Temat: Jak to jest z tym 'rozmiarem'?

Ostatnio zaczęło mnie to bardzo nurtować...

Oczywiście wiadomo, że w seksie liczą się dziesiątki czynników, ale tak całkiem szczerze - jak duży wpływ ma rozmiar na odczuwanie przyjemności u kobiety? Ilu z Was przytrafiło się rozczarowanie właśnie z tego powodu?


I jeszcze może - czy bardziej preferowane są giganty, czy raczej normalne 'sprzęty'. I czy ktoś się spotkał z tym, że jakaś kobieta wręcz reflektuje słabo obdarowanych partnerów?


Może głupi temat, ale taka mnie refleksja naszła ;)

> tez tak bywa duza dziura  ma wieksze potrzeby:D bo
> jak jest ciasna to giganta nie latwo wpusci:D haha

to zalez tez od umiejetnosci. odpowiednie ułozenie i pozycja mogą zdziałac cuda wtedy nie wazne czy mały czy duży.
Pasek wagi
Jeśli kobieta mówi, że rozmiar się nie liczy to znaczy, że jej facet ma małego ;) Wiadomo, że samym 'pchaniem' (obojętnie jak dużego by nie miał) kobiety nie zaspokoi. Zbyt duży też nie jest za fajny, bo sprawia ból zamiast przyjemności .
ja jestem zdania, że duży nie znaczy lepszy. Ostatnio jestem sfrustrowana, bo mój facet lubi te "mocne pchnięcia" a mnie boli! Denerwujące jest to ciągle uważanie, bo i przyjemności mniej. W sumie to też zależy do pozycji, od tyłu zupełnie odpada, a reszta jakoś przejdzie.. Szczerze powiem, że wcześniej mnie aż tak nie bolało, a teraz to aby mocniejszy ruch to czuje coś okropnego w brzuchu :(

Większego znaczenia nie ma.

Pasek wagi

Po pierwsze gratujuje spadku wagi ,ale  ciacho z ciebie teraz !  zdiecie z avatara - super !!! 

Moim zdaniem wielkosci nie ma takiego znowu znaczenia, licza sie przedewszystkim umiejetnosci partnera. Ale kiszonka, tez bym niechciala , jakos bym niebyla w pelni zadowolona i  z tym nie mogla bym zyc na dluzsza mete !

Ma znaczenie, za duży może być bolesny, za mały jednak tez nie bardzo, mialam do czynienia w sumie z każdą opcją i chyba teraz mam najlepsza nie za dlugi i dosyc gruby:D
A poważnie to pochwa jest na tyle elastyczna, że się dopasuje się do kazdego.

Mnie to raczej zastanawia czemu najmądrzejsze sa te co mają doświadczenia tylko z jednym ptaszkiem?
Mój pierwszy facet miał ogromnego, ale ja nie mialam porownania i uznawałam to za pewien standard, drugi miał dokładnie odwrotnie i byłam wręcz przerażona. potem był okres takich najfajniejszych przeciętnych :D
> ja jestem zdania, że duży nie znaczy lepszy.
> Ostatnio jestem sfrustrowana, bo mój facet lubi te
> "mocne pchnięcia" a mnie boli! Denerwujące jest to
> ciągle uważanie, bo i przyjemności mniej. W sumie
> to też zależy do pozycji, od tyłu zupełnie odpada,
> a reszta jakoś przejdzie.. Szczerze powiem, że
> wcześniej mnie aż tak nie bolało, a teraz to aby
> mocniejszy ruch to czuje coś okropnego w brzuchu
> :(
to zaluj, bo nie ma nic lepszego niz ostre ruchanie bez względu na rozmiar;P

> Jeśli kobieta mówi, że rozmiar się nie liczy to
> znaczy, że jej facet ma małego ;) Wiadomo, że
> samym 'pchaniem' (obojętnie jak dużego by nie
> miał) kobiety nie zaspokoi. Zbyt duży też nie jest
> za fajny, bo sprawia ból zamiast przyjemności .

Pasek wagi
nie kłamcie, duży lepszy.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.