Temat: Facet i seks... Help!

Proszę, przeczytajcie i odpowiedzcie jak możecie... 

Mam 17 lat, mój facet ma 19, jesteśmy razem ponad 2,5 roku i już dłuższy czas temu rozpoczęliśmy współżycie. Nie to że bezmyślnie, bo ja go kocham i wydaje mi się, że on mnie też. Jednak wciąż w łóżku powtarza się ten sam problem, że praktycznie w ogóle nie rozmawiamy. Ogólnie mam straszne problemy ze swoją samooceną i psychiką, dla mnie każda sekunda nago przed nim jest jak wieczność... On sobie nie zdaje sprawy z tego jak bardzo cierpię, nie chce mi prawić żadnych komplementów, nie mówi, że mu sie podobam, chyba że w odpowiedzi na moje marudzenie. A właśnie wtedy gdy zaczynamy się kochać naprawdę wystarczyłby raz, żeby spojrzał na mnie z pożądaniem i powiedział "jesteś piękna..." Czuję się obrzydliwie, jak gruba świnia, nie wiem czy to ja nie dojrzałam do seksu że "wymagam" i chciałabym usłyszeć że jestem piękna/seksowna/zmysłowa itp chociaż raz w tak intymną chwilę? Czy to może on powinien zmienić swoje podejście? Próbowałam z nim kiedyś o tym porozmawiać to sie obraził, zaczął wymyślac że jest beznadziejny i potem temat się skończył bo musiałam go pocieszać... Nie wiem jak mam sobie z tym poradzić, bo psychicznie jest ze mną tragicznie, a mój facet nie chce mi w tym pomóc... 
Pasek wagi
Znam twój problem doskonale. Niestety sama nie znam lekarstwa. Faceci to świnie. Gdy my ich potrzebujemy tak odwrócą ogona że to my kończymy na pocieszaniu ich.
Powinnas powiedzieć mu WPROST co Cię boli bo faceci tacy są im trzeba kawa na ławę powiedz mu że bardzo byłabyś szczęśliwa gdyby mówił Ci czułe słówka np. gdy się kochacie oczywiście powiedz nie oznacza Nakrzycz na nie go i wyzwij od nieczułych idiotów bo nie mówi Ci że jesteś ładna seksowna itp. tylko na spokojnie z nim porozmawiaj. powiedz mu spokojnie że Ci to sprawia przykrość że nie mówi Ci komplementów zobaczysz zmieni to bardzo szybko  :)
Powiedz mu wprost co myślisz, że wstydzisz się swojego ciała i że mógłby Ci czasem powiedzieć coś miłego.
A i jeszcze jedno nie marudź przy nim że jesteś brzydka gruba itp. bo jeśli będziesz robić no ciągle to facet wkońcu w to uwierzy a chyba tego nie chcesz bądz zadowolona z siebie i pewna tego kim jesteś a on zobaczy w tobie seksowną dziewczynę i zawsze jak powie Ci komplement typu jesteś sliczna masz ładna figure itp.  nie zaprzeczaj tylko się uśmiechnij bo jak będziesz na każdy taki komplement marudzić to koleś wkoncu nie będzie chciał się z tobą wykłucac ze jednak jesteś ładna. A jeśli będziesz szczęśliwa jak będzie ci mówił komplement sprawisz mu przyjemnośc i uwierz mi będziesz ich slyszeć coraz więcej :)
Ale właśnie w tym problem że ja mu to mówiłam i mówię, że szkoda, że mi nie mówi nic miłego albo robi to bardzo rzadko... A on wtedy wyskakuje z tekstem że jak to nie przeciez non stop mi to powtarza a ja tego nie pamiętam! To bardzo dziwne, bo jak mi kilka razy powiedział to pamiętam nawet kilka tygodni bo tak rzadko to bywa i jakoś jego argument mnie nie przekonuje bo nie jestem zapominalska a już zwłaszcza nie jeśli o to chodzi ... 
Pasek wagi

To skoro to na niego nie działa to powiedz mu to co powiedziałaś teraz na forum że mówi to żadko itp

 "Ale właśnie w tym problem że ja mu to mówiłam i mówię, że szkoda, że mi nie mówi nic miłego albo robi to bardzo rzadko... A on wtedy wyskakuje z tekstem że jak to nie przeciez non stop mi to powtarza a ja tego nie pamiętam! To bardzo dziwne, bo jak mi kilka razy powiedział to pamiętam nawet kilka tygodni bo tak rzadko to bywa i jakoś jego argument mnie nie przekonuje bo nie jestem zapominalska a już zwłaszcza nie jeśli o to chodzi ...  "

 Może to zadziała a jeśli nie to już nie mam pomysłów

każdy z moich facetów nie wazne ile ważyłam był totalnie we mnei wpatrzony i mówił mi że jestem najpiękniejsza i o dziwo na prawdę tak myślał, zastanawiam sie czemu kobiety wybierają sobie mężczyzn którzy tak o nich nie myślą
No mi tez się już pomysły skończyły. Naprawdę mi ciężko, myślałam, żeby się wybrać do psychologa ale nie chcę niepokoić mamy, bo wiem co przeżywała przy ostatnich wizytach a teraz to wszystko wraca, tylko że jest inny powód.. Ale przeciez nie moge jej o tym powiedzieć. Bo może to moja wina, może to przeze mnie, bo skoro ja mam tak obrzydliwe nastawienie do siebie to może też sie przekłada na faceta... Nie wiem, może po prostu mu się nie podobam ale nie chce sie do tego przyznać i milczy. 
Pasek wagi
Mój facet ciągle powtarza mi, że bardzo Go podniecam i podobam Mu się. Ja w to nie wierzę, nigdy nie rozebrałam się całkowicie (zawsze muszę mieć chociaż koszulkę, żeby zakryć brzuch, którego nienawidzę). Ale ile ważę ja, a ile Ty...
Spytaj go wprost, czy podobasz mu się, czy go kręcisz. Albo inaczej - spytaj się, co go podnieca (typ bielizny np.), ubierz to i jeśli wtedy nie powie słowa, to naprawdę coś z nim nie halo ;)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.