6 stycznia 2012, 13:48
pisalam tutaj kiedys ,ze moj sex trwa 5min itp. wszycy polecili rozmowe ,ktorej nie bylo do tej pory... nie umiem z nim pogadac niewiem od czego zaczac co powiedziec . Ciagle ta sprawa chodzi mi po glowie...wczoraj jak sie kochalismy znowu te pare minut bylam taka zla na niego nie potrafilam nawet sie odezwac....wydaje mi sie ,ze on mysli ,ze jak byl moim pierwszym to ja nie wiem na czym to wszystko polega i chce tylko,zeby on dochodzil ,a ja to juz sie nie licze .
![]()
jest on wspanialym facetem lecz nie umiemy ze soba gadac o sexie niechce go zostawiac i prosiła bym, zeby nikt tego nie proponował ;)
Edytowany przez bojacaSieZycia 6 stycznia 2012, 13:51
- Dołączył: 2009-05-20
- Miasto:
- Liczba postów: 15489
6 stycznia 2012, 14:05
temat jak każdy inny, no moze tylko trochę delikatniej trzeba, a może obejrzycie razem jakiś film o tej tematyce, powiesz że np kolezanka Ci poleciła i chciałabyś z nim obejrzeć, dużo jest filmów odnośnie gry wstępnej i tego jak zadowolić kobietę, teraz ta tematyka jest bardzo powszechna
6 stycznia 2012, 14:10
wczoraj jak z nim lezalam mialam chec zapytac jakie to uczucie miec orgazm ,albo dlaeczego ansz sex jest tak krotki,ale cos mi nie powolilo ...
6 stycznia 2012, 14:14
troszke go upij..;) szybko nie dojdzie..;)
swego czasu moj tez tylko 2 minitowki..masakra! tazke wiem o co kaman...
powiedzialam:takie maratony to sa dla mnie za długie
nie mozesz szybciej.???
no i podziałało/..
- Dołączył: 2009-05-20
- Miasto:
- Liczba postów: 15489
6 stycznia 2012, 14:23
"wczoraj jak z nim lezalam mialam chec zapytac jakie to uczucie miec orgazm ,albo dlaeczego ansz sex jest tak krotki,ale cos mi nie powolilo ..."nie wyskakuj od razu z tym jak to jest mieć orgazm:/
Może powiesz "wiesz kobiety trochę inaczej podchodza do seksu, my musimy się wcześniej trochę rozgrzać, kobiety dużo wiecej myślą więc u nas to wszystko zaczyna się w głowie, co powiesz na jakieś swieczuszki, muzyczkę i dłuższą gre wstępną?"
nie wyskakuj od razu z tym co on robi źle, tylko powiedz mu co czujesz i jak sobie to wyobrazasz
- Dołączył: 2009-05-20
- Miasto:
- Liczba postów: 15489
6 stycznia 2012, 14:23
"wczoraj jak z nim lezalam mialam chec zapytac jakie to uczucie miec orgazm ,albo dlaeczego ansz sex jest tak krotki,ale cos mi nie powolilo ..."nie wyskakuj od razu z tym jak to jest mieć orgazm:/
Może powiesz "wiesz kobiety trochę inaczej podchodza do seksu, my musimy się wcześniej trochę rozgrzać, kobiety dużo wiecej myślą więc u nas to wszystko zaczyna się w głowie, co powiesz na jakieś swieczuszki, muzyczkę i dłuższą gre wstępną?"
nie wyskakuj od razu z tym co on robi źle, tylko powiedz mu co czujesz i jak sobie to wyobrazasz
- Dołączył: 2009-05-20
- Miasto:
- Liczba postów: 15489
6 stycznia 2012, 14:25
gdybym nie mówiła swojemu facetowi co lubię to chyba sam nigdy by na to nie wpadł, czasem mówię to wprost, dużo częściej insynuuję lekkimi żarcikami ta ten temat, to pozwala w bezstresowy sposób przejść do rozmowy na ten temat
- Dołączył: 2011-01-20
- Miasto: Toruń
- Liczba postów: 518
6 stycznia 2012, 14:29
Po raz kolejny widzę, w jaki sposób niektóre dziewczyny zwracają się do ewidentnie mającej problem autorki. Halo! Gdyby nawet problem był błahy, naprawdę trzeba być wrednym?
Sytuacja rzeczywiście niezbyt komfortowa, dlatego też nie zgadzam się z opiniami "nie potrafisz rozmawiać, ale uprawiać sex tak", bo te sprawy są bardzo delikatne. Trzeba być niezwykle wyczulonym, żeby w takim temacie nie popełnić gafy i nie sprawić, żeby partner poczuł się urażony, a przy tym jeszcze osiągnąć swój cel. Moim zdaniem opcje są dwie, ale każda musi polegać na jako takiej rozmowie. Albo wprost powiesz, że chcesz porozmawiać o sprawach łóżkowych i wyjaśnisz mu, że seks nie jest dla Ciebie przyjemny (a na pewno nie w takim stopniu jak dla niego)- możesz to rzeczywiście zrobić przez gg, komórkę albo cokolwiek, nie dlatego, że jesteś niedojrzała, a dlatego tylko, że wtedy oboje jesteście swobodniejsi.
Druga opcja to po prostu umiejętnie wycelowane i ubrane w ładne słówka komunikaty, o których też już dziewczyny wspominały: "moglibyśmy robić to trochę dłużej? potrzebuję czasu, żebym mogła się rozluźnić" itd. sama pewnie wiesz na ile możesz sobie pozwolić, na jaką dosadność, czy odwrotnie delikatność wobec partnera.
Życzę powodzenia!