Temat: Dziewczyna nie okazuje zainteresowania życiem sexualnym

Witam ! mam do Was pytanie, jak można dotrzeć do dziewczyny w natępującym temacie.

Okazuje ona za mało zainteresowania sexem i życiem erotycznym, mimo moich licznych próśb nic się nie zmienia. Uważam że dla mojej miłej sexu mogło by nie być... Jednak dla mnie z jej strony brakuje jakiś tematów to poruszających, jakiś żartów tego typu jakiś niejednoznacznych rozmów wiadomo o co chodzi.... a jak sam zaczynam te tematy to albo zaraz automatycznie zmienia temat albo mówi "już przestań". A mi nie chodzi przecież o żadne zgarszające rzeczy tylko o to żeby istniała między nami także erotyka, a tak się czuję jakbym jej nie pociągał itp, już uważam że bardziej by ją kreciła rozmowa na te tematy z koleżanką albo kimś innym niż ja... . A jeśli już jej się uda coś przypadkiem na ten temat powidzieć to później wypomina mi to przez miesiąc żebym sie nie czepiał bo ona przecież mówiła... .  A ja się czuje jakbym to tylko ja na wszystko nalegał, co z tego, że zarzeka się że dla niej to jest ważne itp itd ale ja tego wcale nie widze... . Ja mogę mieć milion pomysłów itp na nasz sex, powiedzieć jej to wszsytko, a ona na to odpowie "zobaczymy". Uważam, że jak się poznawaliśmy to wykazywała w tych tematach zainteresowanie a teraz się stało uważam to, że chce tylko odbębnić a później mnie zapewniać jak było cudownie. Ale niestety tylko w słowach "podobało mi się".

 Co w tym temacie można zrobić ? Te sytuacje trwają niestety już długi czas...

jestem identyczna.....czasami mnie zaswedzi wiec wiadomo,ale ogolnie msc moge zyc bez seksu i to mnie nie rusza.Problem czasami jest głębszy.Ja np mam kompleksy co mnie odstręcza od rozbierania etc,ogolnie nie akceptuje swojego ciala.Kolejną rzeczą jest to,ze czasami (juz w czasie akcji) nagle mnie cos obrzydza (np ssanie moich sutkow przez partnera).Nie umiem tego wyjasnic,ale sex mnie poprostu odstręcza zamast przyciągac.

Natomiast jezeli chodzi o rozmowy to lubie o tym rozmawiac,przekomarzać się etc.

Sądze,ze Twojej dziewczynie to spowszedniało i tyle.Stracila zainteresowanie sexem (w ciagu 5 lat mozna).Ja ze swoim jestem prawie 4 lata i na poczatku moglismy to robic dniami i nocami.Nie umiem Ci tego wytlumaczyc,ale wielu kobietom sex powszednieje kiedy są w dluzszym zwiazku z tym jednym partnerem.

Edzio do konca tak nie jest bo ja kocham swojego meza i nie wyobrazam sobie zycia bezz niego,ale sex mnie poprostu nie rusza i tyle ( moze bardziej udaje od autora dziewczyny i niby wszystko gra bo i mowie mu cos podczas samego stosunku itd ale ja czesto nie mam z tego zadnej przyjemnosci.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.