18 stycznia 2012, 11:19
Problem dokładnie jak w temacie ... nie wiem czy to ze mną jest coś nie tak? facet jest czuły, zajmuje się mną jak trzeba, a mnie jest z nim bardzo dobrze, ale bez fajerwerków. Od ponad roku współżycia nie szczytowałam ani razu ... czy ja mam jakąś wadę wrodzoną hehe ???
![]()
bo mnie to zaczyna poważnie zastanawiać
![]()
tylko proszę bez głupich uwag, pytanie jest całkiem normalne, w dobrym dziale .
- Dołączył: 2012-01-08
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 14
18 stycznia 2012, 18:14
ja mialam se swoim chlopakiem ale na poczatku przez pierwszy rok a teraz jakby nic czujeee ten moment dojscia ale wydluza to sie wydluze wydluza i wkoncu to uczucie mi mija i klapa nie wiem czemu tak jest ..... ale za to jezyczkiem jak operuje dochodze chwile moment to samo paluszek wiec nie wiem co jest nie tak jak swoim sprzetem juz to robi czemu to nie wychodzi ;/