Temat: problem seksu i akceptacji

Mam problem, gdyż nie akceptuje wogóle swojego ciała. Ważę ok 61 kg przy wzroście 160 i mam wystające boczki, i fałdkę. Mój facet często zwraca na to uwagę. Niedawno złapał mnie za boczek jak siedzieliśmy obok siebie i zapytał: co to jest? Odpowiedzialam : "JA". Zrobiło mi się bardzo przykro, dlaczego on tak mówi skoro ponoć jestem dla niego najważniesza? 
Drugim problemem jest to że mam blizny na plecach, plamy takie brzydkie na nogach i czasem wypryski na plecach, dekoldzie i bardzo się tego wstydzę. Ukrywałam to do tej pory. W sukienkach chodzę tylko na większe wyjścia, pod rajstopami da się to zamaskować. Pozatym mój facet nie widział moich gołych nóg. To jest straszne uczucie, bo kocham go i chciałabym czerpać z nim przyjemności z seksu, ale wstydze się tak bardzo siebie że to nie jest chyba możliwe. 
Nie chciałabym mieć faceta który mi zwraca uwage na boczki czy na ciało powinien akceptować Cię taka jaka jesteś a poza tym 60kg nie jest wcale dużo wiec głowa do góry

mrovvka napisał(a):

Nie wstydziłaś się mu pokazać pochwy a wstydzisz się
nogi?
A kto powiedział ze pokazałam? Właśnie chodzi o to że jeszcze do niczego konkretnego nie doszło. 

Yenna:
Kilka razy były między nami podobne tematy na temat moich boczków, w żartach, mówiłam mu że chętnie oddam mu 5 kg bo jest chudy i przyjmę z 5 cm wzrostu;) ale tym razem jakoś mnie to szczególnie dotknęlo, nie potrafiłam tego w żart obrocić, może miałam gorszy nastrój, aż mi się zachciało płakać.

tamara89 napisał(a):

mrovvka napisał(a):Nie wstydziłaś się mu pokazać pochwy
wstydzisz sięnogi?A kto powiedział ze pokazałam?
chodzi o to że jeszcze do niczego konkretnego nie
razy były między nami podobne tematy na temat moich
w żartach, mówiłam mu że chętnie oddam mu 5 kg bo jest
i przyjmę z 5 cm wzrostu;) ale tym razem jakoś mnie to
dotknęlo, nie potrafiłam tego w żart obrocić, może
gorszy nastrój, aż mi się zachciało płakać.

Nie przejmuj się, on Cię przeciez kocha :) a mężczyźni naprawdę czasem lubią jeśli kobieta ma nieco więcej ciała, mój mówi że to bardzo kobiece, mam koleżankę, która też ma boczki- jej chłopak je uwielbia. Pokaż mu że potrzebujesz akceptacji, a jednocześnie akceptuj w 100% swoje ciało, bo tak jak my siebie widzimy, taka jest nasza pewność siebie, a dla mężczyzn to bardzo ważne, jesli czujesz się piękna dla niego będziesz wspanaiała tym bardziej! głowa do góry ;)


Może i lubią jeśli ma się nieco więcej, ale jeśli to ciało jest piękne, nie to co moje.. :( Nie potrafie się zaakceptować;( 
a porozmawiaj z nim otwarcie, on pewnie nawet nie wie że robi ci przykrość, wyżal mu się że masz kompleksy, że sobie z tym nie radzisz, jeśli ci pomoże to zyskasz najlepszego sprzymierzeńca jeśli oleje, nie ma co na niego tracić czasu
Ale przecież on jest z Tobą tak? Żaden facet nie będzie z dziewczyną, który uważa za nieatrakcyjną, więc logiczne że Ty mu się podobać musisz, a poza tym przecież jeśli tworzy z Tobą związek nie robi tego wyłącznie dla Twojego ciała, więc chyba klucz do rozwiązania sytuacji masz Ty. Musisz pokochać samą siebie, zrozumieć że jesteś piękna i wyjątkowa, kompleksy potrafią zniszczyć wiele spraw, nie warto ich hodować- ja też zrozumiałam to po jakimś czasie.

kochana pończochy - to dla facetów to  dopiero life story...gorset, halka, szlafrok, długie rękawiczki, buty na obcasie, odpowiedni makijaż....sory, ale nie widze problemu.

hmmm..... ja na Twoim miejscu wzięła bym się za siebie i nie mówię tego żeby było Ci przykro. Coś zaczęłabym szukać na te krostki, zaczęłabym ćwiczyć żeby nie mieć boczków ale nie dla faceta tylko dla siebie samej bo mnie by wkurzało to, że mam coś na nogach czy na dekolcie. Sama bym się lepiej poczuła i przy okazji mój partner byłby zaskoczony;) głowa do góry i działaj:))
Pasek wagi

Moja mantra :"Jak nie ten, to drugi się znajdzie"

A po drugie: jak się nie podoba, to na drzewo :)

ja tez nie jestem idealna, mam bliznę, którą lekarze zrobili mi zaraz po urodzeniu itd., mam na brzuchu poziomą bliznę od fałdek tłuszczu. Mój obecny facet pozwolił mi siebie zaakceptować i czuje, że nic mu we mnie nie przeszkadza. Natomiast miałam faceta, który się zapytał co mam na brzuchu lol:D
po 1 sama musisz zaakceptować siebie, bo jesteś normalna
po 2 facet powinien Cię wspierać i dać do zrozumienie, że też Cię akceptuje

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.