- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
9 stycznia 2020, 23:09
Czy waszym zdaniem nagie pośladki czy piersi to już intymne części ciała i są nagością?
9 stycznia 2020, 23:11
Zdecydowanie tak- a co, uważasz że dopiero pokazanie genitaliów to nagość?
9 stycznia 2020, 23:14
Nie ma stałego wyznacznika, każdy człowiek ma swoją indywidualną opinię na temat nagości i oczywiście można to uśrednić ale to wciąż są tylko opinie
9 stycznia 2020, 23:37
To zależy. Tu gdzie mieszkam pokazanie łydki jest niemoralne.
10 stycznia 2020, 00:06
Jako osoba, ktora nawet latem nie rezygnuje z dlugich spodni, nie powinnam sié wypowiadac w temacie...
10 stycznia 2020, 00:18
Jako osoba, ktora nawet latem nie rezygnuje z dlugich spodni, nie powinnam sié wypowiadac w temacie...
Możesz się wypowiedzieć czy pośladki i piersi to są miejsca intymne?
10 stycznia 2020, 00:21
Naga jest dla mnie osoba bez ubrania. Mówi się też pół naga, no to jak nie ma dołu, albo góry.
10 stycznia 2020, 00:24
Naga jest dla mnie osoba bez ubrania. Mówi się też pół naga, no to jak nie ma dołu, albo góry.
A jeśli jest w bieliźnie to nadal jest nagą?
10 stycznia 2020, 00:29
Mnie tam w ogóle nagość nie przeszkadza. Ja odsłaniam tyle ile chcę/mam ochotę, a ktoś inny mniej lubi więcej niż ja.
Wszystko co noszone ze smakiem jest ok, ale jak ktoś ma zdecydowanie za duży dekolt, za krótką spódniczkę to też mi to zwisa i powiewa, co najwyżej imaginuje sobie w głowie jak taka osoba schyla się po coś na chodniku, bo pewnie trzeba się trochę powyginać, żeby nic nie wyskoczyło 😁
Zdarzyło mi się spotkać na ulicy/w parku faceta, który jak gdyby nigdy nic robił sobie dobrze na środku chodnika fronem do ludzi i to mi przeszkadzało wybitnie.
10 stycznia 2020, 00:38
Wszystko zależy od sytuacji społecznej. Wiadomo, że totalna nagość to totalna nagość, ale potem zaczynają się schody. W świątyni w Jerozolimie w szortach do pół tyłka nie wejdziesz, nawet sama poczujesz się "nago" wśród wyubieranych osób, ale już na zachodniej plaży osoba z odsłoniętymi pośladkami niekoniecznie będzie się czuła "nago" i inni nie będą jej odbierali jako nagiej, odsłaniającej intymne części ciała.
A jeśli jest w bieliźnie to nadal jest nagą?Naga jest dla mnie osoba bez ubrania. Mówi się też pół naga, no to jak nie ma dołu, albo góry.
Jak wyżej: poczujesz się nago, jak w bieliźnie pójdziesz do sklepu, ale raczej się nie poczujesz nago, jak będziesz ćwiczyć pole dance. No i poczujesz się też nago, jeśli w samych majtach wyjdziesz na mróz :P. Moja babcia, kiedy widziała mnie w krótkiej kurtce w zimie, mówiła, że "goło latam" i żebym się nie ubrała ;).
Edytowany przez LessLessLess 10 stycznia 2020, 00:41