Temat: sex - najdziwniejsze miejsca na numerek

Hej koleżanki,
przekopałam forum i takiego tematu nie znalazłam.

Była tu świetna wymiana zdań o "przyłapanych na numerku" uśmiałam sie co niemiara.

Może wśród wszystkich smutnych tematów znajdziecie chwile aby wpisać w jakich najdziwniejszych miejscach zdarzyło się Wam uprawiać sex i co z tego wynikło.


Zaczynam:

- przebieralnia na basenie - dziwne spojrzenia ludzi,
- jaskinia - tak nas naszło to chyba ten instynkt pierwotny,
- autko na jakimś wzgórzu - spisani przez policje, która się rechotała, ze zastała nas nagimi,
- łąka - ubraliśmy się w ostatniej chwili (na spacer w najbardziej odludne miejsce jakie nam sie wydawało wybrał się kolega z pracy taty),
- na plaży - piasek w tyłku,
- na wycieczce rowerowej - i w las, efekt igły ze świerku w tyłku...


wszystko z moim mężem:
-na biurku u mnie w pracy-nikogo już poza nami nie było;
-wracając z sylwestra -super-po drodze wypiliśmy jeszcze szampana z butelki;
-u teściów w łazience na jakiś imieninach;

w wodzie nad morzem:)
przebieralnia
samochód
kibelki wszelkiego rodzaju ;P
u innych w pokoju :P np. rodziców, siostry :P
eeee troche tego bylo:) i dobrze ;) urozmaicenie musi byc ;)
 u mnie był to Toy Toy.... i kibel w pociagu...to były czasy:)
w jeziorze.. na basenie termalnym-nie byliśmy sami.... na masce samochodu w lesie, na ławeczce pod blokiem...ale juz było ciemno ;) w pociagu-w ubikacji, w barze w kibelku :)
> > w traktorze;D haha mozna? Mozna!:)Teraz sobie
> uświadomiłam jakie moje życie seksualne jest
> monotonne. :P

ja też :P
Zapytałam mojego obecnego o najdziwniejsze miejsce na numerek. Oto jaką dostałam odpowiedź:
"przy bramie więzienia" - zamurowało mnie.
Ja jeszcze na cytadeli - taki park u mnie w mieście. Ale doszłam do wniosku, że jednak moje życie seksualne jest monotonne ;)
- pod prysznicem w akademiku
- przy śpiących jego kolegach
- w pokoju pełnym ludzi, po imprezie gdzie jedno spało obok drugiego
- na drzewie
- w parku na placu zabaw na takim stole dla dzieciaków
- w lesie w deszczu (ale mnie wtedy jakies muszki pogryzły :P )
- w aucie w przeróżnych miejscach i pozycjach
- w wodzie w środku upalnego dnia, gdzie ludzi ogrom
- kuchnia, krzesła, podłoga, blaty w domu
- u mnie w domu, gdzie rodzice za ściana
- w wannie
- u kolegi na na łóżku, gdzie my razem, a on ze swoja dziewczyna
- na środku drogi we wsi :P

Na razie tyle na szybko mi się przypomniało :)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.