6 grudnia 2011, 10:19
Pytanie do kobiet, które lubią seks, ale za nic w świecie nie chciałyby - przynajmniej na razie - zajść w ciążę (i nie, nie chodzi mi o dawanie na każdej imprezie ;)). Jak się zabezpieczacie, żeby później głowa nie bolała, że spóźni się okres? Jesteście pewne, że żadna wpadka Wam się nie zdarzy?
- Dołączył: 2011-04-04
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 4096
6 grudnia 2011, 10:22
Najskuteczniejsza metoda to sie nie kochac
A tak na serio, na kazda kobiete dziala co innego . Ja bralam tabletiki i wpadlam . W polaczeniu z innymi poprostu niezadzialaly. 9 miesiecy pozniej byl dzidzius .
Moim zdaniem najlepsza jest prezerwatywa, ale zeby kochanek niekonczyl w tobie i to dla mnie jest najpewniejsze .
Terza po dwojce dzieci , mam spirale ( 5 -io letnia Mirene ) bo juz niechce wiecej dzieci. Spirala jest pewna w 98 % . Zawsze jest ryzyko, niestety !
- Dołączył: 2010-02-02
- Miasto: Rat Race Town
- Liczba postów: 7341
6 grudnia 2011, 10:24
brak seksu!!!!!! hahahahha!
a tak powaznie, to tabletki PLUS stosunek przerywany!!!!!
EDIT: Aha! Inna sprawa jest taka, ze ja sobie w ogole nie wyobrazam przespac sie z jakims facetem, ktorego ledwie znam i pozwolic mu skonczyc w srodku! Ten przywilej zyskal moj mezczyzna dopiero po kilku miesiacach! Chodzi o to, ze po pierwsze wydaje mi sie, ze to takie brudne (ale nie z moim Kochanym, tylko wczesniej), a po drugie- balam sie chorob przenoszonych droga plciowa. Wczesniej wiec uzywalam tabletek, aby chronic sie przed ciaza, prezerwatywy, aby chronic sie przed wirusami i nie pozwalalam mimo wszystko konczyc w srodku, bo bylo to sprzeczne z moimi odczuciami.
Edytowany przez takaja27 6 grudnia 2011, 10:29
- Dołączył: 2010-01-30
- Miasto: Słupsk
- Liczba postów: 22630
6 grudnia 2011, 10:25
Uwielbiam seks z moim mężczyzną, a w najbliższym czasie nie chcemy dzidziusia (mamy już córeczkę).
Moim zdaniem najpewnieszą metodą (oczywiście oprócz sterylizacji i szkalnki wody zamiast ;p) są tabletki,ale stosując je trzeba być systematycznym i dokładnym.
6 grudnia 2011, 10:25
Brak seksu to też pierwsze, co przyszło mi na myśl ;) Jednak chciałabym wypowiedzi 'z życia wziętych', czyli jak takie kobietki sobie radzą, żeby z niego nie rezygnować, a nie martwić się.
- Dołączył: 2010-01-30
- Miasto: Słupsk
- Liczba postów: 22630
6 grudnia 2011, 10:32
takaja27- Miałam identycznie. Jedynym facetem ,który mógł dojść w środku był mój obecny facet.Pierwszy i jedyny. Też nie wyobrażam sobie pozwolić na coś takiego komuś kogo się słabo zna...
I tak samo stało się to po kilku miesiącach :-)
- Dołączył: 2011-07-24
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 1761
6 grudnia 2011, 10:35
Tabletki lub plastry + prezerwatywa. Porozmawiaj ze swoim ginekologiem, on powinien Ci coś doradzić odpowiedniego dla Ciebie.
- Dołączył: 2010-02-02
- Miasto: Rat Race Town
- Liczba postów: 7341
6 grudnia 2011, 10:37
FammeFatale22 napisał(a):
takaja27- Miałam identycznie. Jedynym facetem ,który
dojść w środku był mój obecny facet.Pierwszy i jedyny.
nie wyobrażam sobie pozwolić na coś takiego komuś kogo
słabo zna... I tak samo stało się to po kilku
:-)
No dokladnie. Ja to postrzegam jako przywilej, ktory facet sobie musi wypracowac. Obrzydza mnie, kiedy mysle sobie, ze moglabym zamienic moje organy plciowe w- brzydko mowiac- worek na sperme. Teraz, kiedy robie to z moim ukochanym, nie mam nic przeciwko, a nawet bardzo mi sie to podoba. Mam wtedy poczucie, ze czastka jego staje sie czastka mnie :) , ze on oddaje mi kawalek siebie, ktory ja przyjmuje z milosci :) Takie to romantyczne :) ...
- Dołączył: 2009-05-27
- Miasto: Raj
- Liczba postów: 11725
6 grudnia 2011, 10:46
a ja sie zastanawialam nad zastrzykiem.. choc w necie jest wiele sprzecznych informacji.. to kusi mnie fakt ze wystarczy jeden zastrzyk na 3 miesiace.. a i cena nie jest kosmiczna..
- Dołączył: 2011-10-26
- Miasto: Wałbrzych
- Liczba postów: 31
6 grudnia 2011, 10:47
ja tak potwornie bałam się ciąży, że przestałam sypiać z moim facetem. teraz już nie jesteśmy razem. nie chciałam dziecka bo nie byłam pewna że z nim będę. mieszkalam z nim 4 lata nie spałam jakieś pół roku bo się bałam ;p