- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
19 stycznia 2012, 17:53
20 stycznia 2012, 08:58
20 stycznia 2012, 15:00
Wiele z Was pisze, że aby zacząć współżycie, trzeba być gotowym na dziecko. Więc ja się ponownie pytam: A co jeśli ktoś nie chce mieć dzieci ? No co ? Mam zrezygnować z seksu?
20 stycznia 2012, 16:23
20 stycznia 2012, 17:55
"wszystkie romantyczki się rozczarują, ale wcale nie chodziło o to, żeby cnotę stracić z tym jednym jedynym, a o inne względy, ważne w czasach formułowania tej 'zasady' :)"dokładnie! w końcu ktoś rozumny. zazwyczaj ludzie nie zadają sobie trudu zanalizowania źródeł tego zwyczaju i powtarzają bzdury z pokolenia na pokolenie.
i przypisują do nich własna ideologię :P
21 stycznia 2012, 20:42
Wiele z Was pisze, że aby zacząć współżycie, trzeba być gotowym na dziecko. Więc ja się ponownie pytam: A co jeśli ktoś nie chce mieć dzieci ? No co ? Mam zrezygnować z seksu?
Nie w tym rzecz. Możesz się zabezpieczać. Chodzi o to, że w razie wpadki jesteś na tyle dojrzałą osobą, że to dziecko wychowasz, bo to jest konsekwencja Twojego postępowania - chciałaś czy nie. Na tym polega dorosłość, ponoszeniu konsekwencji swoich poczynań czy Nam się podobają czy nie.
21 stycznia 2012, 20:50
21 stycznia 2012, 22:36
Nie w tym rzecz. Możesz się zabezpieczać. Chodzi o to, że w razie wpadki jesteś na tyle dojrzałą osobą, że to dziecko wychowasz, bo to jest konsekwencja Twojego postępowania - chciałaś czy nie. Na tym polega dorosłość, ponoszeniu konsekwencji swoich poczynań czy Nam się podobają czy nie.
Nie rozumiem? To jak się zajdzie w ciążę to trzeba urodzić to dziecko i wychować czy nam się to podoba czy nie? Bardzo ciekawe...
21 stycznia 2012, 22:50
22 stycznia 2012, 00:25
Nie rozumiem? To jak się zajdzie w ciążę to trzeba urodzić to dziecko i wychować czy nam się to podoba czy nie? Bardzo ciekawe...Nie w tym rzecz. Możesz się zabezpieczać. Chodzi o to, że w razie wpadki jesteś na tyle dojrzałą osobą, że to dziecko wychowasz, bo to jest konsekwencja Twojego postępowania - chciałaś czy nie. Na tym polega dorosłość, ponoszeniu konsekwencji swoich poczynań czy Nam się podobają czy nie.
A co Twoim zdaniem powinno się zrobić??