Temat: pierwszy raz

Miałam 17 lat, z chłopakiem byłam wcześniej rok...a w sumie ponad 2 lata :) Nie żałuję, lubię seks i gdy zaczęliśmy to był dzień w dzień. Warunkiem były tabletki antykoncepcyjne, inaczej sobie nie wyobrażałam w tym wieku i do tej pory tak jest...ale teraz jestem sama :)

Co do odczuć- no nie wiem, nic mnie nie bolało ani nic, może dlatego, że wcześniej się "bawiliśmy" ale prawdziwy seks lepszy :)

moment pamiętam idealnie. I w sumie to był jeden z najprzyjemniejszych stosunków w moim życiu. Byłam z moim chłopakiem, z którym jestem do teraz bardzo długo zanim to zrobiliśmy, doskonale wiedział jak mnie doprowadzić do orgazmu, wcześniej niejednokrotnie wypróbowaliśmy bardzo wiele rodzajów pieszczot i znaliśmy swoje ciała. W sumie to sypialiśmy ze sobą z rok zanim zaczęliśmy współżyć. A mój pierwszy raz to: zero stresu, niesamowita gra wstępna z mega przyjemnym orgazmem i mega przyjemny stosunek ;-)

18 lat, niecaly rok w związku, calkiem zabawne przezycie mimo potwornego bolu na poczatku i sporej ilosci krwi.
Wspominam bardzo dobrze ;)

Ja byłam dinozaurem w tej materii,bo miałam 25 lat.Było cudownie i bardzo romantycznie...Tego się nie da zapomnieć...Pierwszy raz przeżyłam z facetem,którego znałam ponad rok i który obecnie jest moim mężem(chociaż wtedy jeszcze nim nie był )

17 lat z chlopakiem bylam ponad rok

17 lat, z chłopakiem (moim obecnym) byliśmy razem miesiąc, ale znaliśmy się wcześniej 2 lata prawie, mało nie wkomponował mnie w ścianę (to był też jego 1raz).

Po 4 miesiącach kiedy miałam 16 lat z moim obecnym męzem. Tak , tak tylko z nim spałam:) Wspominam całkiem dobrze. Byłam wyluzowana na maxa itp. nic mnie nie bolało a krwi było dosłownie kapke.

14 lat, przypadkowy facet. przypadkowy I raz. nie zaluje. nie bolalo nic, a nawet bylam zdziwiona -to juz? byl problem potem bo zapomnielismy o zabezpieczeniu i trafilam w dni plodne,ale wzielam postinor