Temat: tabletki anty a odchudzanie

unodostress

mandarynka, u mnie jest identycznie, no, poza tym krwotokiem...

ja miałam zwiększony apetyt i przytyłam sporo, ale teraz gdy jestem na diecie wcale mi nie przeszkadzają w odchudzaniu... Poprostu wtedy mogłam zapanować nad apetytem a tego niestety nie zrobiłam - teraz uważam i nie jest tak źle :)  Do tego pięknie reguluje sie okres, jest mniejszy, bezbolesny i do tego cera się mocno poprawia... Tak przynajmniej jest u mnie :) uważam, że w niczym nie przeszkadzają na diecie

patasola

Organizm każdej kobiety jest inny, wiec co na jedną z nas może wpływać źle, dla drugiej może być zbawieniem, przy tabletkach anty ciężko jest się szybko przekonać niestety. A lekarze mają to do siebie, że często dobierają je na zasadzie prób i błędów.

Osobiście w ciągu 3 mies miałam zmienione 3 razy tabletki.
Najpierw używałam plastrów, potem chciałam zmienić na tabl z wygody i dostałam od ginekologa OC-35 - bardzo silne, źle na mnie wpływały. Pomijając, że tyłam, to jeszcze miałam humorki z kosmosu :/
Po badaniu prawie przez mies bolało mnie w podbrzuszu.
Postanowiłam iść prywatnie - okazało się, właśnie, że ów lekarz nie dość, że uraził mnie w jajnika (stąd ten ból), to jeszcze źle mnie zbadał, bo nie zauważył u mnie zapalenia więzadeł!
Po badaniu w prywatnym gabinecie okazało się, że zapalenie jest spowodowane endometiozą, na którą aktualnie się leczę. Lekarz przeraził się, kiedy zobaczył co biorę (OC35) i przepisał mi Novynette, które mają chyba najmniejsze stężenie hormonów i jednocześnie leczą mnie na endo. Biorę je gdzieś od ponad pół roku i :
1. Nie mam humorków
2. Nie przytyłam
3. Nie mam problemów z rzucaniem kg
4. Jedynie - zatrzymują trochę wodę w organizmie
mam jeszcze 4 opakowania i jeśli po ostatnim okaże się, że jestem zdrowa, to lekarz ma przepisać mi jakieś inne, które nie zatrzymują wody.

W moim przypadku było odwrotnie, jak zaczęłam brać tabletki to "na dzień dobry" schudłam. Tak spontanicznie, bez żadnej diety. Tłumaczę to tym, że nie miałam takiego PMSu jak wcześniej, który to zwykle "zajadałam". Poza tym organizm nie zatrzymuje już tyle wody przed  krwawieniem, co przedtem. To już nie jest co prawda chudnięcie, ale wpływa na wygląd i samopoczucie. Biorę Yasmin.

kochana, biore microgynon i nic nie przytylam. a napewno nie 15 kg

nie tylko wiekszy apetyt, ale i woda sie odklada pod skora :(((

Ja "na tabletkach" przytyłam... bynajmniej na nie zganiałam winę. A winna byłam sama ja, bo zmieniłam tryb życia nie patrzyłam co jem, i są skutki... 

ja w wakacje postanowiłam zacząć brać jednak zrezygnowałam bo po 2 miesiącach mimo że ćwiczyłam codziennie (jazda na rowerze 2h) to przytyłam 10 kilo stosowałam dietę 1200 - 1300 kalorii i tyle z tego miałam ;/