- Dołączył: 2008-09-22
- Miasto: Coconut
- Liczba postów: 2384
4 października 2008, 18:36
Temat totalnie intymny! więc uwaga!
Jak często moje drogie Vitalijki macie orgazm podczas seksu? Czy w ogóle macie orgazm podczas seksu? A może go udajecie?
- Dołączył: 2008-02-21
- Miasto:
- Liczba postów: 1711
4 października 2008, 19:33
> ej dobilyscie mnie dziewczyny , no nic porozmawiam
> z nim ale mysle ze nie nalezy tez za bardzo sie na
> tym skupiac, moze w tym wlasnie problem za bardzo
> sie staramy zamaist cieszyc sie soba i czerpac z
> tego radosc
Dokładnie :)
4 października 2008, 19:33
Inaczej nie dasz rady bo do tego trzeba dwojga no chyba,ze dalej tak bedziesz udawac...ale tak to sie wykonczysz.Jak Kiara napisala problemow tego typu nie nalezy lekcewazyc dla waszego wspolnego dobra bo to wazne w zwiazku.No chyba,ze Ci na nim nie zalezy wtedy jestem w stanie to zrozumiec,ze nie chcesz z nim o tym dyskutowac.
- Dołączył: 2008-08-16
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 303
4 października 2008, 19:33
Kiara świetnie Ciebie rozumiem. U mnie jest to samo. Mój chłopak bardzo się spina zauważyłam, bo chce wypaść jak najlepiej. Stresuje się, a to niestety przynosi mu porażkę. I przestaje wierzyć w siebie. Staram się pomóc mu, dużo rozmawiamy o tym, próbuję mu tłumaczyć na różne sposoby. Ale nie jest lekko...
4 października 2008, 19:36
moj maz nauczyl sie dopiero po kilku dlugich latach malzenstwa - jak ma mnie zadawalac!!!!
a wczesniej dochodzilam najczesciej w pozycji na jezdzca - jak chyba wiekszosc kobiet.
sama regulujesz tempo i dodatkowo stymulujesz lechtaczke
- Dołączył: 2008-08-16
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 303
4 października 2008, 19:38
duzuchna ja też tak własnie lubię i tylko tak jestem w stanie dojść:)
- Dołączył: 2008-02-21
- Miasto:
- Liczba postów: 1711
4 października 2008, 19:38
No patrz, mi najlatwiej w klasyku :)
4 października 2008, 19:39
bo u mezczyzn orgazm - to czysty mechanizm!!!
a u nas to zalezy od wielu czynnikow!!!
ale nawet jak ja nie mam orgazmu to i tak jest przyjemnie
- Dołączył: 2008-06-06
- Miasto: Zielona Góra
- Liczba postów: 11337
4 października 2008, 19:41
mi tez w klasyku jakos na jezdzca nie moge ale polecam tez na jezdzca tzn niewiem jak to nazwac lezac tzn trzymac sie na nogach i rekach ale plecami do niego ;p przyjemnie ale nie dojde ;/ dziwna sprawa ;p
- Dołączył: 2008-06-06
- Miasto: Zielona Góra
- Liczba postów: 11337
4 października 2008, 19:43
duzuchna
hah mam to samo a raczej mialam ;p bo teraz to zawsze dochodze ;p;p
- Dołączył: 2008-07-13
- Miasto:
- Liczba postów: 1402
4 października 2008, 19:43
jezus kochany dziewczyny to mnie teraz straszycie he he, no nic najwazniejsze to nie wariowac. Ja wiem jest problem, i nalezy go jakos rozwiazac ale tez wiem nic na sile...