg. Chyba że reinkarnacja ale wtedy Biblia okazałaby się mitem. 

ja jestem osobą mocno wierzącą i dla mnie wiara jest czymś wspaniałym. Daje nadzieję, poczucie spokoju i wielkiej pomocy. BARDZO rozczula mnie łaska Boża. Uwielbiam o Bogu rozmawiać. I tak kocham go ale w taki sposob biblijny. BOG JEST OJCEM, ja nie chodzę już do kościoła katolickiego a do protestanckiego. Tam.poznałam Boga i tak zaczęłam czytać Biblię. Tam okazał mi się on bliższy. I tak dużo osob kocha Boga ale tak jak Dawid cieżko jest kochać. W bibli wogole jeat parę wspaniałych postaci. Większość osob bibli nogdy w życiu nie przeczytało i Boga zna z tego co im.ksiądz mowi. Wiec ciężko jest wtedy dyskutować. Dla mnie Bog jest ważny i fakt że zbawienie jest z łaski a nie przez uczunki jest taką wielką ulgą. Każdy wierzy w co chce ale jeśli już w Boga to nie możemy sobie wybierać co nam.z bibli pasuje a co nie. Są ludzie ktorzy nie mają niczego a nadal Boga się trzymają. I tacy co mają wszystko i uważają że Boga noe potrzebują. Wiec to jeat raczej potrzeba serca.

Pasek wagi

Annne17 napisał(a):

bumer21 napisał(a):

agazur57 napisał(a):

Nie zastanawiałaś się nigdy po co istocie wszechpotężnej ludzkie uwielbienie? Myślisz, że odczuwa satysfakcję gdy widzi ludzi klęczących przed jej atrybutami?

bumer21 napisał(a):

Anieliglos napisał(a):

Dziękuję wam bardzo za odpowiedzi. A czy wymóg uczestnictwa w niedzielnej mszy/nabożeństwie/spotkanie w zborze- wynika z Pisma czy to tylko grzech kościelny kościoła katolickiego? I jak postrzegana jest masturbacja jest grzechem jak w katolicyzmie? 
Ty tak serio? Do kościoła się chodzi z poczucia w sercu. By wielbić Boga i spędzać z nim czas. Jeśli chodzisz bo ktoś każe bądź z poczucia obowiązku to jesteś faryzeuszem. A oni zbawieni nie zostali jeśli dobrze wiesz. Wiec czy ty szukasz kościoła gdzie możesz nadal życ jak chcesz? Wiara w Boga niesie ze sobą pewnego ograniczenia. Ale jak się wierzy to nie jest to problem.
A widzisz Bóg nas kocha, poświęcił dla nas swojego syna. Nie kochał prawie nikogo tak jak Dawida ktory kochał go.i wielbił całym.sercem. od nas Bog oczekuje miłości i posłuszeństwa. Te wszystkie szopki w kościele katolickim to wymysł ludzki. 
A tak dokładnie to jakiego posłuszeństwa skoro dał człowiekowi wolna wolę?Nie rozumiem też dlaczego kochał tak bardzo Dawida?  Bo Dawid też go kochał?  Przecież inni też Boga kochają wiec to chyba nie jest sprawiedliwe.Gdyby dobrze się zastanowić to sprzeczność goni sprzeczność a Biblia jest historią wojen, mordów i nieszczęść.

BIBLIA nigdy sobie nie przeczy.  Jest w niej wiele historii wojen. Raczej jest to stary testament bo nowy dzięki Jezusowi jest pełen nadziei. Tak mamy wolną wolę dlatego więc niektorzy wierzą a niektorzy nie. Chodzi o czystość naszego serca. Dlaczego go kochamy i jak. 

Pasek wagi

bumer21 napisał(a):

ja jestem osobą mocno wierzącą i dla mnie wiara jest czymś wspaniałym. Daje nadzieję, poczucie spokoju i wielkiej pomocy. BARDZO rozczula mnie łaska Boża. Uwielbiam o Bogu rozmawiać. I tak kocham go ale w taki sposob biblijny. BOG JEST OJCEM, ja nie chodzę już do kościoła katolickiego a do protestanckiego. Tam.poznałam Boga i tak zaczęłam czytać Biblię. Tam okazał mi się on bliższy. I tak dużo osob kocha Boga ale tak jak Dawid cieżko jest kochać. W bibli wogole jeat parę wspaniałych postaci. Większość osob bibli nogdy w życiu nie przeczytało i Boga zna z tego co im.ksiądz mowi. Wiec ciężko jest wtedy dyskutować. Dla mnie Bog jest ważny i fakt że zbawienie jest z łaski a nie przez uczunki jest taką wielką ulgą. Każdy wierzy w co chce ale jeśli już w Boga to nie możemy sobie wybierać co nam.z bibli pasuje a co nie. Są ludzie ktorzy nie mają niczego a nadal Boga się trzymają. I tacy co mają wszystko i uważają że Boga noe potrzebują. Wiec to jeat raczej potrzeba serca.

Też wierzę w Boga tylko boli mnie niesprawiedliwość szkoda mi osób tych którzy nie są szczęśliwi i nigdy nie będą jak przykładowo ten karzeł a każdy powinien mieć szansę na normalne życie zawodowe uczuciowe etc. 

Piszesz że zbawienie jest z laski, znam a jak ktoś zgrzeszył a wierzy też zostanie zbawiony? Wiem że podejście katolickiego i protestanckie różni się mogłabyś rozwinąć temat? 😁

I kolejna sprawa ślub w katolicyzmie sakrament ale kiedyś nie był w protestantyzmie liczy się nawet cywilny, ale nawet cywilny to także tylko papierek, czy według ciebie para która żyje w związku bez papierka bez ślubu ale są całe życie razem zachowują wierność grzesza? Niby oficjalnie nie wypowiedzieli przysięgi ale sobie obiecali wyłączność postanowili być razem ,, parą,, każdy wie że są razem w związku nieformalnym rodzice znajomi jak to większość par dziś młodych ale gdy związek jest jeden nie zdradzają się nie zmieniają partnerów są sobie pierwsi i liczą że może ostatni to grzech? Bo papierka nie ma w urzędzie?

czy Ty naprawde uważasz, że jesli wybierzesz sobie bardziej liberalną religię i bedziesz żyć wg jej literalnie ujetych interpretacji pisma świętego, to bedziesz bardziej wierzaca? Chcesz negocjowac z Bogiem czy protestantowi wolno wiecej niż katolikowi?

Anieliglos napisał(a):

I kolejna sprawa ślub w katolicyzmie sakrament ale kiedyś nie był w protestantyzmie liczy się nawet cywilny, ale nawet cywilny to także tylko papierek, czy według ciebie para która żyje w związku bez papierka bez ślubu ale są całe życie razem zachowują wierność grzesza? Niby oficjalnie nie wypowiedzieli przysięgi ale sobie obiecali wyłączność postanowili być razem ,, parą,, każdy wie że są razem w związku nieformalnym rodzice znajomi jak to większość par dziś młodych ale gdy związek jest jeden nie zdradzają się nie zmieniają partnerów są sobie pierwsi i liczą że może ostatni to grzech? Bo papierka nie ma w urzędzie?

Grzech to grzech. Ślub nie musi być przed Bogiem ale musi być. Bo inaczej to życie w nieczystości. Ślub cywilny jest honorowany przez państwo. Wiec nie wystarczy żyć na kocią łapę. Licząc że Bog ta zaakceptuje. Masz dużo pytań. Zacznij czytać Biblię to ci otworzy oczy na wiele rzeczy.

Pasek wagi

Anieliglos napisał(a):

bumer21 napisał(a):

ja jestem osobą mocno wierzącą i dla mnie wiara jest czymś wspaniałym. Daje nadzieję, poczucie spokoju i wielkiej pomocy. BARDZO rozczula mnie łaska Boża. Uwielbiam o Bogu rozmawiać. I tak kocham go ale w taki sposob biblijny. BOG JEST OJCEM, ja nie chodzę już do kościoła katolickiego a do protestanckiego. Tam.poznałam Boga i tak zaczęłam czytać Biblię. Tam okazał mi się on bliższy. I tak dużo osob kocha Boga ale tak jak Dawid cieżko jest kochać. W bibli wogole jeat parę wspaniałych postaci. Większość osob bibli nogdy w życiu nie przeczytało i Boga zna z tego co im.ksiądz mowi. Wiec ciężko jest wtedy dyskutować. Dla mnie Bog jest ważny i fakt że zbawienie jest z łaski a nie przez uczunki jest taką wielką ulgą. Każdy wierzy w co chce ale jeśli już w Boga to nie możemy sobie wybierać co nam.z bibli pasuje a co nie. Są ludzie ktorzy nie mają niczego a nadal Boga się trzymają. I tacy co mają wszystko i uważają że Boga noe potrzebują. Wiec to jeat raczej potrzeba serca.
Też wierzę w Boga tylko boli mnie niesprawiedliwość szkoda mi osób tych którzy nie są szczęśliwi i nigdy nie będą jak przykładowo ten karzeł a każdy powinien mieć szansę na normalne życie zawodowe uczuciowe etc. Piszesz że zbawienie jest z laski, znam a jak ktoś zgrzeszył a wierzy też zostanie zbawiony? Wiem że podejście katolickiego i protestanckie różni się mogłabyś rozwinąć temat? ?

Słowo karzeł mi się jakoś brzydko kojarzy. Lepiej chyba brzmi osoba karłowata albo niskorosła. Nie wiem dlaczego ciągle piszesz, że takie osoby nigdy nie bedą szcześliwe. To nieprawda oczywiście mają w wielu aspektach trudniej niż osoby w pełni sprawne ale mogą być szczesliwe. Gdyby było inaczej to osoby piękne i majętne i zdrowe nigdy by nie popełniały samobójstw i.miałyby super zawody i związki.

Zbawienie jest z łaski, osoby zbawione nadal grzeszą bo jesteśmy tylko ludźmi. To bardziej kwestia zbawienia że wiem że nic co uczynie jesli naprawde wierzę że Jezus jest mym Panem i zbawicielem i zmarł za moje grzechy mi tego zbawienia nie zabierze.

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.