Temat: Problem z seksem!

Dziewczyny!!!

Cholera, fajnego faceta poznalam. Tylko jest maly problem... Znaczy dla mnie POKI CO maly, ja lubie seks i nie chcialabym z niego rezygnowac, a juz troche sie zaczynam frustrowac, bo jak to sie mowi... pajeczyna miedzy nogami zaczela mi przeszkadzac :D hah.. wiec generalnie wszystko jest ok kiedy jest gra wstepna, on ma erekcje (chociaz chyba nie jest ona stuprocentowa). A jak juz ma zakladac gumke to klapa.... opada mu i koniec. Probuje wtedy jakos go przywrocic na bacznosc, ale na prozno. On mowi, ze z zadna kobieta tak nie mial, ze stresuje sie, ze bardzo mu sie podobam i chcialby, zeby mi bylo dobrze, ze za duzo mysli...???  Pomyslalam "okej, przeczekam to" ale taka sytuacja miala miejsce juz 3 razy! Co prawda pieszczoty tez sa przyjemne ,ale seks dla mnie jest takim zwienczeniem, spelnieniem emocjonalnym, takim maksymalnym zblizeniem. CO ja mam mu powiedziec, zeby on przestal sie stresowac i myslec o tym, zeby bylo mi dobrze, denerwuje mnie to troszke - orgazm podczas samej penetracji nie jest dla mnie wazny (wole ten przy grze wstepnej ;]), ja po prostu chce poczuc ta bliskosc i ten "orgazm emocjonalny" o tak to nazwe.. Jakies wskazowki?

Oniesmielasz go😁

LaoChe napisał(a):

Dziewczyny!!!Cholera, fajnego faceta poznalam. Tylko jest maly problem... Znaczy dla mnie POKI CO maly, ja lubie seks i nie chcialabym z niego rezygnowac, a juz troche sie zaczynam frustrowac, bo jak to sie mowi... pajeczyna miedzy nogami zaczela mi przeszkadzac :D hah.. wiec generalnie wszystko jest ok kiedy jest gra wstepna, on ma erekcje (chociaz chyba nie jest ona stuprocentowa). A jak juz ma zakladac gumke to klapa.... opada mu i koniec. 

Miałam taki przypadek. Trochę byłam w szoku ;) Na spokojnie przez kolejne 3-4 tygodnie (może nawet dłużej) skupialiśmy się na innych formach bliskości niż penetracja. Chłopak poczuł się pewniej i kolejna próba zakończyła się sukcesem. Od tamtej pory problem się nie pojawił. 

Pasek wagi

I jeszcze Co mowi, ze Z innymi laskami Wszystko bylo w porzadku I one zawsze dochodzily?

Mnie takie teksty oslabiaja.

Ják tó poczatek znajomosci, tó nie wiem czy warto go "podtrzymywac" 

Moze Z jego strony troche nie gra pozadanie? Jestes fájna laska, ale bardziej jáki kumpela niz potencjalna partnerka.

Albo spotykal sie Z ostrymi laskami, jakies fetysze, mroczne klimaty I tzw. Vanília go nie kreci?

Kiepsko to wygląda. Na pierwszy rzut oka facet z niskim libido i solidnymi kompleksami a to gorsze niż pornomania. Ględzenie, że inne zawsze a ty nie, jest żałosne. Nie poszalejesz z nim, na dodatek najprawdopodobniej będzie szukał winy w tobie. Zioło? Hmm

Jeśli nadrabia w innych dziedzinach to możesz się poużerac na tym tle, ewentualnie próbować wykopać do seksuologa ale pewnie nie nadrabia.

przecież on nie powiedział, ze inne dochodziły...  ludzie, nauczcie się czytać. Napisałam, ze boje się o to, ze tak pomyśli. Ja z nim o tym w sumie za czesto nie rozmawiałam, zaledwie raz.

Problem tkwi tylko WYŁĄCZNIE w tym, ze mu opada... nic nie ględzi, ze nie dochodzę.

Gumkę zakłada sam. 

niskie libido? Przecież normalnie mu staje, podczas pieszczot, wiec jakie niskie libido 😂

Może więc Ty mu tę gumkę zakładaj. Najlepiej ustami (impreza)

ggeisha napisał(a):

Może więc Ty mu tę gumkę zakładaj. Najlepiej ustami . 
O kurde 😁 mowisz? NIGDY TAK NIE ROBIŁAM, to ja się zestresuje 🥴

LaoChe napisał(a):

ggeisha napisał(a):

Może więc Ty mu tę gumkę zakładaj. Najlepiej ustami . 
O kurde ? mowisz? NIGDY TAK NIE ROBIŁAM, to ja się zestresuje ?
poćwicz na bananie (kujon)

Jak ktoś wcześniej pisał, umówicie się, że na razie tylko pieszczoty innego rodzaju, jak on się przyzwyczai, poczuje, że nie ma presji to może mu ten problem przejdzie. 

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.